Samsung Galaxy S20 Ultra. Smartfony z najlepszym aparatem
- Smartfony z najlepszym aparatem | TOP 10
 - HTC U12+
 - Google Pixel 4
 - Motorola Edge+
 - Apple iPhone 11 Pro Max
 - Samsung Galaxy Note 10+
 - OnePlus 8 Pro
 - Huawei Mate 30 Pro
 - Samsung Galaxy S20 Ultra
 - Xiaomi Mi 10 Pro
 - Huawei P40 Pro
 
Samsung Galaxy S20 Ultra
Specyfikacja:
- Aparat: z tyłu główny 108 Mpx, f/1.8; szerokokątny 12 Mpx, f/2.2; teleobiektyw zoom bezstratny x4, 48 Mpx, f/3.5; pomiar głębi 0,3 Mpx, f/1.0. Z przodu 40 Mpx, f/2.2.
 - Ekran: 6,9 cala o proporcjach 20:9, AMOLED, 120 Hz, 3200 x 1440 pikseli
 - Procesor: Exynos 990, 2,70 GHz
 - RAM: 12 GB
 - Pamięć wbudowana: 128/256 GB
 - Bateria: 5000 mAh
 - Wynik DXOMark za zdjęcia = 132
 
Przez wiele lat Samsung wyznaczał trendy na rynku mobilnym. Tyczyło się to również możliwości fotograficznych. Dzisiaj nie sposób nie odnieść wrażenia, że skończył się czas dominacji i wyznaczania kierunku dla całej branży. Dowodzi tego Samsung Galaxy S20 Ultra – smartfon pod każdym względem topowy, ale już nie tak wyjątkowy. Jakość robionych przez niego zdjęć jest niezwykle wysoka, ale to Huawei, Xiaomi, a nawet Oppo i Honor radzą sobie według ekspertów z DXOMark nieco lepiej. Nie zmienia to faktu, że Koreańczycy są w ścisłej czołówce branży i robią jedne z najlepszych telefonów na świecie, a ich produkty są kupowane przez miliony osób.
Fotografie wykonane w dzień prezentują wysoką jakość. Praktycznie nie ma na nich szumów i przyjemnie się na nie patrzy, co jest w dużej mierze zasługą podbitego nasycenia. Znakomicie wypada szczegółowość zdjęć, ale w żaden sposób nie wyróżnia się ona, gdy zestawimy ją z poziomem detali na fotce zrobionej za pomocą ubiegłorocznych flagowców Samsunga. „Nowy” gorzej radzi sobie natomiast z zachowaniem szczegółów przy ujęciach pod słońce. Świetnie prezentuje się za to teleobiektyw. Pomimo tego, że optyczny zoom jest tutaj czterokrotny, to nawet po użyciu pięciokrotnego przybliżenia fotografie wychodzą szczegółowe i niezaszumione.

Bardzo dobrze wypadają również efekty przy hybrydowym zoomie x10. I to powinna być granica, której nie warto przekraczać w trosce o zachowanie wysokiej jakości obrazu. S20 Ultra znakomicie radzi sobie w nocy. Tutaj jedynym mankamentem jest efekt flary. Można to jednak wybaczyć przy wyjątkowo ostrych, naturalnych i odszumionych fotografiach. I to wszystko w standardowym trybie. Po włączeniu tego nocnego niedoskonałości jest paradoksalnie więcej. Tryb nocny często barwi zdjęcia na pomarańczowo i/lub zamienia nocne niebo w niebieski szum.
Minus jest łatwy do wskazania i jest nim brak automatycznego ostrzenia w module szerokokątnym. Wiąże się z tym brak możliwości wykorzystania go jako aparatu makro. Innym niewypałem, który specjalnie nie dziwi, jest 100-krotne przybliżenie. To nic więcej jak tylko hasło reklamowe. W praktyce nie ma żadnego sensu z niego korzystać.
Cena
Samsung za telefon z 128 GB pamięci ROM i obsługą sieci 5G życzy sobie 5 999 złotych. Ten sam wariant w najtańszym sklepie internetowym kosztuje 4 889 złotych. „Tysiak” zostaje więc w kieszeni. Jeszcze więcej da się zaoszczędzić, robiąc zakupy na Allegro. Oferty z wysyłką z Polski zaczynają się od 4 350 złotych.
Co o aparacie sądzi DXOMark:
Zdjęcia z aparatu głównego charakteryzują się doskonałą ekspozycją, dynamiką i kolorami we większości warunków oświetleniowych, przy bardzo niewielu widocznych artefaktach. Szum jest na ogół dobrze kontrolowany w pomieszczeniach i przy słabym oświetleniu - tak jak tego oczekujemy od flagowych urządzeń Samsunga. Szczegółowość fotografii 12 Mpx jest na ogół bardzo dobra. Drobne szczegóły mogą zostać utracone tylko w bardzo słabym świetle.
