Zmiany w Ethereum, rynek zaleją używane karty graficzne

Wydobywanie Ethereum przestaje przynosić zyski, a karty graficzne wracają tam, gdzie ich miejsce – do komputerów graczy.

futurebeat.pl

Arkadiusz Strzała

Zmiany w Ethereum, rynek zaleją używane karty graficzne.
Zmiany w Ethereum, rynek zaleją używane karty graficzne.

Źródło fot. powyżej: Nenad Novaković / Unsplash

Upłynął już niemal tydzień od fuzji Ethereum, która jest elementem przejścia kryptowaluty z modelu pracy Proof of Work na Proof of Stake. Stało się to, co było zapowiadane i do przewidzenia – kopanie ETH przestało się opłacać. Coraz trudniej znaleźć układ graficzny, który da jakikolwiek zysk.

Ethereum przeszło na Proof of Stake

Serwis Tom’s Hardware informuje, opierając się na danych z serwisu WhatToMine, że z wszystkich dostępnych kart graficznych tylko parę modeli oferuje pozytywny finansowo rezultat wydobywania Ethereum. Posiadacze GeForce RTX 3090 i Radeonów RX 6800 i 6800 XT mogą liczyć na 0,06 dolarów zysku dziennie.

To jednak zbyt mało, by cyfrowy wysiłek okazał się rentowny – na przykład RX 6800 będzie potrzebował 20 lat, by zarobić na siebie. RTX 3090 wymaga jeszcze więcej cierpliwości, gdyż proces ten potrwa 60 lat.

Dla graczy transformacja Ethereum oznacza jedno – uwolnienie kart graficznych. Nie będą już potrzebne do kopania. Co więcej, na rynek raczej na pewno trafi masa używanych urządzeń z koparek. Czy warto zainteresować się takim egzemplarzem?

Karta z koparki – czy warto

Opinie są podzielone. Jedni uważają, że umiejętnie wykorzystywana w koparce karta może być mniej zużyta niż po miesiącach wielogodzinnych, gamingowych sesji. Problem w tym, że nigdy nie mamy pewności, czy urządzenie pochodzi od racjonalnego „górnika”, czy kogoś nastawionego tylko na zysk lub niepodchodzącego do wydobywania w sposób fachowy.

Najlepsze oferty kart graficznych znajdziesz na tutaj

Podobało się?

25

Arkadiusz Strzała

Autor: Arkadiusz Strzała

Swoją przygodę z pisaniem zaczynał od własnego bloga i jednego z wczesnych forum (stworzonego jeszcze w technologii WAP). Z wykształcenia jest elektrotechnikiem, posiada zamiłowanie do technologii, konstruowania różnych rzeczy i rzecz jasna – grania w gry komputerowe. Obecnie na GOL-u jest newsmanem i autorem publicystyki, a współpracę z serwisem rozpoczął w kwietniu 2020 roku. Specjalizuje się w tekstach o energetyce i kosmosie. Nie stroni jednak od tematów luźniejszych lub z innych dziedzin. Uwielbia oglądać filmy science fiction i motoryzacyjne vlogi na YouTube. Gry uruchamia głównie na komputerze PC, aczkolwiek posiada krótki staż konsolowy. Preferuje strategie czasu rzeczywistego, FPS-y i wszelkie symulatory.

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob
3
11
17
24

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Komputery
2022-09-21
14:42

Theddas Generał

Spoko, każdy wie jak wydać swoje pieniążki, ja przez swoje ręce w życiu przepuściłem setki używanych kart i siłą rzeczy od 2017+ bardzo wiele z nich było pokoparkowych, w różnym stanie, natomiast średni stan był bardzo pozytywny, w przeciwieństwie do kart rzekomo pograczowych, zatem tylko dzielę się moimi uwagami, a czy ktoś z nich skorzysta czy nie to jego sprawa.

Nie wiem natomiast po co to rozsiewanie bzdur o pracy bez fabrycznych wentylatorów, przegrzewaniu się, wiecznym byciu podkręconymi - to nie jest prawda, po prostu najlepszy stosunek mocy do wydajności w kopaniu zazwyczaj oscylował między 50 a 75% mocy karty rozumianej jako obciążenie rdzenia tudzież pamięci (lub obu łącznie), dalsze zwiększanie mocy oznaczało zdecydowanie mniejszy przyrost zysków w stosunku do zużywanego prądu, zatem jeśli ktoś za prąd płacił a nie go kradł to robił to co intuicja podpowiada czyli nie żyłował kart, dzięki czemu jednocześnie zwiększał ich żywotność. Większość kopaczy, z którymi ja miałem do czynienia, tak robiło, choć oczywiście były i wyjątki.

