Widzieliśmy Enemy Front, polską strzelaninę o Powstaniu Warszawskim

Powstanie Warszawskie to godny upamiętniania fragment naszej historii, jednak jedyna poruszająca ten temat gra była beznadziejna. Enemy Front od CI Games będzie od niej na pewno znacznie lepszy. Pytanie, czy to wystarczy by odnieść sukces?

Jerzy Bartoszewicz

40

Widzieliśmy Enemy Front, polską strzelaninę o Powstaniu Warszawskim - ilustracja #1

ENEMY FRONT W SKRÓCIE:
  • akcja gry będzie umiejscowiona w realiach Powstania Warszawskiego;
  • wydarzenia z Powstania będą przeplatane wspomnieniami bohatera z misji na terenie Europy, m.in. Norwegii, Francji i Niemiec;
  • historyczne wydarzenia mają łączyć się z fabularną fikcją;
  • pomimo dość żywej, nasyconej kolorami oprawy, tematyka gry ma być poważna;
  • część misji ma być nastawiona na półotwarte lokacje, wybór drogi do celu i metody walki;
  • w grze znajdzie się również tryb wieloosobowy;
  • produkt napędza silnik CryEngine 3.

Pierwsza polska gra poruszająca temat Powstania Warszawskiego, czyli Uprising44, okazała się potworną klapą, począwszy od miernego oddania realiów historycznych, poprzez kiepską rozgrywkę, na karygodnych aspektach technicznych kończąc. Teraz z tematem próbuje zmierzyć się stojące za serią Sniper: Ghost Warrior studio CI Games, umiejscawiając w realiach powstania swoją pierwszoosobową wojenną strzelaninę Enemy Front. Podczas warszawskiego pokazu mieliśmy okazję zobaczyć fragmenty rozgrywki z dwóch misji, by przekonać się, jak prezentuje się gra, w której akcja w dużej mierze toczyć się będzie w Polsce.

Pierwszy raz o Enemy Front usłyszeliśmy już dawno, jesienią 2011 roku. Gra zapowiadana była wówczas jako mocno zręcznościowa strzelanina, luźno interpretująca wydarzenia z II Wojny Światowej, mająca przypominać film Bękarty Wojny. Od tego czasu sporo się zmieniło – oprawa graficzna stała się dużo bardziej nasycona kolorami, zaś czekające na gracza misje będą mocniej osadzone w realiach historycznych, niż zakładano pierwotnie. Przede wszystkim jednak, podjęto decyzję o wrzuceniu bohatera w środek Powstania Warszawskiego, czyli największego cywilnego wystąpienia zbrojnego z lat wojny, a zarazem jednego z tragiczniejszych wydarzeń w dziejach naszego kraju.

Chociaż wykorzystanie tej trochę kontrowersyjnej tematyki może budzić głosy niezadowolenia w niektórych środowiskach w kraju, CI Games zdaje się tym nie przejmować. Podczas prezentacji wspomniano, że decyzja o sięgnięciu do motywów powstania nie jest podyktowana chęcią zdobycia większego zainteresowania polskich graczy, czy opieraniem marketingu na gorącym temacie. Beletryzowanie wydarzeń historycznych jest bowiem absolutną normą na zachodzie, a to właśnie na sprzedaż na globalnym rynku liczą twórcy gry. „Nawet bardzo dobra sprzedaż w Polsce jest dla nas mało istotna, bo to zaledwie 2-3 procent sprzedaży w skali światowej.” – wyjaśnia prezes firmy, Marek Tymiński, podkreślając że gra może przyczynić się do zwiększenia świadomości zachodnich odbiorców o historii Powstania Warszawskiego. „Uważam, że robimy tym samym dobrą robotę dla Polski.” – dodaje.

Pistolet z tłumikiem pozwoli po cichu eliminować wrogich żołnierzy.

Podczas prezentacji, mogliśmy się również dowiedzieć się co nieco o głównym bohaterze gry. Jest nim Robert Hawkins, amerykański korespondent wojenny polskiego pochodzenia, który przybył do ogarniętej wojenną pożogą Europy celem relacjonowania swoim rodakom przebiegu wydarzeń. Widząc okrucieństwo hitlerowców zdecydował się jednak dołączyć do ruchu oporu, ostatecznie uczestnicząc w misjach dywersyjnych na terenie wielu krajów, w tym m.in. Norwegii, Francji, Niemiec czy wspominanej już Polski. Epizody te będą przedstawiane w postaci retrospekcji, ponieważ właściwa akcja będzie toczyć się w czasie Powstania Warszawskiego.

Hawkins będzie mógł używać niemieckiej broni w walce z nazistami.

Najważniejsze były jednak dwa fragmenty rozgrywki, rozegrane na oczach zaproszonych dziennikarzy. Pierwszy z nich przedstawiał obronę kościoła Świętego Krzyża na Krakowskim Przedmieściu, zajmowanego przez siły powstańcze. Pierwsze zadanie polegało na ostrzeliwaniu szturmujących nazistów ze stanowiska CKM-u, co przywołało wspomnienia pierwszych odsłon Medal of Honor i Call of Duty. Później akcja przeniosła się na piętro, skąd przy pomocy karabinu snajperskiego należało zestrzelić niemieckich strzelców wyborowych. Podczas tego fragmentu rzucał się w oczy fakt, że CI Games postanowiło skorzystać z mechanizmów serii Sniper: Ghost Warrior. I trzeba przyznać, że nie jest to zły pomysł, czego potwierdzeniem były efektowne sceny towarzyszące niektórym trafieniom, zrealizowane w zwolnionym tempie. Na koniec należało uratować sytuację, niszcząc przy pomocy Panzerfausta nadjeżdżający czołg. Oczywiście cały czas wokół bohatera biegali pokrzykujący po polsku powstańcy.

Enemy Front

Enemy Front

PC PlayStation Xbox
Data wydania: 10 czerwca 2014
Enemy Front - Encyklopedia Gier
5.7

GRYOnline

7.4

Gracze

6.6

Steam

Wszystkie Oceny
Oceń

Czy doświadczenie nabyte w serii Sniper pomoże grze Enemy Front?

Drugi przedstawiony fragment rozgrywki utrzymano w zupełnie innej atmosferze. Przedstawiał on atak na niemiecki posterunek logistyczny, znajdujący się gdzieś w lesie, na terenie Francji. Misja ta wykonywana była samotnie i przypominała trochę Far Cry. Jak wyjaśniali deweloperzy, w takich momentach będziemy mogli sami decydować o wybranej formie wykonania zadania. Sprawdzi się więc zarówno skradanie, z eliminowaniem wrogów nożem po cichu, jak i różne formy sabotażu, na frontalnym ataku kończąc. Podczas pokazu zaprezentowano wykorzystanie zaparkowanej w okolicy ciężarówki do wywołania chaosu. W tym celu zestrzelono blokującą jej koło blokadę. Równie dobrze można było ponoć wykorzystać bomby z czasowym zapalnikiem, czy po prostu położyć się gdzieś w krzakach i polować na Niemców z karabinem snajperskim. W cichej infiltracji pomaga wskaźnik widoczności, znajdujący się obok minimapy, po lewej stronie ekranu. Nie zabrakło również lornetki, pozwalającej na oznaczanie na mapie wrogów. Niestety, nie mogliśmy jednak zobaczyć na własne oczy tych alternatywnych ścieżek, ponieważ misję rozegrano tylko raz.

