Świat wykreowany przez Tolkiena wypełniony jest wszelkiego rodzaju magicznymi przedmiotami, które są ważne dla opowiadanej przez niego historii. Twórcy serialu Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy zdecydowali się na wprowadzenie kolejnego artefaktu.
Źródło fot.: Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy; J.D. Payne i Patrick McKay; Amazon Prime Video; 2022
Uwaga! Tekst zawiera spoilery z serialu Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy.
Stworzone przez J.R.R. Tolkiena uniwersum wypełnione jest ważnymi dla historii przedmiotami. Pośród setek stron powieści poznajemy między innymi magiczne pierścienie, mitrylowe zbroje czy też wszelkiego rodzaju złamane miecze. Twórcy serialu postanowili skorzystać z okazji i do tych ostatnich dodali kolejny przedmiot, który może odegrać w przyszłości ważną rolę.
Może Cię zainteresować:
Chodzi tutaj o rękojeść miecza, o którym na tę chwilę nie wiemy zbyt wiele, a na przestrzeni dwóch pierwszych odcinków twórcy nie pokazali za dużo. Wiadomo, że miecz emanuje ciemną energią, można się domyślać, że prawdopodobnie jest w jakiś sposób powiązany z Sauronem. W sieci pojawiły się również teorie, jakoby był to Gurthang, czyli miecz Turina Turambara.
Co jeszcze wiadomo na jego temat? Praktycznie nic, jednak Tyroe Muhafidin, czyli aktor wcielający się w rolę Theo, w ostatnim wywiadzie dla portalu Inverse zapowiedział, że miecz odegra ważną rolę w historii serialowego Władcy Pierścieni.
Amazon Prime Video kupisz tutaj
Pojawienie się emanującego nieczystą energią miecza jest pierwszym i z pewnością niejedynym dowodem na to, że w Śródziemiu nadal ukrywa się zło. Powoli będzie ono dostrzegane przez mieszkańców Śródziemia, a jedną z osób to wyczuwających będzie Gil-galad. To właśnie on, jak wynika z przedpremierowych zapowiedzi twórców, ma jako jeden z pierwszych zauważyć rosnący wpływ Saurona.
Na tę chwilę jest to raczej wątpliwe, żeby cokolwiek łączyło Gil-galada z Theo. Młody chłopak mieszka na południu, które popierało Morgotha, jednak jest to stosunkowo daleko od królestwa w Lindon. Być może jeden z przodków Theo zostawił w wiosce miecz – czy to jego rodowód mógł połączyć go z tą bronią?
Miecz, który znalazł Theo jest również jawnym nawiązaniem do innych relikwii znanych z sagi Tolkiena. Najbardziej znanym jest z pewnością Narsil, którego Isildur użył do odcięcia Jedynego Pierścienia z dłoni Saurona. Należy się jednak spodziewać, że w tym momencie mamy do czynienia z historią, której nawet znawcy uniwersum stworzonego przez Tolkiena nie są w stanie wyjaśnić.
Miejmy jednak nadzieję, że w następnych odcinkach otrzymamy na ten temat więcej informacji. Przypomnijmy, że Władcę Pierścieni: Pierścienie Władzy można obejrzeć na platformie streamingowej Amazon Prime Video.
Więcej:42 nowe tytuły na Prime Video w listopadzie. Oryginalne thrillery, komedie i sporo klasyki
Serial:Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy(The Lord of the Rings: The Rings of Power)
premiera: 2022fantasyprzygodowyakcja
Nowy sezon Sezonów: 3 Odcinków: 16
Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy to serial inspirowany twórczością J.R.R. Tolkiena. Opowiada on historię tytułowych Pierścieni Władzy – potężnych artefaktów wykutych w Drugiej Erze Śródziemia. The Lord of the Rings: The Rings of Power został wyprodukowany dla platformy Amazon Prime Video jako najdroższy serial w historii (budżet pierwszego sezonu szacuje się na pół miliarda dolarów); głównymi twórcami są Patrick McKay i John D. Payne (scenarzyści Star Trek: W nieznane). Jego akcja rozgrywa się w fantastycznym świecie stworzonym w wyobraźni brytyjskiego pisarza J.R.R. Tolkiena. Trwa Druga Era Śródziemia. Wówczas to wykuto potężne artefakty zwane Pierścieniami Władzy. Chcąc zyskać kontrolę nad nimi wszystkimi, Mroczny Władca Sauron wykuwa własny Pierścień. W produkcji wystąpili między innymi Robert Aramayo, Morfydd Clark, Joseph Mawle, Markella Kavenagh, Owain Arthur, Nazanin Boniadi, Maxim Baldry, Owain Arthur oraz Tom Budge. Zdjęcia kręcono w Nowej Zelandii.
5

Autor: Marcin Nic
Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.