ARC Raiders od początku budzi emocje gamedevu. Nie zawsze jednak pozytywne – choć oczywiście punkt widzenia zmienia się w zależności od preferencji.
ARC Raiders wystartowało trzy tygodnie temu i zdążyło narobić zamieszania w branży gamingowej (także ze względu na wykorzystanie sztucznej inteligencji), ogólnie jednak tytuł spotkał się z ciepłym przyjęciem zarówno fanów, jak i dziennikarzy, co znalazło wyraz między innymi w nominacji produkcji do najlepszej gry multiplayer na tegorocznych The Game Awards.
Powoli jednak kurz opada i okazuje się, że gra ma sobie nieco więcej do zarzucenia niż tylko wykorzystanie technologicznych ułatwień w produkcji. Dają temu jak zwykle wyraz niezmordowani użytkownicy Reddita, którzy zwracają uwagę na niezbyt dobrze dopracowany aspekt zadań fabularnych w tej postapokaliptycznej strzelance.
Chodzi mi o to, że same misje są w porządku, ale nagrody są naprawdę słabe. Mogłoby być więcej doświadczenia za ich wykonanie i trochę więcej schematów, przynajmniej na podstawowe rzeczy, jak zielone [poziom rzadkości – przyp. red.] bronie i dodatki.

Zadania nie były także dla sporej części fanów wystarczająco interesujące pod względem treści. Najczęściej bowiem wymagają od nich, by ci udali się w odludne miejsca, każą jedynie wchodzić w interakcje z obiektami, celem jeszcze innych jest natomiast udział w rajdach na oddzielnych mapach, co oczywiście także może być źródłem frustracji. Ponadto, niektórym graczom marzą się... bardziej rozbudowane możliwości zabawy spod znaku roleplay:
Grze zdecydowanie brakuje elementów RPG, które w Escape from Tarkov dodają tyle głębi i możliwości ponownej gry. W kwestii misji mają naprawdę sporo do poprawy. (...)
Pomimo tego, misje znalazły jednak dość sporą liczbę wielbicieli i obrońców, którzy docenili ich rolę w kreowaniu świata przedstawionego:
100% – dodają kontekstu. Sprawiają, że szukasz miejsc, w których normalnie byś nie był, a nawet pomagają znaleźć rzeczy, których byś się nie spodziewał, np. schemat w rejonie, który normalnie nie jest miejscem z wartościowym lootem.
Osobiście uważam, że jeśli zaczną oferować lepsze nagrody za zadania, ludzie zaczną odchodzić z gry. Jaki jest wtedy sens szukać w świecie tego, czego potrzebuję, skoro same misje dadzą mi wystarczająco dużo nagród?
Myślę też, że duża część społeczności na Reddicie nie ma za wiele doświadczenia ze strzelankami ekstrakcyjnymi (...).
Zdecydowanie nie jest to gra dla wszystkich, ale tym, którym przypadnie do gustu, jest w stanie zaoferować długie godziny emocjonującej rozgrywki. Na plus wypada także responsywność twórców, którzy wyjątkowo poważnie traktują uwagi graczy.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
1

Autor: Danuta Repelowicz
Hiszpańskie serce i japońska dusza. Absolwentka filmoznawstwa ze szczególną słabością do RPG-ów i bijatyk. Miłośniczka wiedzy tajemnej, nauk o kosmosie, musicali i wulkanów. Dorastała na Onimushy, Tekkenie i Singstarze. Wcześniej związana z serwisem GamesGuru, pisze i tworzy od najmłodszych lat. Prywatnie także wokalistka i wojowniczka Shorinji Kempo stopnia 4 Kyu. Specjalizuje się w narratologii i ewolucji postaci. Świetnie porusza się też po tematyce archetypów i symboli. Jej znakiem rozpoznawczym jest wszechstronność, a jej ciekawość często prowadzi ją w najdziksze ostępy umysłu i wyobraźni.