Legendarny odtwarzacz Winamp powraca do życia. Na razie tylko z nowym logo, ale ruszyły już zapisy do beta-testów aplikacji, która zaoferuje sporo innowacji.
Nie tylko gry i filmy mogą powrócić z głębokiej studni zapomnienia. Przekonaliśmy sie o tym trzy lata temu, kiedy to po wielu latach ukazała się nowa wersja Winampa – niegdyś kultowego odtwarzacza muzyki. Teraz Winamp powraca z nowym logo za sprawą firmy Radionomy.
Może Cię zainteresować:
O powrocie programu mówiło się od dłuższego czasu. W październiku 2018 roku wyciekł Winamp 5.8, pierwsza zupełnie nowa wersja aplikacji od 2007 roku (aczkolwiek poprzednia była rozwijana aż do 2013 r.). Wtedy Radionomy mówiło o wielkich planach wobec projektu, ale przez długi czas programiści nie dawali znaku życia. Aż do teraz (czy raczej kwietnia/maja, bo – jak sugeruje LinkedIn – od tego czasu funkcjonuje nowy zespół Winampa).
Niestety, nadal nie dowiedzieliśmy się zbyt wiele. Radionomy odświeżyło oficjalną stronę Winampa z nowym logo oraz otwartymi zapisami do beta-testów, które mają rozpocząć się „wkrótce”. Zdradzono też, że nie będzie to prostu odtwarzacz, lecz platforma dla „artystów i twórców audio” dająca im kontrolę nad ich „zawartością”. Programiści obiecują też garść innowacji, ale na konkrety musimy jeszcze poczekać.
Więcej:Rozpoczęły się beta-testy WoW: Midnight. Gracze sprawdzą masę nowości, w tym zawartość 1. sezonu
41

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).