Podświetlenie strefowe. 5 technologii w telewizorze dla filmomaniaków
Spis treści
Podświetlenie strefowe to pojęcie, o którym mówi się stosunkowo niewiele. Jednak nie dzieje się tak dlatego, że to technologia niepotrzebna czy mało istotna – wręcz przeciwnie, jest bardzo ważna. Producenci umieszczają ją jednak zazwyczaj wyłącznie w droższych modelach, gdyż jej implementacja jest po prostu bardzo kosztowna i podnosi finalną cenę urządzenia.
A jak działa podświetlenie strefowe? W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że odpowiada ono za miejscowe rozjaśnianie i ściemnianie obrazu i gwarantuje fenomenalny kontrast. W przypadku ekranów Mini LED, takie wrażenia gwarantują tysiące małych diod, kontrolowanych przez urządzenie. Dzięki strefowemu wygaszaniu poszczególnych grup pikseli, telewizor jest w stanie wyłączyć „niepotrzebne” w danej chwili obszary ekranu i podświetlać tylko te, na których widać jakiś obraz. Pozwala to np. na precyzyjne pokazywanie napisów na czarnym tle bez tzw. efektu halo, wyświetlania bardzo jasnych punktów na ciemnym tle i ogólnie poprawia widoczność obrazu na czarnym tle. Podobnie sytuacja wygląda w bardzo jasnych scenach, gdzie wszystkie obszary ekranu są podświetlone tak, jak zaplanowali to twórcy treści.
Telewizory LEDowe wyposażone w podświetlenie strefowe radzą sobie nieźle z wygaszaniem strefowym, jednak najlepsze efekty zobaczycie kupując telewizor wykonany w technologii Mini LED lub OLED.