Ponieważ zaprezentowane fragmenty były bardzo krótkie, ciężko coś więcej powiedzieć w tym momencie o samej rozgrywce. Przyjrzałem się jednak warstwie audiowizualnej. Gra oparta jest na silniku CryEngine 3 i wygląda naprawdę przyzwoicie. Widać niestety, że produkcja tworzona jest przede wszystkim z myślą o ograniczonych sprzętowo konsolach siódmej generacji, jednak trzeba przyznać, że francuski las był gęsto pokryty różnorodną roślinnością i całość nie sprawiała przytłaczającego wrażenia korzystania z metody „kopiuj – wklej”. Pod tym względem gra nie będzie odstawać od misji „leśnych” z drugiego Snipera.

Powstanie Warszawskie to w Polsce chodliwy, ale też kontrowersyjny temat.

Z drugiej strony, przedstawiony nam wycinek Krakowskiego Przedmieścia również wyglądał dobrze. Na pierwszy rzut oka można było rozpoznać Pałac Staszica, znajdujący się po prawej stronie od wyjścia z kościoła Świętego Krzyża. Twórcy starają się możliwie jak najwierniej oddać charakterystyczne budynki stolicy z tamtych lat, jednocześnie podkreślając, że musieli dokonać pewnych zmian ze względu na konstrukcję poziomów oraz na fakt, że fotograficzna dokumentacja ma ponoć spore braki. Po tym co widziałem, na pewno mogę stwierdzić, że ogarnięta powstaniem Warszawa będzie wyglądać lepiej niż Sarajewo ze Sniper: Ghost Warrior 2. Trzeba tylko się przyzwyczaić do faktu, że otoczenie jest dość kolorowe. Czarnobiałe zdjęcia i filmy przyzwyczaiły nas w pewien sposób do tego, że tamten świat wydaje się nam szary, bezbarwny i przytłaczający, a tak przecież tak nie było. Na pochwałę zasługuje na pewno warstwa dźwiękowa, a dokładniej zadbanie o to, że przeciwnicy krzyczą po niemiecku.

Wybuchy pierwsza klasa, przynajmniej na statycznych obrazkach.

Chociaż CI Games chce zachować w wielu miejscach wierność historyczną (np. pada nazwisko niemieckiego generała Ericha von dem Bacha-Zelewskiego), Enemy Front nadal jest jednak grą wideo, która ma dawać odbiorcy rozrywkę. W związku z tym, twórcy nie krępują się wykorzystywać klasyczne dla gatunku strzelanin mechanizmy, takie jak wybuchające beczki, czy możliwość korzystania z wielu rodzajów broni (głównie zdobycznej) zaś sam finał historii ma nie kończyć się dla gracza tragicznie, pomimo, że powstanie zakończyło się klęską. Ponadto, w grze znajdzie się także tryb rozgrywki wieloosobowej, chociaż żadnych szczegółów na jego temat twórcy nie chcieli jeszcze zdradzić.

Kolorowa polska wieś.

Czy Enemy Front odniesie sukces, trudno w tym momencie wyrokować. Na pewno nie będzie to produkcja mogąca stawać w szranki z zachodnimi, wysokobudżetowymi strzelaninami z najwyższej półki pokroju Battlefielda czy Call of Duty. Na korzyść gry przemawiać jednak będzie fakt, że przez ostatnie lata II wojna światowa została przez twórców strzelanin zdecydowanie zapomniana. Ponadto, Powstanie Warszawskie jest ciekawym pod względem historycznym, lecz nieznanym zachodniemu odbiorcy wydarzeniem. Będziemy mogli wreszcie uczestniczyć w czymś innym, niż eksploatowane przez lata lądowanie w Normandii. Jeśli dodamy do tego całkiem przyzwoite wykonanie, otrzymamy mieszankę, która faktycznie może się spodobać. Pod warunkiem, że cena nie będzie zbyt wysoka, zwłaszcza że gra sprzedawana będzie w wersji pudełkowej. CI Games podkreśla jednak, że w Polsce możemy się spodziewać naprawdę atrakcyjnej ceny, także na wersje konsolowe. O tym wszystkim przekonamy się jednak na początku wakacji, gdy gra ma mieć swoja premierę.

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl