W F1 2016 zagramy nawet w 22 osoby

Studio Codemasters ogłosiło, że nowa odsłona jego cyklu poświęconego wyścigom Formuły 1 zapewni wsparcie dla maksymalnie 22 osób rywalizujących ze sobą na jednym torze. Ponadto w grze zawarte zostaną nowe elementy, takie jak samochody bezpieczeństwa czy okrążenia testowe, poprzedzające właściwy wyścig.

Konrad Miernik

8 lipca 2016 15:08

W dniu wczorajszym studio Codemasters ogłosiło, że F1 2016 zapewni w trybie sieciowym wsparcie nawet dla 22 graczy ścigających się ze sobą na jednym torze. Jednocześnie opublikowało nowy trailer pokazujący fragmenty rozgrywki nie tylko z toru wyścigowego, ale też ze strefy VIP, parku maszynowego, garażu, czy strefy serwisowej. Lee Mather, kierownik projektu, twierdzi, że zwiększenie maksymalnej liczby rywalizujących ze sobą graczy do 22 było jednym z najważniejszych założeń produkcji nowej odsłony serii. Jednocześnie mówi: „Chcemy wypełnić tor prawdziwymi ludźmi, aby wśród nich tworzyły się wyjątkowe chwile i historie”.

W F1 2016 weźmiemy udział również w okrążeniach testowych.

Oprócz rozbudowania trybu wieloosobowego, nowa odsłona cyklu przyniesie też nowe elementy rozgrywki, jak na przykład poruszający się po torze samochód bezpieczeństwa czy okrążenia testowe poprzedzające właściwy wyścig. Wśród nowych mechanik znajdziemy też w pełni manualny start, wymagający od gracza przeprowadzenia całej procedury rozruchu silnika. Dodano też funkcjonalności związane ze strefą serwisową – teraz gracz otrzyma pełną kontrolę nad tym, jak bolid zachowuje się na pasie serwisowym, co może nieść ze sobą na przykład karę za przekroczenie dozwolonej na nim prędkości. Właściwa rozgrywka będzie się odbywać na jednym z 21 torów Formuły 1, wliczając najnowszy z nich, którego trasa wiedzie przez ciasne ulice Baku.

F1 2016 jest ósmą odsłoną serii gier wyścigowych na licencji Mistrzostw Świata Formuły 1 FIA. Jej producent to posiadający już ogromne doświadczenie w branży Codemasters, mający na koncie tytuły takie, jak DiRT, Race Driver, Colin McRae Rally oraz Micro Machines. Najnowsza część cyklu korzysta z tego samego silnika co poprzedniczka, jednak wprowadza nowe tryby gry oraz zmienia niektóre już istniejące elementy rozgrywki.

Więcej:Jeden element Metal Gear Solid Delta: Snake Eater nie będzie gotowy na premierę. Twórcy nie wyjaśnili dlaczego