Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 24 listopada 2020, 20:22

autor: Karol Laska

FIFA 21 usprawniona na PS5 i Xbox Series X/S - brak zmian na PC

Znamy usprawnienia FIF-y 21 na PS5 oraz XSX/S i są one naprawdę obiecujące - uwzględniają chociażby technologie wykorzystywane przez kontroler DualSense. Zmian graficznych nie zauważą natomiast posiadacze pecetowej wersji gry.

W SKRÓCIE:
  • posiadacze PC nie będą mogli się cieszyć lepszą grafiką w FIF-ie 21 w związku z jej nadchodzącą premierą na konsole nowej generacji;
  • ma to związek z tym, że Electronic Arts nie chce zwiększać minimalnych wymaganiach sprzętowych, a byłoby do tego zmuszone, biorąc pod uwagę planowane zmiany w warstwie rozgrywkowej i wizualnej;
  • deweloperzy tak zaprojektowali nową wersję FIF-y 21, aby w pełni wykorzystywała możliwości kontrolera DualSense.

EA podzieliło się za pośrednictwem serwisów Eurogamer oraz PlayStation.Blog nowościami zaimplementowanymi w wersji FIF-y 21 na konsole nowej generacji (szczególnie na PlayStation 5). Nie dotyczą one natomiast pecetowców – ci nie mogą liczyć na żadną znaczącą aktualizację treści. Czym jest to spowodowane? Producent wykonawczy EA, Aaron McHardy, poinformował, że chodzi o chęć zachowania aktualnych minimalnych wymagań sprzętowych gry. Ich zmiana miała być ponoć nieunikniona, jeżeli firma zdecydowałaby się na uwzględnienie paru graficznych ulepszeń także na PC.

Kiedy decydowaliśmy się na to, do jakiej generacji zaliczyć wersję gry na PC, spojrzeliśmy przede wszystkim na możliwości sprzętu naszych fanów.

Posiadaliśmy więc informacje, które dawały nam do zrozumienia, jaką mocą dysponują poszczególne komputery. Doszliśmy do wniosku, że chcąc przenieść na nie grę nowej generacji, jej minimalne wymagania sprzętowe podnieślibyśmy do poziomu, jaki uniemożliwiłby zabawę wielu osobom.

Dlatego też podjęliśmy decyzję, aby wersja FIF-y 21 na PC zachowała właściwości odpowiednie dla starszej generacji – dzięki temu możemy pozostawić otwarte drzwi dla większej liczby graczy i utrzymać pożądaną inkluzywność – Aaron McHardy dla serwisu Eurogamer.

Część fanów może być tym faktem zawiedziona, ale osoby z gorszymi komputerami z pewnością docenią gest Electronic Arts. Firma w końcu opowiedziała nieco więcej o planowanych zmianach, wrażenie robią przede wszystkim te, które wykorzystają rewolucyjną technologię kontrolera DualSense. Pomyślano chociażby o systemie haptycznym – zareaguje on między innymi na uderzenia piłki (pad zawibruje w innym miejscu zależnie od tego, jaką nogą kopniemy futbolówkę). Ponadto spusty adaptacyjne będą stawiały opór, jeżeli nasi zawodnicy poczują na boisku zmęczenie.

Jeżeli chodzi o grafikę, to EA przede wszystkim reklamuje nową wersję FIF-y 21 specjalnym systemem oświetleniowym o nazwie LiveLight Rendering. Upiększy on między innymi stadiony i zawodników, stawiając na dokładniejsze efekty środowiskowe oraz detale twarzy (co będziemy mogli podziwiać dzięki nowej opcji ustawienia kamery w stosunku do murawy). Deweloperzy postanowili także zaprojektować kolejne animacje związane z celebracjami zawodników i publiczności po zdobyciu bramki, jak i specjalne scenki na trybunach przed rozpoczęciem każdego spotkania. O wiele bardziej realistycznie ma wyglądać także kontakt zawodników z piłką, co ponoć wpłynie na zwiększenie wygody dryblingu.

FIFA 21 na PS5 i XSX/S pojawi się już 4 grudnia 2020 roku. Posiadacze owej gry na PS4 oraz XONE będą mogli ulepszyć ją całkowicie za darmo do wersji na konsole nowej generacji, jeżeli tylko zdecydują się na skorzystanie z przygotowanej przez EA opcji „Dwa w jednym”, o której przeczytacie tutaj.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej