filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 24 maja 2023, 11:02

Wiedźmin nie skończył się z odejściem Cavilla, choć mógł. Showrunnerka tłumaczy decyzję

Lauren S. Hissrich zdradziła, że po odejściu Henry’ego Cavilla jedną z opcji było całkowite zakończenie serialu. Producentka wyjaśniła, dlaczego takie rozwiązanie nie byłoby dobre.

Źródło fot. Wiedźmin, Lauren S. Hissrich, Netflix, 2019
i

Kilka tygodni temu dostaliśmy zwiastun trzeciego sezonu netfliksowego Wiedźmina, który na platformie zadebiutuje już 29 czerwca. Będzie to ostatnia seria, w której wystąpi Henry Cavill. Showrunnerka Lauren S. Hissrich zapewnia, że kolejna partia odcinków znacząco zbliży się do książkowego kanonu. W sumie mają powstać jeszcze dwie odsłony, choć nie jest to jeszcze nic pewnego. W postać wiedźmina Geralta wcieli się Liam Hemsworth, a zdjęcia do czwartego sezonu planowane są na wrzesień 2023 roku.

Redanian Intelligence donosi, że w rozmowie z magazynem Total Film Hissrich wyjaśniła kwestie dotyczące odejścia Henry’ego Cavilla i tego, jak mogłyby wyglądać alternatywne sposoby podejścia do serialu po stracie aktora grającego pierwsze skrzypce.

Nadszedł czas, by [Henry Cavill] ruszył w swoim życiu dalej. Myślę, że wszyscy opłakiwaliśmy to na swój sposób. Mieliśmy wybór, aby Geralt odszedł i zakończył cały serial, ale nie było to coś, co chcieliśmy zrobić. Zostało po prostu zbyt wiele historii do opowiedzenia – przyznała Hissrich.

Showrunnerka dodała, że inną opcją było zastąpienie postaci Geralta innym wiedźminem, co oznaczałoby dalsze odchodzenie od książkowego pierwowzoru powieści Andrzeja Sapkowskiego.

Nie sądzę, by ktokolwiek tego chciał.

Jak wiemy, to Liam Hemsworth wcieli się w Geralta z Rivii w czwartym i piątym sezonie serialu, o ile te w ogóle powstaną.

Ma dużo energii i wiele emocji. To oczywiście jest dla nas nowy rozdział. Jest wiele do zrobienia, ale kochamy to, co robimy, i będziemy iść dalej – podsumowała Lauren S. Hissrich.

Magazyn CBR spekuluje, że Henry Cavill odszedł z serialu z powodu licznych odchyleń produkcji względem materiału źródłowego. Wiemy, że jest on wielkim fanem powieści Andrzeja Sapkowskiego oraz gier od CD Projekt RED. To właśnie jego zapał i zaangażowanie przesądziło o tym, że dostał tytułową rolę. Przyczyna rezygnacji pozostaje w sferze domysłów, ponieważ żadna ze stron nie wyjaśniła, o co chodziło. Niepotwierdzone doniesienia sugerują, że Cavill rzeczywiście nie dogadał się z producentami, co zaowocowało rozwiązaniem kontraktu i – być może – podpisaniem klauzuli zabraniającej wyjawienia tego, jak przebiegała współpraca.

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Mateusz Libera

Mateusz Libera

Przygodę z pisaniem rozpoczął od tworzenia opowiadań, później ruszył humanistyczną ścieżką, wybierając studia z dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Swoje pierwsze teksty publikował na autorskim blogu i w konkursach. Na początku 2023 roku trafił do działu filmowego GRYOnline.pl, gdzie rozpoczął pracę jako autor artykułów o tematyce filmowej. Interesuje się fantastyką, historią, grami RPG i strategiami. Jest też wieloletnim graczem League of Legends – gra od drugiego sezonu. Ponadto pisze książki przygodowe i fantasy, lecz w tej dziedzinie jest jeszcze debiutantem. Na rynku wydawniczym ma na razie jeden zbiór opowiadań.

więcej