Xbox One z możliwością wymiany podzespołów na lepsze?
Phil Spencer, czyli osoba odpowiedzialna za gry i konsole w firmie Microsoft, podczas niedawnej konferencji zasygnalizował, że w przyszłości Xbox One być może doczeka się możliwości wymieniania podzespołów - podobnie jak ma to miejsce w przypadku PC-tów.

Wczoraj zostaliśmy zalani rozmaitymi informacjami z obozu firmy Microsoft, która kilka dni wcześniej zorganizowała specjalną, zamkniętą konferencję, gdzie oprócz zapowiedzi PC-towych wersji hitów z konsoli Xbox One, uchylono rąbka tajemnicy związanej z przyszłością Xboksa. Specjalnie nie napisałem Xboksa One, Xboksa 360, konsol Xbox czy coś w tym stylu, gdyż wychodzi na to, że gigant z Redmond zamierza połączyć to wszystko w całość, tworząc jeden ekosystem, wspólną platformę dla graczy w ramach Universal Windows Platform. Na Windowsie 10 mamy już programy wyprodukowane w Universal Windows Apps – rozwiązanie to wkrótce pojawi się także na Xboksie One, dzięki czemu aplikacje będą kompatybilne z obiema platformami sprzętowymi. Mało tego, być może w przyszłości zaowocuje to rewolucyjnym w przypadku konsol rozwiązaniem.
Phil Spencer, czyli osoba odpowiedzialna za gry w firmie Microsoft, wypowiedział się na temat rozwoju poszczególnych urządzeń, zwracając szczególną uwagę na PC-ty, które ewoluują z dnia na dzień, zachowując jednak kompatybilność z wydanymi wcześniej programami. W przypadku konsol:
„blokują one platformę zarówno pod względem oprogramowania, jak i sprzętu już na początku generacji. Później korzystamy z nich przez siedem lub więcej lat, podczas gdy pozostałe ekosystemy stają się lepsze, szybsze, mocniejsze. A my czekamy na następny krok.”
Spencer stwierdził, że Universal Windows Platform pozwoli firmie skupić się na „innowacjach sprzętowych” bez konieczności porzucania gier dostępnych na tej platformie. Wyjawił, że posiadacze Xboksa One mogą w przyszłości otrzymać możliwość opcjonalnego ulepszenia urządzenia, które pozwoli dotrzymać kroku rozwijającym się technologiom.
Pisząc w skrócie, niewykluczone, że Xbox One kiedyś stanie się swego rodzaju PC-tem. Oczywiście nie w takim stopniu jak normalne komputery, do których możemy wsadzić, co nam się tylko podoba, ale sama możliwość ulepszenia konsoli byłaby prawdziwą rewolucją na tym rynku.
„Poczujemy się bardziej jak na PC-tach, na których można wracać do starych gier w tylu Dooma i Quake’a, ale mogę także cieszyć się grami w 4K, a moja biblioteka jest zawsze ze mną. Innowacje sprzętowe będą trwały, a oprogramowanie na tym skorzysta i nie będę musiał przeskakiwać na nową generację, tracąc wszystko, w co grałem wcześniej” – stwierdził Spencer.
Co przyniesie przyszłość, czas pokaże, ale warto na koniec przytoczyć jeszcze jeden cytat Spencera:
„Spójrz na PC-ty i ewolucję, która się na nich odbywa. Nie ma powodu, dla którego konsole nie miałyby podążać tą samą ścieżką.”
Komentarze czytelników
ollbrzym Pretorianin

W zasadzie nie miałbym nic przeciwko gdyby win 10 dostał tryb xbox pozwalający na całkowite sterowanie padem, a sam xbox stałby się czymś w rodzaju steam machine, lecz o ściślej określonej konfiguracji
christbrando Pretorianin

Bezmyślna krytyka nie poparta żadnymi rzeczowymi argumentami to dla mnie przykład hejtu. Tym bardziej, że w wypowiedzi Spencera chodziło o coś zupełnie innego... ale tego już nikt nie sprawdził.
christbrando Pretorianin

Cały problem w tym, że autor newsa źle zinterpretował słowa Spencera, a wszyscy bezmyślnie to podchwycili i od razu pogrzebali Xboksa, a przy okazji cały Microsoft.
Wystarczy przeczytać oryginalną wypowiedź, żeby zrozumieć, że nie chodziło tu o żadną "wymianę podzespołów na lepsze"...
Bazylisheq Konsul
Dobra już się tak nie podniecaj jaki to jesteś światowiec. Komentujemy GOLa i zupełnie np. ja, nie mam czasu ani chęci grzebania gdzieś po sieci co powiedział jakiś koleś.
Wracając jednak do tematu. Brzmi faktycznie inaczej, ale czy lepiej?
Microsoft nie potrafi ogarnąć jednej generacji, a teraz chce trzy na raz? Dobre.
Druga sprawa to częstość wydawania tych konsol. Znając życie to za chwilę będą chcieli z tego zrobić model Apple i płacenie co rok za nowy model, w kosmicznej cenie.
Po trzecie nie wiem skąd te brednie o zmierzchu konsol. No jak się nie sprzedaje to trzeba wymyślać jakieś teorie pasujące pod siebie. PS4 bije rekordy sprzedaży więc o co chodzi?
Niech się zabiorą do roboty. Myśleli że wejdą na rynek i będą zbijać kokosy. Jak na razie są mocno w plecy to wymyślają inne modele biznesowe bo w tym nie potrafią się odnaleźć. Rozumiem to, bo mają zarabiać, ale jednocześnie ich zmartwienia mam głęboko gdzieś.
Henrar Generał

The PS3 hasn't had BC since 2007/2008 ! The 2006 launch models the 20GB and 60GB and a 2007 80GB models are the only 3 BC PS3 models ! Sony removed the BC feature after 2007/2008 !
Nowe modele nie miały, jak ktoś posiadał któryś z tej trójki, to mógł w gry z PS2 grać w zawsze. Sony nic nie usunęło. BC to zawsze był dodatek. Kompatybilność była hardware'owa, w nowych modelach HW nie było. Przestań szerzyć jakieś bzdurne mity.
PS. Wiem, bo w zeszłym roku jeszcze miałem 60GB wersję PS3 z aktualnym softem. Widać, że nie masz pojęcia o temacie.