Venom powróci w trzeciej części serii, która coraz bardziej nabiera kształtu. Najnowsza produkcja o kosmicznym symbioncie zyskała reżyserkę.
Pierwsze dwie części Venoma okazały się sporym sukcesem finansowym. Nic więc dziwnego, że firma Sony pragnie kontynuować tę serię, chcąc zarobić na niej jak najwięcej. Firma już jakiś czas temu zdecydowała, że Eddie Brock i jego symbiont powrócą na ekrany kin.
Jednak od tamtej pory minęło już ponad pół roku i żadne informacje na temat Venoma 3 nie ujrzały światła dziennego. Aż do teraz, bowiem wiadomo, kto będzie odpowiedzialny za reżyserię widowiska.
Jak podaje serwis Deadline reżyserką trzeciej części przygód kosmicznego symbionta zostanie Kelly Marcel. Oprócz tego ma ona również być odpowiedzialna za napisanie scenariusza do produkcji.
Warto wspomnieć, że ma ona już doświadczenie w pracy nad tą marką. Kelly Marcel była bowiem scenarzystką Venoma i Venoma 2: Carnage. Aczkolwiek reżyserowanie Venoma 3 będzie jej debiutu w tej roli.
Na tę chwilę nie są znane żadne szczegóły fabularne produkcji. Można się jednak spodziewać, że twórcy zdecydują się kontynuować wątki pokazane w drugiej części filmu. W roli głównej po raz kolejny powinniśmy również zobaczyć Toma Hardy’ego.
Przypomnijmy, że Venom 3 będzie kolejnym filmem należącym do Sony’s Spider-Man Universe. W jego skład wchodzą poprzednie dwie części, Morbius, a w przyszłości również Kraven Łowca i Madame Web.
Może Cię zainteresować:
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Film:Venom 3: Ostatni taniec(Venom: The Last Dance)
premiera: 2024sci-fi, akcja, przygodowy, thriller
Venom 3 jest trzecią odsłoną cyklu filmów superbohaterskich opartych na komiksach Marvela. Protagonistą opowieści jest Eddie Brock, nowojorski reporter, który pewnego dnia staje się nosicielem kosmicznego symbionta. Nadaje mu on supermoce, lecz jednocześnie posiada własną osobowość. Parę te łączy dość mocno osobliwa relacja. W produkcji wystąpili m.in. Tom Hardy ( Eddie Brock).
18

Autor: Marcin Nic
Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.