Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 18 kwietnia 2003, 16:18

autor: Dariusz Góralski

Patch w modzie, czyli gry strategiczne w bandażach

Coraz cześciej gry pojawiające sie na rynku wymagaja natychmiastowych uaktualnień w postaci łatek, gdyż w przeciwnym razie zabawa staje sie bezsensowna a czasem w ogóle nie możliwa.

Spis treści

Strategie i tu na przedzie

Ta dżungla doprowadziła do tego, że wiele gier nie działało z daną kartą lub całą rodziną produktów. A jak działało to wymagało innych driverów. Był to jeden z powodów rozwoju wszelkiej maści patchy. Wystarczy dziś popatrzeć jak niewiele jest gier, które po ukazaniu się na rynku nie posiadają ogona w postaci łatki.

Co gorsza w grach strategicznych sytuacja była i jest o wiele bardziej skomplikowana. Z jednej strony problemy ze sprzętem lub kodem gry, z drugiej poprawki do... samej idei gry, jej rozwiązań, koncepcji, menu itd. Mamy więc dziś do czynienia z patchami: technicznymi i merytorycznymi. Te ostatnie możemy jeszcze podzielić na patche: wzbogacające grę, poprawiające grę (ale i bez nich można grać) oraz ratunkowe, które próbują uratować bezsens pierwotnej koncepcji produktu.

Patche techniczne to dziś przede wszystkim poprawki związane z trybem multiplayer oraz poprawki dotyczące kart graficznych. Niektóre firmy wydawnicze zdają się nie zauważać pewnych standardów w grafice i np. pierwsza część COMBAT MISSION miała problemy z chipsetem NVIDIA, który jak wiemy nawet dwa lata temu był bardzo rozpowszechniony.

Patche wzbogacające grę to poprawki dodające nowe postaci, jednostki lub ich możliwości bez zmiany głównego charakteru gry. Często zostaje też uszlachetniona grafika czy dźwięk. Wszystko to po to by utrzymać grę na topie, by ciągle była ona w sferze zainteresowania mediów i graczy, a także by nadal znajdowała nabywców. Przede wszystkim z takiego wzbogacania raz skonstruowanej gry można ciągnąć niezłe pieniądze.

Powszechną bowiem tendencją w dobie „słusznego” kapitalizmu jest wydawanie takich wzbogaconych patchy pod postacią kolejnych wersji danej gry. Przykłady bezczelnego wyciągania pieniędzy z kieszeni graczy można mnożyć. Końcówka serii ROGUE SPEAR to czysta bezczelność. Na jednej z grup newsowych pojawiła się informacja, że Activision nie zamierza już pracować nad nowym patchem do MEDIEVAL TOTAL WAR poświęcając się dodatkowi o Wikingach, w którym to dodatku znajdą się najprawdopodobniej poprawki do wciąż istniejących bugów w MTW. Tyle, że gracz już za nie będzie musiał zapłacić.