Viggo Mortensen chętnie wróci do roli Aragorna w nowym filmie Władca Pierścieni, ale ma jeden warunek

Viggo Mortensen zaprezentował na wielkich ekranach niezapomnianą kreację Aragorna, w którego wcielał się w filmach Władca Pierścieni Petera Jacksona. Po zapowiedzeniu nowej produkcji z tego uniwersum, nad którą pracuje także właśnie Jackson, pewnie niektórzy zastanawiali się, czy to możliwe, żeby Mortensen powrócił do swojej ikonicznej roli, skoro najwyraźniej najnowsze widowisko może dotyczyć jego postaci.

Ze względu na tytuł nowego filmu, The Hunt for Gollum, fani zakładają, że produkcja może dotyczyć polowania Aragorna na Golluma, więc czy to znaczy, że możemy spodziewać się powrotu Mortensena do Śródziemia? Sam aktor najwyraźniej nie miałby nic przeciwko temu, do czego przyznał się ostatnio podczas wywiadu dla GQ UK. Ma on jednak jeden warunek, by to było możliwe.

Warunek jest jak najbardziej zrozumiały, nawet w obliczu tego, że obecnie niczym zaskakującym nie jest komputerowe odmładzanie aktorów, wcielających się w młodsze wersje swoich postaci, jak było to na przykład w przypadku Harrisona Forda w piątej odsłonie Indiany Jonesa.

Powiązane:Tylko 10 dni zostało do najważniejszej premiery fantasy Netflixa w tym miesiącu. Wzbudzający emocje serial powróci z przedostatnim sezonem

Czas pokaże, czy Viggo Mortensen jeszcze raz wcieli się w Aragorna, a jeśli ktoś chciałby ponownie zobaczyć go w duecie z jego mieczem z Władcy Pierścieni, to będzie miał taką okazję dzięki nowemu filmowi aktora – The Dead Don’t Hurt. Za zgodą Petera Jacksona oraz wytwórni stojącej za filmami na podstawie prozy J.R.R. Tolkien, Mortensen mógł wykorzystać ten miecz w jednej ze scen. Nie pojawia się tam na długo, ale być może zdołacie go wypatrzyć.

Więcej:Gwiazdy największego hitu sci-fi w historii Netflixa bały się, że Stranger Things 5 będzie katastrofą na miarę finału Gry o tron. „Została rozerwana na strzępy”

• fantasy
• aktorzy