Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 13 września 2004, 11:39

Chris Sawyer's Locomotion - zapowiedź

Locomotion jest następcą kultowego transport Tycoona. Starych wyjadaczy z pewnością ucieszy fakt, że ogólne zasady rozgrywki pozostały praktycznie niezmienione, dzięki czemu, już na starcie, poczują się oni jak w domu.

Chris Sawyer to postać w branży komputerowej rozrywki szczególna. Mimo że w dzisiejszych czasach przygotowanie jednej gry wymaga większej mocy obliczeniowej od tej, jaka została użyta, aby wysłać ludzi na Księżyc, ogromnych nakładów finansowych i zaangażowania wielu ludzi, ów jegomość (niegdysiejszy pracownik legendarnej firmy MicroProse) wydaje się kroczyć zupełnie inną ścieżką. W większości przypadków Sawyer przygotowuje swoje produkty sam, korzystając z usług osób trzecich tylko w nielicznych sytuacjach. Czy programy, których autorem jest outsider branży, są w stanie zawojować rynek? Okazuje się, że tak, czego najlepszym przykładem jest seria Rollercoaster Tycoon. Licząc wszystkie części oraz stworzone na przestrzeni kilku lat dodatki, Sawyer może pochwalić się ponad siedmioma milionami sprzedanych kopii.

Dla wielu młodszych graczy, to właśnie wspomniany wyżej Rollercoaster Tycoon jest flagowym produktem Sawyera. Jeśli chodzi o mnie, największym dziełem tego pana na zawsze pozostaną Transport Tycoon oraz wydana rok później, jego wersja Deluxe. Gry te (a zwłaszcza ostatnia) do dzisiaj cieszą się ogromną popularnością i na dobrą sprawę, wciąż trzymają się całkiem nieźle, głównie dzięki amatorskim poprawkom, które pozwalają wyciągnąć z rozgrywki o wiele więcej niż pierwowzór. Nie ukrywam, że z dużym zainteresowaniem przyjąłem informacje o najnowszym dziecku Chrisa Sawyera o nazwie Locomotion, będącym następcą kultowego Transport Tycoona. W tym miejscu postaram się napisać o nim coś więcej.

Starych wyjadaczy z pewnością ucieszy fakt, że ogólne zasady rozgrywki pozostały praktycznie niezmienione, dzięki czemu, już na starcie, poczują się oni jak w domu. Celem gry jest zaprojektowanie sieci komunikacyjnej, na którą składają się cztery rodzaje transportu: drogowy (autobusy i ciężarówki), kolejowy (tramwaje i pociągi), morski (statki) oraz lotniczy (samoloty). Każdy z nich posiada swoje wady i zalety, co powoduje, że będziemy je wykorzystywać w zależności od danej sytuacji. Przykładowo, pociągi są znakomite do przewozu towarów na dużą odległość, początkowo nie są jednak zbyt szybkie, w dodatku nie można przesadzać z ilością wagonów (im jest ich więcej, tym dłuższy czas oczekiwania na stacji). Dla odmiany, statki posiadają przepastne ładownie, ale są przeraźliwie wolne, dzięki czemu przewóz towarów na dłuższych dystansach praktycznie mija się z celem. Znalezienie odpowiednich połączeń i efektywne wykorzystanie dostępnych pojazdów jest kluczowe dla naszych dochodów. Nie od dziś wiadomo, że drogie w użytkowaniu samoloty ponaddźwiękowe potrafią przynieść olbrzymie profity, jeśli za ich pomocą połączymy miasta znajdujące się na przeciwległych krańcach mapy. Na krótkich dystansach będzie wręcz odwrotnie.

Oczywiście, Locomotion będzie zawierał także kilka istotnych nowości. Już pierwsze udostępnione przez Chrisa Sawyera screenshoty zwiastowały małą rewolucję w sposobie prowadzenia linii kolejowych. Teraz możemy tworzyć je wykorzystując wysokie mosty (nawet nad budynkami lub innym zestawem torów), dzięki czemu unikniemy kosztownego i nie tolerowanego przez burmistrzów miast, deformowania okolicznego terenu. Kolejną nowością jest bardziej efektywne wykorzystanie ulic, po których będą mogły poruszać się także tramwaje. Daje to zupełnie nowe możliwości w projektowaniu sieci transportu miejskiego, który w pierwowzorze istniał tylko i wyłącznie dzięki potrafiącym się czasem kręcić bez celu autobusom. Ważne zmiany dotknęły również sposobu przebijania się przez wzniesienia. W oryginalnym Transport Tycoonie i jego wersji Deluxe istniała tylko jedna forma podkopów – proste tunele, które nie mogły się krzyżować. W Locomotion można pod siecią tworzyć skomplikowane układy torów, rozjazdy a nawet budować stacje przeładunkowe. Jeśli zabraknie miejsca na powierzchni, zawsze można utworzyć kompleks pod nią, otrzymując coś na zasadzie metra.

