Ubisoft Connect jest fatalny, ale już wkrótce nie będzie
Ubisoft Connect doczeka się gruntownych zmian, które nie tylko zmodyfikują wygląd aplikacji, ale również poprawią jej wydajność. Dla osób chcących wypróbować „nowy” program uruchomiona została beta.

Ubisoft pracuje nad ulepszeniem swojej platformy do gier na PC – Ubisoft Connect. W założeniach ma ono unowocześnić program i sprawić, że będzie on łatwiejszy w obsłudze. Osoby zainteresowane nową wersją aplikacji już teraz mogą dołączyć do bety.
Odświeżone Ubisoft Connect zaoferuje wiele zmian w stosunku do poprzedniej wersji. W komunikacie opublikowanym na oficjalnej stronie francuskiej firmy, pojawił się komentarz dyrektora kreatywnego projektu – Charlesa Huteau. Wynika z niego, że nowa wersja platformy powstała z uwzględnieniem opinii graczy.
- Strona główna została przerobiona. W nowej wersji aplikacji do wszystkich najważniejszych funkcji (np. biblioteki) dostaniemy się z poziomu paska znajdującego się z boku ekranu.
- Pojawią się pełnoprawne profile użytkowników. Sam wpis sugeruje, że podobnie jak na Steamie, będzie można je własnoręcznie modyfikować.
- Zmian doczeka się biblioteka gier. W nowej wersji łatwiej będzie nam nawigować po zakupionych przez nas tytułach. Program będzie też wyraźniej wskazywał, co mamy w danym momencie zainstalowane na dysku oraz co wymaga aktualizacji.
- Oczywiście nie zabraknie również poprawek wydajności.
Jeśli korzystacie z aplikacji Ubisoft Connect, to możecie bez przeszkód uruchomić betę. Służy do tego przycisk znajdujący się w prawym górnym rogu aplikacji. Musicie mieć jednak na uwadze, że obecnie przetestujecie tam głównie nową wersję biblioteki gier. Na ten moment nie wiemy kiedy zmiany z bety zostaną wprowadzone do stabilnej wersji platformy.
Więcej:Internauci odłączają Amazon Echo od prądu, bo odtwarza reklamy nawet z budzikiem
Komentarze czytelników
dev1anceONE Pretorianin
abraham11 Pretorianin
Dla jednych obecny Ubisoft Connect jest fatalny a dla innych jest dobry,wszystkim się nie dogodzi.
Gdy ta nowa wersja wejdzie w życie i będzie ogólnodostępna też nie każdemu przypadnie do gustu i dla jednych będzie dobra czy wyśmienita a dla innych będzie zła i niedobra.
pieterkov Senator

Dla mnie nadal jeden z lepszych klientów, chociaż wolałem uplay. A wiecie dlaczego? Bo to prosty downloader. Żadna tam kolekcja durnych aczików, żaden bazar kart, żadne spam-forum, żadna dodatkowa przeglądarka. Tylko steam ogarnia tak wiele funkcji i chodzi w miarę szybko. Wszystkie inne klienty wraz ze wzrostem zaawansowania chodzą coraz gorzej.
Idealnym przykładem jest tu opluwany origin, który chodził w miarę dobrze, a odkąd wprowadzili nową ulepszoną przyspieszoną wersję na na nvme z i7 odpala mi się 30sekund a czasem potrzebuje kilku minut, żeby załapać, że jest dostępny updatde do gry. Poza tym notorycznie zawiesza się i nie uruchamia się wcale, albo wymaga logowania od nowa. Podobnie toporne i ociężałe epic games. Obecnie do czegokolwiek nadają się tylko: ubisoft, battle.net i od biedy steam (chociaż po ostatniej aktualizacji też chodzi mocno tak sobie).
zanonimizowany1349061 Generał
Widzę ten "dizajn" to już wiem że zużycie ramu podskoczy o 2x tak jak w przypadku Steama bo dziś wszystko jest napchane jedno na drugie, pod drugie i obok drugiego i mamy jeden wielki bloatware w gratisie tona śmieci.
Korniki+7 Legionista
Wywalili wyświetlanie klucza aktywacyjnego w stronie gry. Co za tym idzie również listę aktywowanych kluczy gier i dodatków z Ubisoft Connect Beta. Stare wersje Ubisoft Connect i Uplay miały te opcje. Chociaż nie dziwi mnie to - wiem co gadali kilka lat temu o zmianie aktywacji ich gier z pominięciem kluczy i keyshopów - oczywiście na rzecz Ubisoft Store.
Kolejny minus: Nie wyświetla stron co najmniej 5 gier. Z czego 3 mają kampanię solo.
(o "zawartości sieciowej")
Kontynuują dalej usuwanie pobieranie tapet, fanowskich grafik, ścieżek dźwiękowych do gier spod kategorii "Nagrody". Zgaduję, że idzie za tym zawartość specjalna od Edycji Deluxe i wyżej.
Dalej ucinają dostęp do DLC (i zawartości z wersji Deluxe i wyższych oraz zawartości z Nagród za Wyzwania). Bo zamykają serwer i dostęp do zawartości cyfrowej.
Mało tego w marcu 2024 ubiją The Crew... Jeszcze gadka o nie posiadaniu gry i zapisie w chmurze...
Źle nikomu nie życzę. Jeśli będziemy mieli farta to w branży gier skończy się tylko na upadku Launcher'ów i płatnego multi na konsolach. Był Czarny Piątek, kiedy padnie cyfrowa dystrybucja gier - wierzcie mi, że padnie - nie jedna osoba nie wytrzyma tego.
Najgorzej, że X generacja konsol Microsoft i Sony zapowiada się na masowy odtwarzacz Only Unreal Engine...
Najważniejsze: odgrzewany - wróć - zrobiony od nowa kotlet od Redów - Wiedźmin Remake i Wiedźmin 4 może odciągnąć graczy od Assasin's Creed/Far Cry/Awatar część N-ta...
Nie wiem jak było z 1 Avatar: The Game, ale o 2 Avatar: Frontiers of Pandora krążą opinię, że jest kolejną wersją Far Cry Primal w świecie Na'vi.