„Zawsze możesz to dostrzec”. Porażka szpiegowskiego filmu z Henrym Cavillem nie zaskoczyła aktorki, która w nim wystąpiła
Argylle z Henrym Cavillem było porażką do przewidzenia według Bryce Dallas Howard, która również wystąpiła w szpiegowskim filmie od Apple TV+.

W 2024 roku ukazał się szumnie zapowiadany szpiegowski film z Henrym Cavillem, w którym nie dość, że ostatecznie nie było wiele Cavilla (choć wydawał się być czołową gwiazdą produkcji), to jeszcze okazał się być finansową porażką.
Okazuje się, że taką kolej rzeczy przewidziała jedna z gwiazd filmu i wcale nie była zaskoczona tym, jak zakończyła się historia Argylle. Bryce Dallas Howard podczas wywiadu dla The Independent zapytana o jej podejście do porażek Argylle oraz Lady in the Water przyznała, że pracując nad filmem, da się wyczuć, kiedy zawiedzie i sama nigdy nie była zaskoczona tym, gdy produkcje z jej udziałem odnosiły porażkę. Dodała, że ona jako aktorka ma tylko odegrać swoją rolę, nie odpowiada za wizję całości, więc nie czuje też rozczarowania, gdy filmy z jej udziałem ostatecznie zawodzą.
Zawsze możesz to dostrzec podczas pracy. Nigdy nie byłam zszokowana, gdy coś nie działało. Ale jestem tylko aktorką – mam służyć wizji reżysera. Jeśli film nie wyjdzie tak, jak sobie wyobrażałeś, nie możesz czuć się rozczarowany, ponieważ nie jest twój. Nie jesteś osobą, która go tworzy.
Dallas potrafi podejść z dystansem do produkcji, w których bierze udział, a które nie radzą sobie tak dobrze, jak można by było sobie życzyć. Przyznała również, że w pracy jest profesjonalna i gdy jest zatrudniona jako aktorka, przychodzi na plan, aby wykonać swoją pracę, czyli „służyć wizji reżysera”, nawet jeśli ta budzi u niej pewne obawy.
Co się tyczy Argylle, film odniósł sporą porażkę finansową. Przy budżecie 200 mln dolarów, szpiegowskie dzieło na całym świecie zarobiło zaledwie 96 mln dolarów. Wynik jest więc bardzo daleki od zadowalającego i można mówić o stratach poniesionych przez studio.