filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 13 maja 2021, 12:30

autor: Miłosz Piotrowski

Zack Snyder skomentował odsunięcie Henry'ego Cavilla od roli Supermana

Niedawno dowiedzieliśmy się, że Warner Bros. poszukuje czarnoskórego aktora, który miałby wcielić się w Supermana. Teraz Zack Snyder wypowiedział się na temat tej decyzji.

Ostatnio poznaliśmy nieco więcej szczegółów na temat nadchodzącego filmu o Supermanie. Okazało się, że jego producentem będzie J.J. Abrams, a sama produkcja opowie historię czarnoskórego Kal-Ela i prawdopodobnie będzie osadzona w odrębnym uniwersum. Fabuła ma rozgrywać się w realiach XX wieku. Warner Bros. poszukuje także czarnoskórego reżysera, który miałby zostać zaangażowany do tego projektu. Dla wielu osób taka decyzja twórców jest bardzo kontrowersyjna, szczególnie dlatego, że fani zdążyli już przyzwyczaić się do Henry’ego Cavilla w roli Kryptonianina. Głos w tej sprawie zabrał reżyser odpowiedzialny za takie produkcje jak Człowiek ze stali czy Batman v Superman: Świt sprawiedliwości, Zack Snyder.

W niedawno przeprowadzonym wywiadzie filmowiec wyraził swoją aprobatę dla pomysłu Warner Bros. na najnowszy film o przygodach Supermana. Stwierdził także, że uwielbia dotychczasowy dorobek Abramsa i wyraził swoją opinie na temat Henry’ego Cavilla. Reżyser podkreślił także, że nie jest już częścią żadnego projektu DC i nie ma wpływu na decyzje podejmowane przez Warnera.

Uwielbiam J.J. Abramsa i to, co stworzył w przeszłości. Jestem zainteresowany tym, co się wydarzy. Ich decyzja jest odważna, dobra i chyba od dawna potrzebna. Uwielbiam Henry'ego jako Supermana. On jest moim Supermanem. Nie jestem jednak związany z żadnymi decyzjami podejmowanymi w Warner Bros. Dlatego po prostu poczekam i zobaczę, co z tym zrobią i co z tego wyjdzie. Na razie jednak wygląda to interesująco. – powiedział Zack Snyder.

Na ten moment nie jest jeszcze wiadome, kto wcieli się w Supermana w nadchodzącym filmie. Często w tym kontekście wymieniany jest Michel B. Jordan, jednak sam zainteresowany stwierdził, że nie ma nic wspólnego z tym projektem. Wciąż trwają także poszukiwania reżysera, który mógłby poprowadzić ten projekt. Pewne jest tylko to, że nie będzie nim Zack Snyder, który obecnie skupia się już na swoich przedsięwzięciach takich jak film Armia umarłych, który wkrótce będzie miał swoją premierę na Netfliksie.