Steam wreszcie pozwala przetestować funkcję, dzięki której ukryjecie wstydliwe gry ze swojej kolekcji przed znajomymi.
Firma Valve udostępniła nową wersję beta klienta Steam. Nie jest to duża aktualizacja, ale wraz z nią użytkownicy otrzymują dostęp do nowej funkcji: opcji ukrywania wybranych gier ze swojej kolekcji przed znajomymi.
Pierwsze informacje na temat tej nowinki otrzymaliśmy już na początku listopada, aczkolwiek tylko w formie fragmentów kodu w bazie danych Steama. Ponadto dotychczas platforma umożliwiała ukrycie szczegółów wszystkich gier (ale nie ich samych) przed innym użytkownikami lub wybranej pozycji na liście kolekcji (lecz tylko lokalnie na wybranym urządzeniu).
Nowa opcja pozwala schować przed internautami pojedyncze tytuły poprzez oznaczenie ich jako „prywatnych”. Obejmuje to „informację o posiadaniu gry, status w grze, czas rozgrywki i aktywność w tej grze”. To pozwala na ukrycie przed znajomymi niewygodnych tytułów bez blokowania im możliwości dołączania do naszych sesji w innych produkcjach.

Funkcja została szczegółowo omówiona przez Valve wraz z inną nowością dostępną w ramach bety Steama: zmodyfikowaną wersją koszyka w sklepie platformy, o której też wcześniej doniósł Pavel Djundik (twórca serwisu SteamDB). Tenże pozwala oznaczyć grę jako prywatną od razu przy zakupie (przy czym można to zrobić także z poziomu kolekcji).
Poza tym nowy koszyk umożliwia zakup gry wielu osobom jednocześnie (tj. sobie oraz znajomym w formie prezentu) i jest zsynchronizowany na wszystkich urządzeniach, na których jesteśmy zalogowani.
Nie wiemy, kiedy te funkcje trafią do wszystkich użytkowników Steama. Valve nie wspomniało też o zaawansowanych opcjach kontroli rodzicielskiej, o którym również pisał Djundik w listopadzie. Tenże dodał też informację na temat opcji nagrywania klipów z gier, aczkolwiek na razie nie mamy wielu informacji na jej temat (via X / Twitter).
Więcej:Steam Machine vs. PS5 i Xbox Series X. Sprzęt Valve zostawia konkurencję w tyle
12

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).