Zaloguj się
Utwórz konto
Przełącz tryb wyświetlania strony:
Standardowy / Kompaktowy
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
Przełącz tryb wyświetlania strony:
Standardowy / Kompaktowy
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
Studio Ion Lands poinformowało, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom cyberpunkowy symulator życia Nivalis nie zadebiutuje tej wiosny. Twórcy mają jeszcze sporo roboty do wykonania.
Gracze wyczekujący premiery cyberpunkowego symulatora życia Nivalis muszą uzbroić się w jeszcze trochę cierpliwości. Okazuje się bowiem, że twórcom gry, studiu Ion Lands, z powodu dużej ilości elementów do dopracowania nie uda się ukończyć projektu wiosną tego roku. Tę rozczarowującą dla wciąż rosnącego grona fanów gry (aktualnie Nivalis obserwuje na Steamie ponad 40 tys. użytkowników) informację deweloperzy podali za pośrednictwem serwisu X.
W ciągu ostatnich miesięcy poczyniliśmy znaczne postępy i każdy może poczuć, jak kształtuje się ostateczna wersja gry. Świat Nivalis jest złożonym i bardzo unikalnym podejściem do gatunku slice-of-life. Od samego początku był ambitny. Połączenie zarządzania restauracją, dekorowania, mieszkania, rolnictwa, łowienia ryb i pływania łodzią z wciągającą historią to trudne zadanie. Widzimy, jak gra się rozwija i jesteśmy nią bardzo podekscytowani. Nie będziemy jednak w stanie wydać Nivalis wiosną – czytamy w komunikacie.
Z ogłoszenia wynika, że gra otrzymuje teraz kluczowe szlify. Deweloperzy pracują m.in. nad interfejsem użytkownika, poprawą balansu ekonomii i wyeliminowaniem pojawiających się błędów. Gdy ekipa upora się z tymi elementami, będzie mogła rozpocząć nagrania dialogów dla każdej postaci w grze.
Na koniec komunikatu twórcy poprosili graczy o wyrozumiałość, tłumacząc opóźnienie żmudnym procesem projektowania gier. Jednocześnie dodali, że „wkrótce” ogłoszona zostanie data premiery Nivalis i znacznie więcej informacji związanych z projektem.
1
Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
