Battle Realms: Konie

Konie

Zwykle jest tak, że w RTS-ach jazda konna jest przypisana tylko specjalnym jednostkom kawalerii i nikt poza tym nie ma do nich dostępu. Od momentu "wyprodukowania" jeździec wraz z koniem stanowią jeden organizm, który żyje i umiera razem.

W Battle Realms zastosowano bardzo nietypowe rozwiązanie nieznane do tej pory. Otóż koń nie jest kawałkiem grafiki, ale może żyć swoim własnym końskim życiem. Ma prawo żyć jak chce i zachowywać się swobodnie, a na dodatek mieć własne zdanie na temat tego, co się dzieje z jego końską osobą. Gracz musi zdecydować, jak wykorzystać to pożyteczne zwierzę i gdzie będzie jego miejsce w skomplikowanej rozgrywce.

Konie żyją sobie na wolności i kiedy je odkryjecie pojawia się możliwość ich schwytania, udomowienia i trenowania. Odtąd każda jednostka posiadająca chociażby podstawowe umiejętności jazdy na wierzchowcu może ich używać w zależności od potrzeb, zarówno do pracy jak i do wojaczki. Oczywiście jest sporo jednostek, które nigdy na konia nie wsiądą, bo są zwyczajnie za ciężkie, albo z jakichś względów odmówią tej czynności.

Jeździec od razu zyskuje przewagę prędkości i wysokości nad swymi przeciwnikami, ale musicie pamiętać, koń i jego obecny użytkownik są wciąż dwoma różnymi rzeczami. Inne bronie uszkadzają jeźdźca, a inne konia. Jeździec może zostać zabity i spaść z konia, ale także koń może zginąć, a wtedy jego pan spadnie na ziemię. Kiedy ginie jeździec koń może uciec z miejsca walki, zostać złapany przez chłopów z Waszego klanu, a nawet ukradziony przez chłopów z innego klanu.

Tak jak wspomniałem koń potrafi też doskonale i wydajnie pracować. Przyda się bardzo przy wydobywaniu surowców. Pojedynczy chłop potrafi zebrać o wiele więcej ryżu i wody, kiedy posiada jucznego konia. Przy okazji zluzujemy kilku chłopów i dzięki temu możemy wytrenować ich na żołnierzy.

Spójrzcie, jakie piękne wierzchowce możecie zdobyć w czasie gry:

Jeśli jakiś z waszych chłopów natknie się na dzikiego konia możecie przystąpić do trudnej sztuki udomowienia go. Schwytanie konia nie należy do łatwych zajęć, bo zwierzęta żyjące na wolności nie bardzo chcą ją zamienić na ciężką harówkę w polu lub udział w bitwie. Pierwsze próby schwytania dzikiego wierzchowca mogą kończyć się porażką, ale nie poddawajcie się. Prędzej czy później Wasi chłopi nauczą się je łapać i coraz więcej koni będzie potulnie wędrowało do stajni.

Kiedy koń będzie wreszcie Waszą własnością, możecie wykorzystywać go na rozmaite sposoby. Po pierwsze znakomicie sprawdzi się jako zwierzę juczne. Potrafi udźwignąć wielkie ciężary i może z powodzeniem zastąpić pracę dwóch chłopów. Kiedy chłop zbiera ryż i wodę koń podąża za nim i targa na swym grzbiecie zebrane surowce. W momencie, gdy zostanie maksymalnie załadowany, obaj wrócą do chaty, aby zostawić tam towar i znów pójdą do pracy.

Wielu żołnierzy potrafi jeździć konno. Włócznicy i łucznicy przemieszczają się dzięki temu bardzo szybko, więc mogą atakować wroga z zaskoczenia, bądź rozpoznawać pole walki przed bitwą.

Galopujące konie poruszają się niezmiernie szybko, ale męczą się, więc rozsądnie jest dać im, co jakiś czas odpocząć. Szczególnie, jeśli planujecie szarżę na linie wroga. Wypoczęty rumak będzie o wiele bardziej skuteczny, zwłaszcza, kiedy od siły jego kopyt zależy szybkość przemieszczania się, a czasami odwrotu z pola walki. Dbajcie o swoje wierzchowce, a na pewno często uratują życie Waszych ludzi.

Używanie szybkich konnych jednostek pozwoli Wam zdobyć lekką przewagę nad przeciwnikiem. Postarajcie się wykorzystać zalety szybkości, jaką dają Wam konne jednostki. Najpierw przeprowadźcie zwiad i nigdy nie uderzajcie na oślep. Może się okazać, że przeciwnik ma doskonale przygotowaną obronę swej osady i atak kilkoma jednostkami jazdy będzie bezsensowny, a przy okazji stracicie ludzi i cenne wierzchowce. W takim wypadku rozsądnie będzie poczekać na liczniejsze posiłki i dopiero wspólnymi siłami uderzyć na wroga.

Jazda znakomicie spisuje się w otwartym terenie. Zapamiętajcie to sobie i nie próbujcie wykorzystywać jej do walki w lesie. Mimo, że rozłożyste drzewa zapewniają Wam pozorną ochronę, żołnierze siedzący na koniach wcale nie są bezpieczni i tracą wiele ze swej mobilności. W dodatku cały czas są zagrożeni ze strony cicho poruszających się pieszych jednostek, jak chociażby ninja. Kiedy już pojawi się sytuacja, że będziecie zmuszeni przyczaić się w lesie, starajcie się poruszać bardzo wolno i ostrożnie. W innym razie spłoszycie ptaki, a to na pewno zaalarmuje przeciwnika.

Battle Realms

9 listopada 2001

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik
• Recenzja