Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 23 września 2025, 11:15

Wszystkie 65 DLC za 16,99 zł miesięcznie. Jedni gracze Payday 2 mówią: „To cholernie dobra okazja”, inni mają wątpliwości

PayDay 3 czeka wyczekiwana rewolucja, a PayDay 2 otrzymało subskrypcję, która skłóciła fanów rabunkowej kooperacji.

Źródło fot. Starbreeze Entertainment
i

Subskrypcja PayDay 2 wywołała mieszane reakcje u fanów, ale już urodzinową zapowiedź nowego systemu zdolności w „trójce” powitano z otwartymi ramionami.

PayDay 3 ma już 2 lata, lecz mimo to gra pozostaje czarną owcą w rabunkowej serii. Dość powiedzieć, że w ostatnim miesiącu liczba osób w grze na Steamie tylko raz przekroczyła tysiąc użytkowników jednocześnie. Dla porównania: tylko wczoraj w „dwójce” bawiło się blisko 34 tysiące graczy naraz (via serwis SteamDB).

Być może dlatego to PayDay 2 otrzymało miesięczną subskrypcję, która daje dostęp do wszystkich DLC. Tę można znaleźć na Steamie – najwyraźniej nie trafiła ona na konsole (co nie dziwi; w PD2 można zagrać na PS5 i XSX/S tylko w ramach wstecznej kompatybilności).

Dobra oferta czy chciwa zagrywka?

Firma Starbreeze Entertainment skorzystała z rozwiązania, które wcześniej wprowadził Paradox Interactive. Za miesięczną opłatą gracz uzyskuje tymczasowy dostęp do wszystkich dodatków PayDay 2. Nadal wymagany jest zakup podstawowej wersji gry.

Część graczy nie była zachwycona odkryciem tej subskrypcji (via Reddit / platforma Steam). Ci fani widzą w tym desperackie działanie twórców, którzy po fatalnej premierze PayDay 3 (nadal nieodpokutowanej przez dewelopera) szuka nowych sposobów monetyzacji znacznie bardziej udanej poprzedniej odsłony cyklu. Co szczególnie irytuje w kontekście podniesienia ceny wydania Infamous Collection na początku miesiąca (via SteamDB).

Jednakże sporo fanów zwraca uwagę na zalety subskrypcji. Podobnie jak Europa Universalis 4, przez ponad dekadę PayDay 2 doczekało się naprawdę wielu DLC. Tak, wszystkie są względnie tanie nawet bez promocji, a niektóre kosztują mniej niż 10 złotych. Niemniej zakup ich wszystkich to wciąż spory wydatek. Według Steama całkowity koszt zakupu to 1129,75 zł. Jeśli więc ktoś dopiero chciały zacząć przygodę z PD 2, to subskrypcja jest naprawdę kuszącą opcją.

Co ważne, subskrypcja PayDay 2 jest o wiele tańsza niż abonament EU 4 – kosztuje 16,99 zł za miesiąc. Innymi słowy: wykupienie jej na rok byłoby o wiele tańsze, niż zakupienie każdego DLC. Nawet osoby nieprzepadające za takim modelem dystrybucji przyznają, że to atrakcyjna oferta.

Ta niska cena ma jeszcze jedną zaletę. Abonament można wykorzystać do sprawdzenia zawartości wybranych DLC przed ich zakupieniem.

Skills 2.0 to zwiastun odrodzenia PayDay 3?

Mimo to widać, że wielu fanów PD nie jest fanami tej zmiany. Po części może dlatego, iż pokazuje ona miarę niepowodzenia „trójki”, która nadal ma jedynie „mieszane” opinie na Steamie. Aczkolwiek 65% pozytywnych recenzji to i tak znaczna poprawa w porównaniu z tym, jak przyjęto PayDay 3 na premierę.

Co więcej, odbiór PD 3 może się wkrótce poprawić. Na 3. rocznicę premiery zespół Starbreeze Entertainment zapowiedział przebudowę niepopularnego systemu zdolności w PayDay 3. Szczegóły omówiono na oficjalnym blogu marki.

Mimo wcześniejszej zapowiedzi system Skills 2.0 zaskoczył graczy, którzy już zaczynali narzekać na uczczenie 2. rocznicy premiery gry przez twórców zaledwie krótkim wpisem w serwisie X. Zdolności były jednym z głównych zarzutów wobec „trójki”, a to z prostego powodu: braku balansu.

Z jednej strony są „skille”, które są niemalże niezbędne, z drugiej – liczne umiejętności są albo wyjątkowo sytuacyjne, albo po prostu słabe. W efekcie różnice miedzy efektywnymi „buildami” są niewielkie, a gra niespecjalnie nagradza eksperymentowanie, nawet jeśli graczowi mniej zależy na skuteczności, a bardziej na zabawie.

Dlatego właśnie zapowiedź Skills 2.0 przyjęto ze sporym entuzjazmem. Ten ostudziła jedynie deklaracja, że to wciąż „praca w toku” („work in progress”) i wczesna wersja tego systemu, co sugeruje, że nie trafi on do gry prędko.

Niemniej nawet ten „roboczy” wpis – ze szczegółowo opisanymi zdolnościami dla każdej specjalizacji – przywrócił wiarę w przyszłość PD 3. Absolutnie nikt nie żałuje starego systemu – nawet najwięksi entuzjaści EGR-a (Edge, Grit, Rush – 3 buffy, wokół których skupia się większość obecnych zdolności). Graczy cieszy potencjalne zastosowanie dla prawie każdego skilla, a intryguje możliwość zdobycia zdolności z innych drzewek po „wymaksowaniu” innego „skill tree” z danej kategorii.

Oczywiście nie brakuje osób hamujących wybuchy entuzjazmu – nadal musimy zobaczyć, jak ten system sprawdzi się w praktyce. W międzyczasie, 2 października, deweloperzy mają powiedzieć jeszcze więcej na temat przyszłości PayDay 3. Która, jak liczą gracze, powtórzy historię „dwójki” i po nieudanej premierze wyniesie tytuł na nowe wyżyny.

  1. Recenzja PayDay 3 – miał być sequel, jest PayDay dwa i jedna czwarta

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej