Szybki SSD z PlayStation 5 przyda się również w PC. Zróbmy sobie PlayStation 5

Jacek Winkler

29 stycznia 2020

Szybki SSD z PlayStation 5 przyda się również w PC

Jedną z najważniejszych zmian w nowej generacji konsol jest dodanie szybkiego dysku SSD na interfejsie NVMe.

Marketingowcy z Sony wykorzystali fakt, że w następnej generacji PlayStation zobaczymy w końcu dysk SSD. Talerzówka odchodzi do lamusa i jest to jak oddech świeżego powietrza. Koniec z wydłużającymi się loadingami i wczytywaniem obiektów na naszych oczach. Koniec z losowymi spadkami klatek na sekundę, które spowodowane były prehistorycznymi podzespołami.

Bądźmy jednak realistami. Pomimo tego, że Sony nie ujawniło finalnej pojemności dysku, plotki sugerują, że będzie ona na poziomie jednego terabajta. Brzmi całkiem sensownie, biorąc pod uwagę „wagę” dzisiejszych gier, ale jest mrzonką, jeżeli masz przed oczami cenę za taki produkt. W przewidywanym budżecie na poziomie 2400 złotych, nie ma absolutnie żadnej możliwości na wrzucenie szybkiego dysku NVMe o pojemności 1 TB. Jest to fizycznie niemożliwe, chyba, że pod koniec 2020 roku dyski takie będą kosztować 300 złotych, albo Sony będzie dopłacać do nich z własnej kieszeni. Bardziej prawdopodobne jest wrzucenie do takiej konfiguracji dysku 500 GB ze średniej półki.

Dysk dyskowi nierówny. To, że Sony chwali się posiadaniem interfejsu PCIe 4.0 w PlayStation 5, nie oznacza, że ich dysk będzie osiągał teoretyczne wartości zapewnianej przez ten standard. W 2019 roku standardem jest PCIe 3.0 i zdecydowana większość urządzeń wspiera właśnie to rozwiązanie. W komputerach osobistych również możemy oglądać taki trend, bowiem są dyski NVMe osiągające 3,5 GB/s przepustowości, ale są też i te tańsze, osiągające zaledwie 1 GB/s, a czasem mniej (sama ilość operacji na sekundę również maleje wraz z tańszymi dyskami) i oba korzystają z tego samego interfejsu. Drugą kwestią jest cena. 1 TB SSD NVMe na PCIe 4.0, który odznacza się lepszymi osiągami niż te na PCIe 3.0, kosztuje ponad tysiąc złotych.

Najbardziej optymistycznym dla PS5 scenariuszem jest szybki SSD NVMe 1 TB. Takowe na rynku komputerów osobistych kosztują około 600 zł za najszybsze (3 GB/s) oraz 500 zł za te wolniejsze (1-2 GB/s). Jeżeli stanie się rzecz niemożliwa, czyli superszybki SSD na interfejsie PCIe 4.0 o osiągach przekraczających 5 GB/s, to trzeba za niego policzyć nawet ponad tysiąc złotych. Nie wiadomo jak na razie nic o specyfikacji pamięci masowej, ale jedno jest pewne – SSD z PS5 musi odznaczać się dobrą trwałością. Jeżeli kolejna generacja konsol będzie rządzić na rynku przez następne 7 lat, wyobrażam sobie ile danych będzie musiał zapisać taki nośnik. Najtańsze kości w tym przypadku absolutnie odpadają.

Sony, podczas premiery kolejnego PlayStation, może z powodzeniem zastosować strategię widoczną na rynku mobilnym. Najtańsza wersja PS5 posiadająca dysk 512 GB może kosztować 2300 złotych, a najdroższa, która posiada 1 TB – 2600 złotych. Nie wiem tylko jak zostałoby to przyjęte.