Twórcy serialu Władca Pierścieni odpowiadają, czy współczesna polityka wpłynie na serial

Jeden z showrunnerów Pierścieni Władzy wypowiedział się na temat wpływu współczesnej polityki na serial. Z jego słów wynika, że nadrzędną aspiracją produkcji Amazona jest ponadczasowość, którą znajdziemy w książkach Tolkiena.

news
Ignacy Kruk 27 lipca 2022
2

Źródło: materiały promocyjne / Amazon Studios

Machina marketingowa Pierścieni Władzy rozkręca się coraz bardziej, a oprócz nowych zwiastunów i widowiskowych ujęć z serialu, otrzymaliśmy ostatnio również sporo nowych informacji, które rzucają nieco światła na przeróżne aspekty tej superprodukcji.

Jedną z istotnych dla wielu fanów Tolkiena kwestii jest oczywiście wierność materiałowi źródłowemu, a co za tym idzie, nieprzemycanie do serialu bezpośrednich nawiązań do współczesnej rzeczywistości i polityki, co jest często wymienianą obawą wśród tolkienowskiej społeczności.

Jak jednak dowiadujemy się z ostatniego wywiadu (via gamesradar), twórcy Pierścieni Władzy chcą iść w ślady legendarnego pisarza, jeśli chodzi o ponadczasowość motywów i opowiadanej historii. A przynajmniej tak twierdzi Patrick McKay, jeden z showrunnerów.

Bardzo istotne jest to, że twórczość [Tolkiena – dop. red.] nie była alegorią. On nie komentował historycznych wydarzeń z jego lub z innych czasów. Nie starał się przekazać wiadomości, która korespondowałaby z ówczesną polityką. Chciał stworzyć mitologię, która byłaby ponadczasowa i posiadała uniwersalne zastosowanie w różnych czasach.

Każda decyzja, którą podjęliśmy tworząc ten serial, miała być zgodna z tą aspiracją, ponieważ tego chcemy jako widzowie. Nie chcemy stworzyć adaptacji, która mogłaby sprawiać wrażenie przestarzałej.

Dlatego właśnie te książki wciąż przemawiają do tylu ludzi – ponieważ to, co w nich zawarte, w ogóle się nie zestarzało. Aspirujemy, by dokonać czegoś podobnego.

O ile ostatnie słowa showrunnera zdają się sygnalizować chęć podążania ścieżką wytyczoną przez Tolkiena, to jest skupienie się na motywach ponadczasowych, zastanawia fakt, że już jakiś czas temu twórcy przyznali (via Hollywood Reporter), iż za naturalne uznali, by Pierścienie Władzy były odzwierciedleniem świata w którym żyjemy, co niejako kłóci się z baśniową i fantastyczną atmosferą dzieł Tolkiena.

Z drugiej strony niewykluczone, że showrunnerzy mieli na myśli uniwersalne aspekty naszego świata, które towarzyszą nam od setek lat, są wciąż widoczne i są częścią ludzkiej natury. Jak na przykład potencjał ludzi by czynić zło i dobro oraz zaślepienie władzą tak doskonale ukazane we Władcy Pierścieni. Zapewne wszystko będzie zależeć tutaj od interpretacji słowa „ponadczasowe”.

Na koniec warto dodać, że komentarze twórców tworzą nam jedynie niewyraźny zarys serialu, a żeby zweryfikować ich obietnice, będziemy musieli poczekać do 2 września, gdy Pierścienie Władzy zadebiutują na platformie Amazon Prime Video.

Amazon Prime Video kupisz tutaj

Autor: Ignacy Kruk

„Największa głupota wszech czasów”. Producent z Netflixa nie jest fanem sposobu, w jaki wydano Fallouta

„Największa głupota wszech czasów”. Producent z Netflixa nie jest fanem sposobu, w jaki wydano Fallouta

Kiedy One Hundred Years of Solitude będzie na Netfliksie?

Kiedy One Hundred Years of Solitude będzie na Netfliksie?

Gwiazdor Fallouta nie miał pojęcia, że kultowa kwestia wypowiadana przez Ghoula w finale serialu ma tak wielkie znaczenie. „Gdybym wiedział, byłbym onieśmielony”

Gwiazdor Fallouta nie miał pojęcia, że kultowa kwestia wypowiadana przez Ghoula w finale serialu ma tak wielkie znaczenie. „Gdybym wiedział, byłbym onieśmielony”

Gdzie kręcono Fallouta? Lokacje z serialu Amazona

Gdzie kręcono Fallouta? Lokacje z serialu Amazona

Bohaterowie z Fallouta. Wyjaśniamy, kto jest kim w serialu Amazona

Bohaterowie z Fallouta. Wyjaśniamy, kto jest kim w serialu Amazona