Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 10 stycznia 2023, 10:16

autor: Adrian Werner

Deweloperzy Callisto Protocol pominięci w napisach końcowych

W napisach końcowych The Callisto Protocol zabrakło wzmianki o sporej grupie deweloperów, którzy pracowali nad tym tytułem.

Źródło fot. Krafton i Striking Distance
i

Zarządzający odpowiedzialnym za The Callisto Protocol studiem Striking Distance nie popisali się. Okazuje się, że na dostępnej w grze liście płac zabrakło wielu deweloperów, którzy brali udział w pracach nad tym projektem.

  1. Około 20 deweloperów miało zostać pominiętych w napisach końcowych. Wśród nich są osoby, które odegrały kluczową rolę w produkcji, w tym starsi projektanci.
  2. Ci pracownicy to ludzie, którzy opuścili studio przed zakończeniem prac.
  3. To niestety dosyć częsta praktyka, ale Striking Distance nie informowało pracowników, że taka jest polityka firmy. Co gorsza, trudno znaleźć jakieś jasne reguły w kwestii tego, kto znalazł się na liście płac, a kto został pomięty. Niektórzy pracownicy, którzy odeszli przed wydaniem gry, pojawili się bowiem w różnych sekcjach napisów końcowych.
  4. Lista płac w grze jest wyświetlana przez ok. 20 minut, więc trudno uznać, że niektóre osoby zostały pominięte tylko po to, aby skrócić czas tego segmentu.
  5. Międzynarodowa organizacja deweloperów (International Game Developers Association) rekomenduje, aby w napisach końcowych znalazł się każdy, kto pracował nad grą przez minimum 30 dni.

Jeden z pominiętych deweloperów skomentował to następująco:

To jest do bani. Miałem duży wkład w grę i pracowałem nad nią przez długi czas. Pominięcie mnie w napisach końcowych to świństwo.

Nie pierwsze kontrowersje w Striking Distance

Warto przypomnieć, że w zeszłym roku głośno było o kontrowersjach związanych z warunkami pracy w Striking Distance. Reżyser gry Glen Schofield chwalił się crunchem w zespole, za co musiał potem przepraszać. Według źródeł branżowego serwisu Gamesindustry.biz studio oficjalnie prezentowało politykę dbania o zdrowie pracowników, ale w rzeczywistości wymagało długich nadgodzin. Co więcej, szefostwo milczało o odejściach z zespołu, przez co część deweloperów dowiadywała się o nich tygodnie lub nawet miesiące później. W większości studiów standardem jest informowanie o takich rzeczach, ale w przypadku Striking Distance było inaczej.

Część z rozmówców Gamesindustry.biz twierdzi, że szefostwo studia miało lekką obsesję na punkcie lojalności i pominięcie części deweloperów na liście płac daje wrażenie próby odegrania się na tych osobach, które odeszły przed końcem produkcji.

Druga strona medalu

Jednocześnie większość byłych deweloperów mimo to dobrze wspomina pracę w tym studiu. Atmosfera w zespole miała być dobra, szefostwo miłe, a praca satysfakcjonująca. Według nich kontrowersje z listą płac są jednymi z niewielu, obok crunchu, problemów w Striking Distance.

Tak naprawdę świetnie się bawiłem, pracując tam i czułem, że mam świetne relacje z każdym w zespole. Nie mam nic złego do powiedzenia o szefostwie... Jedyny moment, kiedy były jakieś tarcia, to te przy opuszczaniu zespołu.

Przypomnijmy, że The Callisto Protocol ukazało się w grudniu ubiegłego roku na PC oraz konsolach Xbox One, PlayStation 4, Xbox Series X/S oraz PlayStation 5. W dniu premiery gra pozostawiała sporo do życzenia pod względem technicznym, ale do teraz twórcom udało się już naprawić największe z problemów.

  1. Recenzja Callisto Protocol – gra, w której bawi... bałem się świetnie!
  2. The Callisto Protocol – poradnik do gry
  3. Oficjalna strona gry

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej