Dziesięciolecie CS:GO to czas podsumowań i podziękowań. Valve wypuściło już jubileuszową aktualizację, a teraz zapowiedziało, że pierwsza dekada „to dopiero początek” Global Offensive.
Dokładnie wczoraj minęło dziesięć lat od dnia 21 sierpnia 2012 roku, kiedy to świat w końcu mógł ujrzeć grę Counter-Strike: Global Offensive w pełnej krasie.
Dziesięciolecie najpopularniejszego shootera świętowane jest już od dłuższego czasu; dostaliśmy urodzinową aktualizację, która m.in wprowadziła długo wyczekiwaną mapę Tuscan, a gracze szukają easter eggów wskazujących na zaimplementowanie do gry utęsknionego silnika Source 2.
Nie obyło się bez podziękowań, lecz na chyba największą uwagę zasługują te ze strony deweloperów dla graczy, które pozostawiają otwarte pole do interpretacji.
Na Twitterze studio Valve podziękowało graczom za 10 lat wspólnej rozgrywki i niezliczonych wspomnień oraz zapowiedziało, że „to dopiero początek”, życząc sobie kolejnych dziesięciu lat.
Czy za życzeniami kryje się faktyczny plan utrzymywania gry na topie przez kolejną dekadę, czy może to tylko figura retoryczna? Trudno wyrokować, niemniej jednak zespół stojący za CS:GO często za pośrednictwem social mediów „teasuje” nowości.
Być może za słowami o następnych dziesięciu latach z Global Offensive kryje się plan zaimplementowania Source 2, który wprowadzi strzelankę Valve w nową epokę.
I chociaż te słowa wcale nie muszą być zapowiedzią konkretnie tego rozwiązania, to nie da się ukryć, że plan rozwoju CS:GO przez następne 10 lat brzmi ambitnie.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
18

Autor: Michał Ciężadlik
Do GRYOnline.pl dołączył w grudniu 2020 roku i od tamtej pory jest lojalny Newsroomowi, chociaż współpracował również z Friendly Fire, gdzie zajmował się TikTokiem. Półprofesjonalny muzyk, którego zainteresowanie rozpoczęło się już w dzieciństwie. Studiuje dziennikarstwo i swoje pierwsze kroki stawiał w radiu, lecz nie zagrzał tam długo miejsca. W grach obecnie preferuje multiplayer; w CS:GO spędził łącznie ponad 1100 godzin, w League of Legends prawdopodobnie drugie tyle, chociaż dobrą grą singlową również nie pogardzi.