W Locomotion zmieniono również sporo w temacie komputerowych przeciwników. Chris Sawyer zapowiedział, że każdy spośród czternastu konkurencyjnych przewoźników, będzie charakteryzował się zmiennym poziomem inteligencji. W pierwowzorze ustalaliśmy ogólny poziom umiejętności komputerowego przeciwnika dla wszystkich sieci transportowych. Inna sprawa, że konkurenci, nawet przy maksymalnych ustawieniach byli bezwzględnie głupi i budowali swoje sieci przy braku jakiejkolwiek logiki – w Locomotion ma się to zmienić, głównie dzięki wprowadzeniu trzech współczynników: ogólnego poziomu inteligencji w wyznaczaniu tras kolejowych i drogowych, kompetencji i agresywności. Zwłaszcza ten ostatni czynnik budzi dużo emocji, gdyż decyduje on o tym, czy komputerowy przeciwnik zechce z nami rywalizować na istniejącym szlaku handlowym.

Ostatnia istotna zmiana dotyczy czasów, w którym będziemy się zmagać. Chris Sawyer postanowił na dobre zrezygnować z futurystycznych pojazdów. Do dyspozycji będą tylko maszyny, będące replikami oryginalnych autobusów, pociągów, statków i samolotów, które pojawiły się w XX wieku. Akcja standardowych gier rozpocznie się już w 1900 roku i potrwa równe sto lat. Dostępne na początku gry scenariusze będą w różnym stopniu sięgać do kolejnych okresów historycznych. Może się na przykład zdarzyć, że rozgrywka od razu rzuci nas w lata osiemdziesiąte i na wykonanie zadania udostępni np. kilkanaście miesięcy.

Wiemy już, że Locomotion będzie rozwijał sprawdzone dziesięć lat temu patenty, nie wprowadzając większej rewolucji. A jak to będzie wyglądać w kwestii oprawy audiowizualnej. Cóż, ludzie oczekujący nowoczesnego środowiska trójwymiarowego obejdą się smakiem. Chris Sawyer inwestuje tylko w rzut izometryczny, notabene na pierwszy rzut oka niewiele rozwinięty w stosunku do pierwowzoru. Jedynym istotnym novum są trójwymiarowe modele pojazdów (wykonane z ogromnym pietyzmem) oraz możliwość obracania ekranu o 90 stopni, co przy zaawansowanych konstrukcjach i przesłaniających wszystko mostach może okazać się bardzo pomocne. Jeśli chodzi o oprawę dźwiękową wiadomo już, że zostanie przygotowanych kilkanaście utworów, które będą odwzorowywać różne okresy historyczne i pasować do nich klimatem. Trudno więc spodziewać się, aby w latach dwudziestych usłyszeć szybką elektronikę – chyba, że sami zadecydujemy o tym w opcjach.

Posiłkując się doniesieniami prasowymi, zdjęciami oraz wersjami demonstracyjnymi produktów, które nadal znajdują się w fazie realizacji, trudno jednoznacznie dokonać ich oceny i powiedzieć czy w momencie wydania spełnią pokładane w nich nadzieje. W przypadku omawianego wyżej programu, takie twierdzenie można włożyć między bajki. Nie dość, że Chris Sawyer wielokrotnie udowodnił, iż w dziedzinie projektowania gier ekonomicznych nie ma sobie równych, to jeszcze Locomotion ma wszelkie aspiracje do tego, aby stać się bezwzględnym hitem. Jeśli ktoś w to nie wierzy, niech spojrzy na fanowskie strony poświęcone Transport Tycoonowi. Choć trudno w to uwierzyć, ten mający dziesięć lat produkt, nadal cieszy się olbrzymią popularnością. Z Locomotion, głównie dzięki wykorzystaniu sprawdzonego pomysłu, może być bardzo podobnie.

Krystian „U.V. Impaler” Smoszna

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

Chris Sawyer's Locomotion

Chris Sawyer's Locomotion