Peakway Software zaprezentowało zwiastun swojej debiutanckiej produkcji Isles of Adalar, czyli inspirowanego serią The Elder Scrolls RPG-a z otwartym światem. Tytuł trafi na rynek w lipcu 2020 roku.

Studio Peakway Software zapowiedziało właśnie swoją debiutancką produkcję – osadzonego w otwartym świecie fantasy RPG-a Isles of Adalar. W związku z tym zaprezentowany został pierwszy zwiastun, który wyraźnie pokazuje inspirację twórców serią The Elder Scrolls. Tytuł trafi na komputery osobiste w lipcu 2020 roku.
Opublikowany trailer skupia się na mechanikach rozgrywki. Widzimy na nim między innymi rozmowy z postaciami niezależnymi, prowadzoną w czasie rzeczywistym walkę oraz edytor map. Zwiastun mówi nam, że w Isles of Adalar świat będziemy mogli oglądać w perspektywie pierwszo- i trzecioosobowej. Warto także zwrócić uwagę na oprawę graficzną, która na pierwszy rzut oka kojarzy się z The Elder Scrolls: Skyrim.
Dodatkowo, za pośrednictwem swojej oficjalnej strony, twórcy podzielili się swoją wizją Isles of Adalar. Według niej gra zaoferuje rozbudowaną fabułę, w której dużą rolę odegrają wybory dokonywane w czasie rozmów z postaciami niezależnymi. W zależności od wybranych przez nas cech osobowości głównego bohatera NPC będzie reagował na niego w inny sposób. Przełoży się to na dostępność dodatkowych opcji dialogowych.
W Isles of Adalar będzie można grać samotnie lub w maksymalnie czteroosobowej kooperacji. Tytuł od momentu premiery ma także oferować pełne wsparcie dla modderów.
Należy pamiętać, że zeprezentowane fragmenty rozgrywki pochodzą z wersji pre-alpha, więc do ostatecznej formy Isles of Adalar ma jeszcze daleko. Czym ostatecznie okaże się ten tytuł dowiemy się za niecały rok.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Steam
31

Autor: Agnieszka Adamus
Z GRYOnline.pl związana od 2017 roku. Zaczynała od poradników, a teraz tworzy głównie dla newsroomu, encyklopedii i promocji. Samozwańcza specjalistka od darmówek. Uwielbia strategie, symulatory, RPG-i i horrory. Ma też słabość do tytułów sieciowych. Spędziła nieprzyzwoicie dużo godzin w Dead by Daylight i Rainbow Six: Siege. Oprócz tego lubi oglądać filmy grozy (im gorsze, tym lepiej) i słuchać muzyki. Największą pasją darzy jednak pociągi. Na papierze fizyk medyczny. W rzeczywistości jednak humanista, który od dzieciństwa uwielbia gry.