W tym miasteczku dzieci mają zakaz używania smartfonów
Część rodziców w irlandzkim miasteczku Greystones dobrowolnie zgodziła się, by ich dzieci nie mogły korzystać ze smartfonów. Zakaz będzie obowiązywał do momentu rozpoczęcia nauki w szkole średniej.
Coraz więcej rodziców stoi na stanowisku, że młodsze dzieci nie powinny korzystać ze smartfonów w szkołach, gdyż rozpraszają ich uwagę i utrudniają naukę. W irlandzkim miasteczku Greystones leżącym na południe od Dublina, rodzice poszli jednak znacznie dalej i dobrowolnie wprowadzili zakaz korzystania z urządzeń mobilnych przez dzieci do 12 roku życia.
Bez smartfonów w szkole i domu
Jak donosi The Guardian, stowarzyszenia rodziców wraz z dyrekcją ośmiu szkół podstawowych, w których uczą się dzieci w wieku 4-12 lat, w ubiegłym miesiącu zdecydowały się na wprowadzenie takiego zakazu. Rodzice obawiają się bowiem, że telefony mogą przeszkadzać w nauce oraz narażają na dostęp do materiałów przeznaczonych dla dorosłych.
Zakaz ogranicza używanie sprzętu mobilnego nie tylko na terenie szkoły, ale również w domu i będzie obowiązywał dopóki dzieci nie pójdą do szkoły średniej (czyli gdy osiągną 12-13 lat). Nie wszyscy rodzice uważają to za dobry pomysł, jednak poparcie było na tyle duże, że inicjatywę udało się przegłosować. Interesujące jest to, że sami zainteresowani również uważają to za dobry pomysł. Niektóre dzieci pytane przez dziennikarzy o opinię odpowiedziały, że akceptują brak dostępu do telefonu, gdyż pomoże im to uniknąć uzależnienia.
Już wcześniej placówki edukacyjne ograniczały lub zakazywały używania telefonów na swym terenie. Niewiele to jednak dawało, gdyż dzieci nadal mogły korzystać z nich poza szkołami. Nowa polityka obejmuje jednak swym zasięgiem całe miasto, więc ogranicza prawdopodobieństwo spotkania rówieśnika z telefonem.
Rodzice i przedstawiciele szkół mają nadzieję, że Greystones stanie się prekursorem zmian, które w niedalekiej przyszłości obejmą swym zasięgiem cały kraj.