- 10 wpadek, porażek i błędów Facebooka
- Totalny chaos w feedzie
- Facebook Home – nakładka UI dla urządzeń przenośnych
- Beacon – Facebook od najmłodszych lat śledził użytkowników
- Poke – w 2012 roku świat nie potrzebował Snapchata od Facebooka
- Reklamy na Facebooku – jest ich za dużo, ale na Instagramie jest jeszcze gorzej
- Instagram – antynagroda za całokształt
- Facebookowe prezenty
- Czy Facebook jest bezpieczny?
- Usunięcie konta Facebook kasuje gry Meta Quest VR
Czy Facebook jest bezpieczny?
Temat był wałkowany wielokrotnie, ale jest na tyle ważny, że ciężko nie poruszyć go po raz kolejny, zwłaszcza przy okazji kontrowersyjnych decyzji Meta (dawniejszy Facebook).
Patrząc na to, jak ciepło został przyjęty poradnik dotyczący tego, jak usunąć konto na Facebooku można mieć wrażenie, że sporo osób ma już dość serwisu społecznościowego i chętnie się z niego wypisuje. Nie ma wątpliwości, że wielu użytkowników chce w ten sposób zadbać o swoją prywatność. Nie jest bowiem żadną tajemnicą, że FB zbiera opasłe cyfrowe tomy informacji na nasz temat i nie zawsze wykorzystuje je tylko po to, aby wyświetlić bardziej dopasowaną reklamę.

Na przestrzeni lat wybuchało wiele większych i mniejszych afer związanych z nielegalnym gromadzeniem danych przez Meta, wcześniej znaną pod nazwą Facebook. Dotyczyły one nie tylko flagowego portalu społecznościowego, ale też Instagrama, który miał być źródłem biometrycznych danych. Ostatecznie okazało się, że firma faktycznie korzystała na IG z funkcji automatycznego rozpoznawania twarzy na fotografiach (na platformie Facebook już bardziej jawnie), a następnie zapisywała powstałe szablony. Ostatecznie korporacja postanowiła wyłączyć taką możliwość i usunąć wcześniej zgromadzone informacje.
W przeszłości firma lubiła też „gubić” pokaźne ilości danych. Nie raz i nie dwa zdarzały się potężne wycieki. W pierwszej części 2021 roku pisaliśmy o tym, że w internecie pojawiły się dane przeszło pół miliarda osób, w tym ponad 2,5 miliona Polaków pochodzące właśnie z FB. Tego rodzaju przykładów jest więcej. Tak samo, jak dowodów na to, ze Meta chce wiedzieć na temat swoich użytkowników znacznie więcej niż ma prawo.
Jeśli powyższe informacje właśnie zjeżyły komuś włosy na karku, ale nie zamierza on całkowicie zrezygnować z korzystania z Facebooka, dobrym kompromisem pomiędzy całkowitym zniknięciem a byciem otwartą księgą z informacjami jest zrezygnowanie z publikacji niektórych danych.

Dane o użytkowniku są gromadzone także przez inne aplikacje należące do Meta. Mowa m.in. o Instagramie i komunikatorze WhatsApp. Ten drugi monitoruje lokalizację czatowiczów. Sam dyrektor generalny Meta Platforms, Mark Zuckerber woli korzystać z konkurencyjnych rozwiązań. Okazuje się również, że WhatsApp ma luki w zabezpieczeniach. Jedna z nich może zostać wykorzystana do zablokowania dostępu do konta.
