Poznaliśmy część zmian i nowości, które w 2024 roku trafią do Hell Let Loose. Team17 stara się utrzymać zainteresowanie produkcją i przyciągnąć do niej nowych graczy.
Twórcy taktycznej strzelanki Hell Let Loose opublikowali ostatni w tym roku dziennik deweloperski. Dowiedzieliśmy się z niego, jakich zmian doczeka się produkcja w 2024 roku – plany są ambitne.
Na razie podzielono się tylko paroma informacjami dotyczącymi przyszłości gry (wymieniliśmy je poniżej). Więcej szczegółów powinniśmy poznać na początku przyszłego roku, kiedy to zostanie udostępniona „mapa drogowa”.
Do Hell Let Loose trafi więc sporo znaczących zmian. Najprawdopodobniej jest to reakcja twórców na ostatni gorszy okres tytułu. Od jakiegoś czasu widoczna jest tendencja spadkowa pod względem liczby aktywnych graczy. Aktualnie średnio w produkcji bawi się od 4 do 10 tys. osób jednocześnie (via SteamDB), a jeszcze kilka miesięcy temu widywało się 10–17 tys. graczy w tym samym momencie.

Deweloperzy celują głównie w przyciągnięcie nowych odbiorców, o czym świadczą zapowiedziane zmiany w interfejsie. Chcą również odzyskać zaufanie starszych fanów, którzy mogli być ostatnio zawiedzeni aktualizacjami przepełnionymi błędami (i fatalnym zwiastunem).
Warto zaznaczyć, że oryginalny deweloper Hell Let Loose – studio Black Matter – od dłuższego czasu nie pracuje już nad rozwojem produkcji. Firma Team17 powołała w tym celu zupełnie nowy zespół, a miasto Mortain będzie pierwszą mapą w grze, którą zajmował się on całkowicie od podstaw.
Gracze
Steam
OpenCritic
5

Autor: Zuzanna Domeradzka
Introwertyczka od urodzenia, która grami wideo interesuje się praktycznie od zawsze. Do Gry-Online.pl dołączyła w 2022 roku, pisząc najpierw w newsroomie growym – później zaczęła pomagać przy poradnikach. Jest entuzjastką FPS-ów i RPG-ów oraz wielką fanką serii Dragon Age, Five Nights at Freddy’s i Assassin’s Creed. Lubi również oglądać filmy, najchętniej wraca do Gwiezdnych wojen i Piratów z Karaibów. Wolny czas stara się spędzać aktywnie, jeżdżąc na rowerze lub deskorolce (ewentualnie platynując kolejne części cyklu Just Dance).