„Wiedzieliśmy, że część ludzi tego nie skuma”. Jakub Żulczyk o tym, dlaczego Warszawianka nie wszystkim przypadła do gustu
Warszawianka, w której Borys Szyc wciela się w stołecznego playboya, nie przez wszystkich oceniana jest pozytywnie. Jakub Żulczyk wyjawił, co może być tego przyczyną.
Jakub Żulczyk, autor m.in. powieści Ślepnąc od świateł, która doczekała się adaptacji od HBO, był gościem podcastu WojewódzkiKędzierski. W rozmowie poruszono także temat Warszawianki, serialu SkyShowtime, za scenariusz której również odpowiada pisarz. Choć produkcja na ogół spotkała się z dobrym przyjęciem (tutaj możecie przeczytać naszą recenzję), to jednak nie wszystkim krytykom oraz widzom przypadła do gustu.
Podczas audycji Żulczyk został zapytany o to, czy uważa Warszawiankę za udany projekt. Fabułę serii spokojnie można było bowiem skondensować w mniejszej ilości odcinków, a rozpisanie historii na osiem epizodów niektórym widzom i recenzentom mogło wydać się nienajlepszym pomysłem.
Pisarz wyznał, że rzeczywiście miał obawy, czy serial się uda, ale ostatecznie stwierdził, że jest „super tak, jak jest”. Żulczyk zdradził, że to świadomy zabieg, iż serial został nieco „rozwleczony”. Twórcom bowiem niekoniecznie chodziło o to, by akcja była wartka. Chcieli wrócić do tempa opowiadania, jakie było w Polsce w serialach w latach 70. i 80., ponieważ bardziej zależało im na tym, aby skupić się na bohaterze i jego relacji z otaczająca rzeczywistością.
Wiedzieliśmy, że część ludzi tego nie skuma. Wiedzieliśmy, że robimy coś, co nie jest wszystkich, ale ci ludzie, którym się to spodoba, będą zaczarowani.
Autor podzielił się również swoją teorią, która tłumaczyłaby, dlaczego niektórzy widzowie rozczarowali się serialem SkyShowtime – spodziewali się bowiem, że pod pewnym szczególnym względem produkcja przypominać będzie Ślepnąc od świateł.
Jak wypuściliśmy serial Warszawianka, którego autorem scenariusza jestem, i też jest o Warszawie, […] część odzewu na ten serial była bardzo dobra, ale część ludzi na początku, zwłaszcza przez pierwsze odcinki, go nie skumała. Wydaje mi się, że nie skumali z tego powodu, że pamiętali Ślepnąc od świateł i myśleli, że to będzie coś podobnego, nawet nie podobnego w sensie historii narkotycznych, gangsterskich, sensacyjnych, które bez wątpienia są też tutaj, a demaskatorskiego spojrzenia na Warszawę. Wydaje mi się, że to się ludziom podobało.
Jak myślicie, czy to właśnie brak „demaskatorskiego spojrzenia” na stolicę zaważył na ocenach odbiorców? Jeśli jeszcze nie mieliście okazji obejrzeć serialu Jakuba Żulczyka i Jacka Borcucha, przypominamy, że Warszawianka dostępna jest na SkyShowtime.
Serial:Warszawianka(Still Here)
premiera: 2023premiera PL: 2023dramatkomedia
Zakończony Sezonów: 1 Epizodów: 11
Warszawianka do opowieść o 40-letnim playboyu, który nieustannie musi walczyć z rzeczywistością. Produkcja należy do gatunku komediodramatów. Warszawianka jest serialem komediodramatycznym stworzonym przez Jakuba Żulczyka (Belfer, Ślepnąc od świateł) oraz Jacka Borcucha (Nieulotne, Wszystko, co kocham). Tytuł powstał początkowo na potrzeby platformy HBO Max, lecz ostatecznie został on wyświetlony przez SkyShowtime. Głównym bohaterem produkcji jest żyjący w Warszawie 40-letni playboy. Jest on powszechnie lubiany i posiada status miejskiej legendy. Nieustannie musi jednak walczyć z rzeczywistością i próbuje uchwycić sens swojego funkcjonowania we współczesnym świecie. W serialu wystąpili m.in. Borys Szyc, Krystyna Janda, Jerzy Skolimowski, Zofia Wichłacz, Ilona Ostrowska, Paulina Gałązka oraz Jan Peszek. Zdjęcia kręcono w Warszawie.
Komentarze czytelników
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
