Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 29 maja 2025, 16:53

autor: Kamil Kleszyk

Twórcy serii Star Wars Jedi mają „najniższe morale w historii” po decyzji EA

Ostatnie działania Electronic Arts przyczyniły się do pogorszenia nastrojów nie tylko wśród pracowników Cliffhanger Games, ale u też innych zespołów EA.

Źródło fot. Electronic Arts
i

Patrick Wren, starszy projektant gry Star Wars Jedi: Survivor, wyraził swoje zaniepokojenie obecnymi nastrojami wśród członków studia Respawn Entertainment. Według jego słów morale u twórców Apex Legends i Titanfalla są „najniższe w historii” dewelopera. Deweloper nie zdradził, czym spowodowane są te negatywne nastroje, ale najprawdopodobniej chodzi o serię decyzji podjętych przez Electronic Arts, w tym anulowanie trzech projektów zespołu w ciągu ostatnich dwóch lat.

Morale jest na najniższym poziomie w historii. Tyle mogę powiedzieć – napisał Wren w poście opublikowanym na BlueSky.

Dla przypomnienia: w 2023 roku EA miało anulować crossover Titanfalla i Apex Legends, a rok później do kosza trafił kolejny projekt Respawn Entertainment – FPS osadzony w uniwersum Star Wars, którego bohaterem był rzekomo Mandalorianin. Z kolei w marcu tego roku Electronic Arts porzuciło rozwój tajemniczej strzelanki.

Co prawda aktualnie deweloperzy studia Respawn (przygotowujący trzecią odsłonę serii Star Wars Jedi) nie mogą narzekać na nudę. Niemniej słabe nastroje mogą rzutować na ich pracę i jakość końcowej produkcji.

Znikome szanse na Star Wars: Battlefront 3

Powodów do radości nie mają również fani liczący, że EA da zielone światło na stworzenie trzeciej części cyklu strzelanek Star Wars: Battlefront. Dziennikarzom serwisu IGN udało się bowiem dotrzeć do wewnętrznej wiadomości e-mail, w której prezes Electronic Arts, Laura Miele, zauważa, że „firma w przyszłości skoncentruje się na niewielkiej garstce franczyz: Battlefield, The Sims, Skate i Apex Legends”.

Biorąc pod uwagę, że wśród wymienionych marek brak jest Gwiezdnych wojen (oczywiście poza będącym w trakcie rozwoju trzecim Star Wars Jedi), można traktować jako potwierdzenie, że „elektronicy” skończyli z popularnym cyklem FPS-ów z akcją osadzoną w odległej galaktyce.

Powyższa informacja została opublikowana na subreddicie marki Star Wars Battlefront i, jak nietrudno zgadnąć, spotkała się ze sporym niezadowoleniem użytkowników serwisu. W końcu niedawno Battlefront II pobił własny rekord aktywności na Steamie. Ba, od czasu publikacji oryginalnej wiadomości o apelu jednego z aktorów serialu Andor do zabawy dołączyło jeszcze więcej graczy.

W swoich komentarzach internauci nie kryją rozczarowania i spekulują, kto poza EA mógłby wskrzesić Star Wars: Battlefront. Wśród propozycji pojawia się m.in. studio Arrowhead, które dało nam wyśmienitą serię strzelanek Helldivers. Jednakże inni twierdzą, że tylko „elektronicy” mają odpowiednie doświadczenie, by dać graczom wymarzoną przez nich odsłonę cyklu.

A miało być tak pięknie…

Niskie morale członków Respawn Entertainment i rozczarowanie fanów Star Wars Battlefront to jednak nic w porównaniu do tego, co czują byli już pracownicy zamkniętego wczoraj studia Cliffhanger Games.

Deweloperzy nie ukrywają, że ciężko im się pogodzić z zaistniałą sytuacją, zwłaszcza, że decyzja Electronic Arts oznaczała też anulowanie prac nad grą o Czarnej Panterze, która według artystki koncepcyjnej – Karli Ortiz – była „niesamowita i oszałamiająca” (via BlueSky). Podobnie jak inna anulowana superbohaterska produkcja.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej