Dzięki Famitsu poznaliśmy skalę dominacji firmy Nintendo na rynku japońskim. Aż 76% sprzedanych w zeszłym roku konsol stanowiły modele z rodziny Switch.
Tech
Adrian Werner
9 stycznia 2020
Czytaj Więcej
Xbox nigdy na tym rynku nie istniał, ale dla Sony musi być dość przykra sprawa, w końcu to ich rodzime podwórko.
Dla mnie to tylko kolejny powód, abym nie rozumiał Japończyków i uważał ich za dziwaków.
Co za czasy, ludzie chwalą się i szczycą swoją własną ignorancją i niewiedzą...
Gdy by Nintendo oficjalnie było dystrybuowane w Polsce wraz z odpowiednia lokalizacją ich produktów to myślę że nie było by takich problemów, a nawet mógł by być na równi (pod względem sprzedaży) z PS4.
Darkowski93m -> LOL sam siebie podsumowałeś - ignorancja i niewiedza to synonimy xD
Z Nintendo w Polsce jest coraz lepiej. Do nie dawna na oficjalnym POLSKIM kanale udostępniali reklamy gier... w całości po angielsku, bez napisów. Potem napisy się pojawiły, a teraz nawet są po polsku.
Niestety, ale Nintendo raczej nie będzie popularne w Polsce, jak PC czy inne konsole, kiedy jedną z polityk Nintendo jest "Nie obniżanie ceny gier i konsol". Zelda z 2017 na Switchu dalej chodzi po koło 200zł, gdy w tej cenie można kupić 4x Wiedźmina 3 GOTY.
Na ten moment nie dość, że Switch jest najsłabszą platformą do gier, to jest jeszcze najdroższy.
Jakoś nie jestem zbytnio zdziwiony. Nawet przy handheldach wybierali NDS a nie PSP. Tam inne gry rządzą: platformówki, visual novele, czy gry na podstawie mang/anime.
Mam wersję lite od dwóch miesięcy i przyznam szczerze, że to mój pierwszy handheld w życiu. Przyznam też, że nie siadłem do PC lub PS4 od momentu zakupu Switcha ;) jakoś po prostu gram i gram i czas leci :)
Xbox nie ma lekko u wyspiarzy.
Może to dla tego bo wszystko jest dostępne po japońsku? A wiadomo że jak ma się wszystko to trzeba wybierać. W Polsce dostęp jest zdecydowanie bardziej ograniczony dla tego wybiera się głównie PS4 i XBO.
Nawet Vita sprzedaje się tam lepiej niż XOne xD
Nic dziwnego, na Vita jest więcej japońskich produkcji - jRPGów czy innych jak Danganronpa.
Wydaje mi się, że więcej gier na Vitę jest generalnie w Japonii (przez co na zachodzie ludzie myślą, że Vita nie ma gier) i trzeba polegać na imporcie, o ile są napisy po angielsku albo zna się język.
Na X360 i nowszych też mieszkańcy ciasnych apartamentów (co umieścić pod ekranem bo na więcej konsol nie ma miejsca) nie mają za wiele do wyboru, dlatego popularność konsoli nie taka duża...
Coś w tym jest. Chociaż nie zmienia to faktu, że Vita to porzucony sprzęt przez własnego producenta, więc tym bardziej jest to mocny prztyczek w nos MS.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