I nie, 8h pracy na 100% dziennie z przerwami czyli startem i stopem mocy albo nawet całego zasilania nie jest lepsze dla karty niż praca 24/7 na 80% bez startów i stopów, podobnie jest z każdym elementem elektronicznym - lepsza jest dla niego praca ciągła na 80% niż praca 1/3 doby ale 500-1000 włączeń i wyłączeń w ciągu roku i praca na 100-120% jak jest włączony - taka praca o wiele bardziej skraca żywotność elektroniki niż praca ciągła na mniejszym niż maksymalne obciążeniu. Dyski talerzowe używane gdy kupuję to zawsze zwracam uwagę najpierw na start/stop count, a dopiero potem na power on hours, bo co mi po dysku, który wg power on hours ma 100 dni pracy, skoro jednocześnie ma 2000 tysiące włączeń i wyłączeń? To już wolę taki z 20 włączeniami i 3-letnim przebiegiem power on hours, statystycznie dużo mniejsza szansa na awarię.

Komentarz: Theddas
2022-09-21
14:26

HETRIX22 Legend

HETRIX22

Theddas No nie wiem, czy można tak porównywać sprzet chodzący całymi miesiącami nawet na 80% jak to ująłeś do sprzętu który wykorzystuje gracz tak w 100%, ale raczej do 8 h dziennie i to pewnie z niejedną całodzienną przerwą. Karty pokoparkowej nikomu bym nie polecał kupować

Komentarz: HETRIX22
2022-09-21
14:04

Franek1111 Junior

Trochę przemieliłem po koparkowych kart (głownie momenty, kiedy wzrosły wymagania co do ETH) i uważam że;
- czystością nie grzeszyły (czarny kurz, ciężki do usunięcia) wbity w chłodzenie
- wiatraki, loteria w co 3,4 sztuce dawały nieprzyjemne buczenie, wpadały w wibracje albo słabo kręciły się. W zależności od producenta i modelu karty. Najgorzej Gigabyte
- miałem styczność w jakich warunkach oraz gdzie, często pracowały owe kopareczki.... heehhh
Cóż, może akurat Ja tak natrafiałem.

ANALOGIA DO SAMOCHÓDÓW - to jakiś żart !!! ???
Co to za porównanie? Miałeś kiedyś nowe auto i obowiązki/czynności związane z jego gwarancją/serwisem tudzież okresem dotarcia ?!?
Po co kupuje się nowe auto ?
- bo jest nowe. Po prostu
- bo z założenia, nie powinno po psuć się
- i na pewno nie dlatego żeby stało pod blokiem/w garażu. Tamte czasy minęły !

Tą całą ideologię o lepszym stanie kart z koparek, wymyślają i rozsiewają chyba sami górnicy :)
Podsumowanie; nie ma zasady. Jednemu podziała dłużej , innemu padnie po 2,3 tygodniach, komuś innemu podziała "dożywotnio" a nawet odsprzeda dalej . Wydaje się być to kwestią szczęścia, na co natrafiliśmy.
Niezbadane pozostaje, ile dana sztuka wytrzyma, na ile została wyeksploatowana wcześniej.
Pomijamy oczywiście wszystkie buble, które po padały w pierwszym miesiącu użytkowania
p.s
Zadziwiające jest to, dlaczego i to chyba wszędzie w dyskusjach, pomijany zostaje tak bardzo ważny czynnik, który napędza te wszystkie elementy elektroniczne.
TAK ,TAK mowa o PSU (zasilaczu)
Pozostawiam Was z Tą myślą
Miłego

Komentarz: Franek1111
2022-09-21
12:45

Haszon Senator

Karty pokoparkowe, to złom, który już do niczego się nie nadaje. Głównie dlatego, że pracują bez fabrycznych wentylatorów, gdyż inaczej nie mieszczą się w koparkach. A że działają na okrągło, więc z pewnością uległy przegrzaniu. Dodatkowo zawsze są podkręcane, żeby zwiększyć wydajność kopania i tak podkręcone działają przez cały czas, co jeszcze bardziej skraca ich żywotność.

Komentarz: Haszon
2022-09-21
10:59

kl4wisz Pretorianin

Pierdu pierdu. Karty pokoparkowe to ścierwo, którego nie powinno się dotykać nawet patykiem. Badziewie, które pracowało przez kilka miesięcy, albo i dłużej przez 24h/7 z wysmażonymi pamięciami i zajechanymi wentylatorami. Crap o niższej żywotności. O bzdurach takich jak "diametralnie częściej czyszczone i zadbane" nawet nie wspomnę. Tak, bo na pewno KAŻDY górnik będzie ci czyścił regularnie karcioszkę i wymieniał w niej pastę razem z termopadami XD

Komentarz: kl4wisz

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl