Twórcom Cyberpunka 2077 grozi pozew
Im więcej i częściej będziecie pisać o tej grze i ich wtopie, tym większy będzie hejt. Zawsze to tak działa.
Ale z jakiej racji ten pozew? Sam wszedłem w inwestowanie niedawno, ale dla mnie od początku CDP wyglądał jak sztucznie nadmuchiwana bańka i niezależnie od tego jak gra by im wyszła i tak (moim zdaniem) akcje by ostro spadły przy premierze.
Zresztą w dniu ukazania się recenzji (dosyć pozytywnych) akcje i tak już spadały, zanim jeszcze okazało się w jak beznadziejnym stanie znajduje się gra.
Chyba niektórzy nie rozumieją za co im grozi proces. Nie za straty na akcjach bo te mogą się zdarzyć zawsze, nie o wydanie kiepskiej gry a o manipulacje danymi w celu podbijania kursu akcji czy przyciągania nowych osób
czym są manipulacje polecam wklepać w google " Co to jest manipulacja? GPW "
GPW czyli Giełda Papierów Wartościowych. i macie tam dokładnie w pdfie opisane na czym to polega i jakie grożą kary na podstawie jakich przepisów.
W dużym skrócie przekazujesz fałszywe informacje żeby lepiej przedstawić swoją spółkę i wpływać na kurs jej akcji - czyli np kłamiesz że sprzedano towary firmy w tym roku za mld złotych, a sprzedaż wynosiła 100 tyś pln, czy że gra jest w dobrym stanie (kilkukrotnie) dostajemy kupę jak na konsole starej generacji. Robisz to żeby przyciągnąć osoby do zainwestowania w akcje czy zmienić ceny akcji
Przekładając na codzienne życie np ubiegasz się o kredyt i np przekładasz zaświadczenie że zarabiasz 10,000 a w rzeczywistości jesteś np bezrobotny czy zarabiasz drobny ułamek kwoty.
Czy umawiasz się z kimś ze zapłacisz rachunek po połowie i jak przychodzi do płacenia zamiast dostać połowę dostajesz złotówkę, bo on stwierdza że żartował i musisz dopłacić resztę - a co się czepiasz przecież dostałeś pieniądze ;)
Im więcej i częściej będziecie pisać o tej grze i ich wtopie, tym większy będzie hejt. Zawsze to tak działa.
Temat na topie, więc się nie dziwmy. Z drugiej strony jest to potrzebne bo reszta gigantów była zaczęła zacierać rączki a tu niespodzianka.
Marnują czas, powód spadku akcji jest oczywisty i nie wiem po co robić dochodzenie.
Na innej stronie czytałem, że jeden z tych prawników zakupił tam właśnie duży pakiet akcji i stracił :D Więc możliwe, że po prostu próbuje ugrać co się da.
Takie już są prawa giełdy, że się traci i zyskuje. Jakby się tylko zyskiwało, to już dawno ludzie mieliby tam ulokowane wszystkie oszczędności... Poza tym na tym forum jest pare osób co zakupiło ich akcje i podobno mają o wiele więcej, więc ten Pan pewnie kompletnie się nie znał i liczył na szybki i prosty zarobek. No cóż...
Skoro teraz grozi im pozew to przy Control i AC:Unity chyba by zbankrutowali...
Ludzie (a raczej "growe media") za bardzo to wyolbrzymiają Moim zdaniem.
Nie porównuj Ubisoftu do Redów, bo to przypał jest.
Nie stawiaj wybitnych gier w jednym rzędzie z grą, która nie posiada żadnego AI.
Nie porównuj Ubisoftu do Redów, bo to przypał jest.
Ubisoft przynajmniej potrafi stworzyć wiarygodnych npców którzy mają w sobie trochę życia i w sposób elastyczny reagują na świat i poczynania gracza.
CDPR może powinien zacząć robić gry typu visual novel bo tam nie ma skomplikowanego programowania czyli czegoś z czym ta firma kompletnie sobie nie radzi.
Ograłem nowe watch dogsy, Asasyna tak jak i cyberpunka - ogólnie lubię ubi bo to bezpieczne produkcje na odmóżdżenie i zapomnienie, ale tam system AI jest tak samo "nieżywy" jak ten z cyberpunka.
NPC się bugują albo blokują w jakimś miejscu, bardziej sprawiają karykaturę "człowieka", który miałby się znajdywać w takim świecie przez większość czasu.
Jeżeli już porównywać AI NPC itd to tylko do RDR2.
Trzymajmy się standardów w branży. Nie powinno być tak, że gra AAA ma braki na poziomie początku XXI wieku. To nie jest gra z mniejszym budżetem.
A.I w watch dogs działa wystarczająco. Reagują na poczynania bohatera a cyberpunk tego nie ma i to jest fakt. Gra z 2006 roku ma lepsze A.I niż oni. NPC w cyberpunk nawet przeszkody nie umie ominąć.
Trzymajmy się standardów w branży. Nie powinno być tak, że gra AAA ma braki na poziomie początku XXI wieku. To nie jest gra z mniejszym budżetem.
A.I w watch dogs działa wystarczająco. Reagują na poczynania bohatera a cyberpunk tego nie ma i to jest fakt. Gra z 2006 roku ma lepsze A.I niż oni. NPC w cyberpunk nawet przeszkody nie umie ominąć.
Dokładnie.
Skoro teraz grozi im pozew to przy Control i AC:Unity chyba by zbankrutowali...
A co było tak bardzo nie tak z Controlem? AC Unity według opinii ludzi na premierę technicznie lepiej się prezentował niż Sajberpank.
AC unity miał błędy to fakt. Jednak obiecał miasto, które żyje i to dotrzymał. Jeden z najbardziej tłocznych miejsc w grach, gdzie A.I funkcjonuje. To zrobiło na mnie wrażenie. Gdyby nie problemy z CPU, które na konsolach jest po prostu za słabe nawet na 2014 rok to ubi nie ograniczał by po unity liczbę NPC.
Ale z jakiej racji ten pozew? Sam wszedłem w inwestowanie niedawno, ale dla mnie od początku CDP wyglądał jak sztucznie nadmuchiwana bańka i niezależnie od tego jak gra by im wyszła i tak (moim zdaniem) akcje by ostro spadły przy premierze.
Zresztą w dniu ukazania się recenzji (dosyć pozytywnych) akcje i tak już spadały, zanim jeszcze okazało się w jak beznadziejnym stanie znajduje się gra.
Tu nie chodzi o stratę a o zatajanie informacji udziałowcom. CD RED jest spółką giełdową i muszą być w tym przypadku szczerzy. O to w tym wszystkim chodzi. Ubisoft, EA czy Take-Two Interactive wie, że są pewne granice.
CDPR zatajał informację przed inwestorami i graczami o stanie swojej gry.
CDPR nie tyle zatajał co jawnie przekazywał nieprawdziwe informacje o faktycznym stanie gry.
To, że akcje spadną po premierze było oczywiste, ale gdyby Redzi mówili jak jest jeszcze przed premierą to ludzie sami uciekaliby z tego tonącego okrętu.
Dokładnie. Ogłosili "złoty status" Cyberpunk. Nie ma nikogo, kto nie wie, co to jest magiczne słowo. To jest ŚWIADOMIE wprowadzenie ludzie w błąd i to jest przestępstwo w świetle prawa. Za to poniosą poważne konsekwencji. Z pewnością stracą bardzo dużo pieniędzy.
Pozew to by się przydał wobec redakcji. Tymi swoimi clickbaitami tylko nakręcają ludzi do hejtu.
Nie przeczę, CDR jest jedynym winowajcą ale ponad 10 mln graczy PCtowych gra i jest zadowolonych z gry. Wielu z nas dopiero w takich szczujniach, jak obecnie gry-online dowiedziało się, że gra w której się dobrze bawimy to jakaś katastrofa. Uszanujcie nasze zadowolenie z gry.
Wielu z nas dopiero w takich szczujniach, jak obecnie gry-online dowiedziało się, że gra w której się dobrze bawimy to jakaś katastrofa.
Wejdź na reseterę
Wejdź na you-tuba .... poprzeglądaj jakie filmiki gracze tworzą a propo tej gry
Ta gra już dzisiaj jest memem
Będąc zadowolonym z takiego stanu gry oznacza, że twórcy coraz częściej będą wypuszczać takie niedopracowane buble, bo i tak się sprzeda, a gracze zbytnich wymagań nie mają ;)
Gracze powinni uczyć twórców że wypuszczanie gry w opłakanym stanie jest karygodne i niedopuszczalne, wtedy chcąc osiągnąć dobrą sprzedaż i wyniki musieliby się wysilić i grę dopracować. No ale jest jak jest... gracze lubią być robieni w konia na lewo i prawo. Bo przecież gra działa jakoś, postrzelać można, pojeździć, makieta udająca miasto jest, więc jest sztos, co nie? ;)
No tak, jasne. Sony też nakłania do hejtu, bo - co za zniewaga - usunęło ze sklepu tę wspaniałą grę, przy której wspaniale bawią się miliony ludzi! Microsoft też nakłania do hejtu. I nawet devi CDP też, bo przecież ostatnio, podczas spotkania z zarządem, padło ze strony tych pierwszych parę niemiłych słów o Cyberpunku. Wszyscy hejtują.
A tak serio: jeżeli ktoś nie odróżnia hejtu od uzasadnionej krytyki, to powinien zainwestować w dobre okulary. Dlaczego głos mają mieć miliony zadowolonych, a nie miliony niezadowolonych? Jeżeli gra nie działa jak należy, na co są setki dowodów w Internecie, to należy o tym głośno mówić, a nie udawać, że nic się nie dzieje, bo "chlip, chlip, biedni twórcy i ci, którym się gra podoba". CDP skopał sprawę, okłamał część ludzi i tyle. Na tym polega wiarygodność: że nie głosuje się na nią demokratycznie, ale traci po jednej wpadce.
Ja na miejscu pewnych instytucji bym się przyjrzał, czy osoby decyzyjne w CDPR z dużymi pakietami akcji, nie dokonywały wyprzedaży tuż przed premierą. Ale nie sądzę że państwo z zespołem Downa w ogóle ogarnia takie mechanizmy.
Prędzej skup akcji jak to robi Elon Musk po każdym przypale :) możliwe, że im doradzał patrząc na współpracę z Cybertruckiem.
Oni długo tej premiery nie zapomną. Jak się z tego wykaraskają to następnym razem przy wypuszczaniu dużej gry będą uważać jak cholera.
Pozew nie jest z powodu słabej jakości gry, a wprowadzania akcjonariuszy w błąd przez zarząd, który mówił o tym jaka gra jest świetna na konsolach starej generacji. Jak było naprawdę to każdy wie.
Trochę mi już żal CDP
Cyberpunk stał się już takim memem. Gdziekolwiek nie wejdę gra jest jechana po całości. Nawet na anglojęzycznych kanałach. Przykład: oglądam sobie trailer citybuldiera a pod nim lawina komentarzy typu, żeby tylko gra nie była zabugowana jak Cyperpunk itp.
Niezłego smrodu sobie narobili XD
A mi nie .jak się tylu ludzi robi w ciula to to co się teraz dzieje im się należało
gra trochę niedomaga (co prawda na ps5 nie miałem większych problemów) ale nie myślałem, że będzie z tego taki shitstorm
To, że tobie działa nie znaczy, że innym też.
Ogólnie na Ps5, przyzwoitym PC itd. ta gra to peterda. Na Ps4 pro nie jest źle. Problem dotyczy podstawowej wersji Ps4 gdzie ledwo idzie grać (identycznie dla odpowiedników od MS). Z drugiej strony taki control tez nie działający na PS4 podstawowym zbyt dobrze zebrał w recenzjach 8.0.
Obstawiłem mecz na FC Barcelonę i przegrałem kupon. Muszę zrobić pozew przeciwko Barcelonie
Ten swiat jest coraz bardziej poje.....!!To ja tez pozwie Druzyne XXX bo przegrala z druzyna YYY a ja postawilem na nia pieniadze-jak tak mogla sobie przegrac!?Ale kur.... jak by gra odniosla sukces to wtedy ci sami ludzie tez by glosno trąbili ze zarobili grube miliony na akcjach!!?Na tym to polega!Pretensje moga miec tylko do siebie ze sa polglowkami i dowiedzieli sie ze chytrosc niepoplaca!
Tylko oni tak jakby są na giełdzie i muszą upubliczniać informacje, które mogą wpłynąć na cenę akcji. Bo byłoby śmiesznie gdyby dyrektor projektu wiedział, że gra nie nadaje się do wydania na PS4 i sprzedał akcje tuż przed premierą, a kilka tysięcy udziałowców straciło nagle masę pieniędzy.
Bez przesady, takie są akcje, ryzykujesz albo nie...
Chyba niektórzy nie rozumieją za co im grozi proces. Nie za straty na akcjach bo te mogą się zdarzyć zawsze, nie o wydanie kiepskiej gry a o manipulacje danymi w celu podbijania kursu akcji czy przyciągania nowych osób
czym są manipulacje polecam wklepać w google " Co to jest manipulacja? GPW "
GPW czyli Giełda Papierów Wartościowych. i macie tam dokładnie w pdfie opisane na czym to polega i jakie grożą kary na podstawie jakich przepisów.
W dużym skrócie przekazujesz fałszywe informacje żeby lepiej przedstawić swoją spółkę i wpływać na kurs jej akcji - czyli np kłamiesz że sprzedano towary firmy w tym roku za mld złotych, a sprzedaż wynosiła 100 tyś pln, czy że gra jest w dobrym stanie (kilkukrotnie) dostajemy kupę jak na konsole starej generacji. Robisz to żeby przyciągnąć osoby do zainwestowania w akcje czy zmienić ceny akcji
Przekładając na codzienne życie np ubiegasz się o kredyt i np przekładasz zaświadczenie że zarabiasz 10,000 a w rzeczywistości jesteś np bezrobotny czy zarabiasz drobny ułamek kwoty.
Czy umawiasz się z kimś ze zapłacisz rachunek po połowie i jak przychodzi do płacenia zamiast dostać połowę dostajesz złotówkę, bo on stwierdza że żartował i musisz dopłacić resztę - a co się czepiasz przecież dostałeś pieniądze ;)
Poczytaj sobie jak Ubisoft czy EA manipulują cenami akcji od lat i nic im się nie dzieje z tego powodu, są setki takich dziwnych podwyżek i obniżek na giełdach i nic z nich nie wynika, mimo że widać gołym okiem manipulacje. Musieliby mieć niezbite dowody a wątpię, że takowe posiadają.
Bo Google jakoś nic nie znajduje ;)
Bo przestawanie danych spółki i sytuacji musi być z głową i nie wprowadzać w błąd. Tu nie było ;)
O ubi miałem kiedyś artykuł jak znajdę to podeśle, ale za to EA miała podobna sprawe
Finalnie niczego nie dowiedli i EA wygrało. Tutaj będzie podobnie.
Wolf Haldenstein poszukuje obecnie osób, które zainwestowały w deweloperów i zakupiły ADR (American Depositary Receipts), przez co straciły pieniądze. Kancelaria prosi o szybki kontakt w celu uzyskania informacji na temat praw inwestorów."
To znaczy ze nie mają żadnego dużego gracza, który by stracił na tym jedynie parę płotek, którzy nie umiejętnie inwestowali.
plus EA nie poszła wtedy na ugodę? Bo o wyroku czy to uniewinniającym czy skazującym nie słyszałem
Bardzo Ci dziękuję za szczegółowe wyjaśnienie. Masz za to plusik.
Ja już zrozumiałem, co chodzi.
Skończcie nakręcać ten hejt zanim to zabrnie zbyt daleko. Kto ma zagrać i komu klimat podpasuje to zagra, a komu się nie podoba może zwrócić grę ,niech gra w inny tytuł i przestanie marudzić.
pozew w PL to bym skwitował meh, pozew w USA bo produkt sprzedawany był w USA i dotyczył MS XBOX no cóż to inna sprawa, oczywiście taki wyrok w USA można potem spuścić w WC, ale to oznacza odcięcie się całkowicie od rynku ameryki północnej a tego żaden gamedev nie zrobi. Wiec tutaj może być faktycznie łupniak w ... tylko jest jedno ale kurs akcji i tak nie odzwierciedla tego co będzie po publikacji danych
Przypominam że wg. steamspy grę na steam kupił w cenie premierowej 10M ludzi, więc jeśli to okazałoby się prawdą to sprzedaż oscylowała w cenie premierowej w okolicy 20-25M czyli sporo więcej niż sprzedaż RDR2. Taka sprzedaż daje ok. 1MLD USD wpływów czyli ok. 3.8 MLD PLN
W PL sprawa jest taka, że CDPR ma dużo kasy w tym momencie, a rząd tak się składa dał im spory datek z nadzieją, że będzie rewolucyjne AI w grze. A że nasi rządzący to mało przewidywalne jednostki... szczerze bałbym się polskich pozwów i prokuratury. ;)
Premiera tej gry była jak nieostrożny krzyk w górach. Teraz trzeba sobie radzić z lawiną.
Nic im się nie stanie takich pozwów są tysiące i niewiele z nich odnosi skutek, spadek cen akcji po premierze był oczywisty, i na 100% chodzi tutaj o naiwniaków, którzy kupili akcje zaraz przed premierą albo zapomnieli je sprzedać. Dowody wcale nie są jednoznaczne, jak się niektórym wydaje. To samo było przy F76 czy innych niewypałach i niczego nikt nie osiągnął oprócz zwrotu za gry. To jest po prostu próba ratowani się przez osoby, które nie mają pojęcia jak gra się na giełdzie, po prostu wykorzystują furtkę i a nuż się uda, to samo było z sapkowskim, który pozwał CDPR dopiero kilka lat po premierze kiedy zmieniło sie prawo, mimo że był świadomy co podpisywał a CDPR proponowało mu % od zysków tu mamy podobna sytuacje.
Oby przegrali, bo nie są lepsi.
oby twoje slowo sie w gowno zamienilo
Nie zdziwię się jak za góra pół roku będziecie pisać o wykupieni CDPR przez MS lub EA. I to nie za miliard $$$ tylko za kilkadziesiąt milionów, tak akcie poszybują w dół po premierze trybu multi do Cp2077.
Redą marzy siętryb multi jak w GTAV lub reddead. Tylko tam świat żyje masz jaką immersje z nim tutaj nie ma nic.
Właśnie zacznijmy od tego,że gta v jest puste,ta piaskownica działa,ale to tylko podstawa która nie ma zawartości. Za to Cyberpunk to gra która pod względem artystycznym jest arcydziełem,to jak fabuła jest prowadzona,zasługuje na wielkie uznanie. Ogólnie jeśli miałbym opisać jednym słowem tą grę,to byłoby to "Immersja". Nigdy jeszcze po zakończeniu gry nie czułem takiej pustki,ta gra dała mi wiele do myślenia,z wielkim zaciekawieniem czekam na przyszłość,czy jakakolwiek wizja z gry będzie miała miejsce w realnym świecie. Gameplay bardzo przyjemny,strzelanie satysfakcjonujące(rewolwer+sniper),hakowanie cały czas używane,minigra łamania zabezpieczeń przyjemna(w porównaniu do mass effect 2 o wiele ciekawsza),prowadzenie samochodu dość wymagające,jeśli ktoś lubi driftować,ale za to jaka satysfakcja. Pierwszy chyba dobrze zrealizowany wątek miłosny w historii gier,który jest dość racjonalnie przedstawiony. Jak dla mnie,redzi znowu zrobili krok do przodu,brakło tylko czasu,ale to jeszcze nic straconego. Szkoda tylko,że zarząd zrobił taki syf z podawaniem nieprawdziwych informacji i wiadomo wygrały pieniądze.
Fabuła niby fajna ale wpływ na nią to masz taki jak w grach Telltale, niezależnie co powiesz poza jednym czy dwoma nieistotnymi wypadkami wydarzy się dokładnie to samo. Zakończenie opiera się głównie na wyborze pod koniec gry, nawet wybór pochodzenia nie zmienia absolutnie nic poza dodaniem paru zadań pobocznych i kwestii dialogowych które nie posuwają fabuły na przód.
Gra nie jest sama w sobie bardzo zła - jest średnia, rozjechać ją można bez żadnego problemu bo połowa zawartości jest mocno okrojona, nie działa lub jest zwyczajnie niedokończona.
Ech.. jak można ładować szmal w firmę , która zrobiła jedną (!!!) wybitną grę, która i tak wyszła tak zabugowana , że była w zasadzie niegrywalna ? Która z ich gier nie kulała? ?? Wojny Krwi a reszta to bajzel ??
Taka redakcja a jakieś durne i wyssane z palca wiadomości daje. Gra się zwróciła w jeden dzień, powtarzam jeden, później to już czysty zysk. Jak inwestorzy mogą być niezadowoleni z takiego obrotu sprawy? Ich nie obchodzi co ludzie sądzą o grze, tylko zysk a ten jest niesamowity. Pomyślcie nim kolejne durne newsy napiszecie.
Bo inwestorzy zarobili, a to są małe płotki, którzy kupili akcje w dniu premiery i nie chce im się czekać, zanim CDPR zapowie DLC to są zwykli panikarze wystraszyli się, że CDPR upadnie, bo dali się ponieść panice rozsiewanej przez media. 5 lat czekało sporo inwestorów, żeby teraz sfinalizować akcje, jak spadły do 220, to nagle zaczęło się skupowanie i obecnie stoją na 270. Jak PC2077 zostanie naprawiony na konsolach i przywrócony do PS store to akcje znowu skocza do góry. A to, że Sony zdjęło grę ze sklepu odbyło się przy konsultacjach z CDPR i to była wspólna decyzja, o której tez żadne media nie piszą. Tylko wypisują, że sony samo, a to g prawda. Ledwo 10 dni po premierze temat teraz sprzedaje sie jak ciepłe bułeczki za miesiąc dwa wszystko ucichnie jak w przypadku innych afer np: Blizzarda z chinami, diablo na komórkę i warcraftem 3 reforge, jak z No Man Sky, jak przy F76 bethesdy, jak przy zniszczeniu wielu ludzi pracujących przy produkcji GTA5. Można tak wymieniać bez końca średniaki niedopracowane od Ubi, ogrom mikro transakcji w grach sportowych od EA. Żadna z tych firm nie padła mimo ogromu krytyki.
A że ucichnie i ludzie zapomną? Pffft. Ludzie zapomnieli o tym, że ActiBlizz to chciwe korpo, dla których liczy się tylko zysk? Nie. Ludzie zapomnieli, że Bethesda zrobiła prawdopodobnie najgorszą grę multiplayer w historii? Nie. Nikt niczego nie zapomniał. Ludzie pamiętają, tylko nikt o tym nie tłucze przez cały rok, bo to przecież nudne. Tak samo ludzie będą pamiętać o tym, że CDPR stał się chciwą korporacją niszczącą swoich deweloperów i wydającą techniczne buble. Poprawią? No to poprawią, ale łatka zostanie i to na lata.
Tematy ucichły, ale ja nadal wszystko pamiętam i takiego F76 nadal mam w dupie. Reforged to pieprzona parodia, wciąż. No Man Sky zamknęli mordę i wzięli się do roboty .. świetna sprawa jełopy .. może było tak od razu, to bym jeszcze kiedyś zajrzał .. za takie coś, to też witam w mojej dupie i czekam na kolejne konkretne Space Opera. Najlepiej od kogoś innego.
Kto normalny zarobił na giełdzie poważne pieniądze? Tylko spekulanci, normalni ludzie co najwyżej ledwo wychodzą na zero w dłuższej perspektywie. Sztuka dla sztuki.
Jak to kto. Miliardowe fundusze inwestycyjne. Kupujesz 10 milionów akcji za 99 centów, a sprzedajesz za dolara. Dziennie kilka tysięcy takich transakcji. Prowizji nie płacisz, bo masz własnych maklerów żywych lub programowalnych.
Ten hejt juz jest troche smutny.Redzi na co wam ten Cyberpunk byl,trzeba bylo robic Wiedzmina 4,slowianskie klimaty ktore czujecie bo sami nimi jestescie..Zostawicie open worldy dla Ubisfotu i Rockstar robcie to za co was gracze pokochali ,bo teraz powiedzenie z nieba do piekla napewno dobrze rozumiecie.
"Wściekli pracownicy", "twórcom grozi pozew". Zdecydowanie brakuje jeszcze newsa o tym, że Kiciński nie segreguje śmieci.
Wszyscy w tej branży sobie (trochę) konfabulują. O zawartości gry, o wymaganiach technicznych (to chyba najczęściej), a nawet o tym na jakie konsole gra wyjdzie i przede wszystkim kiedy.
A taki Ubisoft "oszukuje" inwestorów (i graczy przy okazji - ale wiadomo "gracze to idioci") od kilkunastu już lat sprzedając jedną grę pod różnymi tytułami i ... jakoś sobie radzi.
Że o wątku "fabularnym" w Battlefront II nie wspomnę.
Będąc na miejscu CD project RED na pierwszym miejscu założyłbym sprawe dla GryOnline za zniesławienie i podawanie nieprawdziwych informacji.
Wiecie co wgl pozwólcie ich kurwa żeby anulowali cyberpunk 2077 przecież teraz ludzie sprzedają to normalne że spada a zaraz podrożeją
Maja szczescie najpierw jakas kancelaria wyweszyla kase za Sapka teraz beda bronic glupich akcjonariuszy. Nie wiem jak mozna bylo stracic na tych akcjach. Chyba ze kupili je tuz przed premiera (kiedy byl najlepszy moment zeby sprzedac) nie zwracajac uwagi ze byla przekladana z powodu niedopracowania na konsolach (byla o tym informacja tylko nie mowili ze jest az tak zle) od studia ktore wydalo wczesniej zabugowanego Wieska. Pewnie dostana kase ale rozumu sobie za nia nie kupia.
Nie to ze bronie zarzadu bo dali dupy ale smiac mi sie chce z takich pozwow. To ja zloze pozew ze jest tylko jedna dziwka na cale miasto a obiecywali ze bedzie totalna rozpusta.
(post do usunięcia)
Nikt nic nie wygra w sądzie i nikt nie zbankrutuje.
CD PROJEKT RED będzie robił gry a dziennikarze będą produkowali clickbaity.
I ... "wszyscy będą mieli udział w zyskach"
PS Luzik - to tylko giereczki.
Zrzucanie winy na gracza, bo kupił preorder? Co tu się...
Zasługujesz na minusa, bo to bzdura. To nie jest tak, że firma szacowana na giełdzie na równi poziomu polskiego dużego banku ulega pokusom grupki konsumentów, bo chcą zobaczyć. To jest absurd. CDPR chciał pieniędzy, podbić ceny akcji, a udobruchanie graczy to tam tylko przy okazji robienia marketingu. Gdybyś zamiast o graczach, napisał o inwestorach - to miałbyś absolutną rację.
Generalnie mam wrażenie, że wypowiadasz się nie mając o wielu rzeczach pojęcia, byleby coś napisać. Wybacz, ale to bez sensu. Napisałeś coś pozbawionego logiki i na koniec już wiedząc to, bredzisz o minusach i banach bo wiesz, jaka będzie odpowiedź. Wiem, że może miałeś gdzieś tam dobre intencje, tylko w efekcie wyszło "nie znam się, ale się wypowiem". Widać to przy fragmencie wypowiedzi o wygranej w sądzie. Firma zarobiła miliardy na Cyberpunku, od razu nie strzelą bankruta z powodu takiej sprawy.
Nie hejtuje Ciebie, nie obrażam, po prostu to co napisałeś nie trzyma się kupy.
Nie chodzi o tylko wyłącznie pre-order. Proszę czytaj ze zrozumieniem. Chodzi o to, że za bardzo prosili o udostępnianie gameplay, kiedy produkt nie jest gotowy, oraz prosili o wydanie Cyberpunk jak najwcześniej, bo mają już dość czekanie po tylu latach. Wiem o tym, bo czytałem komentarzy i forum na inne strony. Pisali już o tym. Nie ograniczam tylko do GryOnline. Ale nie da się zaprzeczyć, że szefowie CD-Projekt są główni winowajcy, bo mogli nie słuchać graczy i robić po swojemu w sposób profesjonalny np. nieogłoszenie daty premiery, dopóki produkt nie jest gotowy.
Niektórzy gracze też przesądzili i przekroczyli granicę, jeśli chodzi o hejty. Zero kultury. Było to widać w sieci. Inwestorzy też nie są lepsi. Są zbyt chciwi i myślą tylko o sobie. Oby przegrają.
Ale masz rację. Przesądzam. Piszę zbyt szybko bez głębokie przemyślenie, ale strasznie to mnie denerwowało te całe sytuacji (wszystko). To z nerwy. Skoro mój post nie podoba Ci się i inni, to usunę.
Firma zarobiła miliardy na Cyberpunku, od razu nie strzelą bankruta z powodu takiej sprawy.
Zapomniałeś o zwroty pieniędzy za Cyberpunk na PS4 i XBOX, oraz na PC (niektóre pecetowcy też żądali zwroty). CD-Projekt zarobił dużo, ale potem stracił częściowo, bo gracze słusznie zwracają Cyberpunk i odzyskają pieniędzy (nie wszyscy). Prawdę mówiąc, nie wiem, ile graczy kupili i zachowali to, a ile gracze żądali zwroty.
Ok, wystarczy. Przepraszam i masz rację. Będę ostrożniejszy przy pisaniu kolejne posty.
Pisałem miesiące przed premierą, że ta gra to będzie zawód roku, to mnie wyśmiano.
tez przecież pisałem jakoś na wakacjach ze za dużo piszą o tym i za wielkie oczekiwania... :PPP i będzie rozczarowanie. 2 razy lepsze od Wieśka miało być ? śmieszne
Hejt dalszy moim zdaniem nie ma sensu większość myślę że już się wypowiedziała nie raz i po co to powtarzać.
Zwrot można zrobić komu nie pasuje a reszta albo będzie grała na tym co jest albo poczeka cierpliwie na łatki jak ja. Myślę że za 5 - 10 miesięcy będzie można śmiało mówić że jest to dobra gra bo większość problemów da się ogarnąć tylko muszą ostro nad poprawkami siąść nie nad kolejnym kontentem z DLC.
Co do pozwu przegrana redów gdyby była to oznacza mniej pieniędzy na kolejne gry czyli wszyscy gracze na tym stracą, choć z drugiej strony za te kłamstwa zarządu to by się im należało.
Za 5 miesięcy, to poprawią Ci gammę kolorów, maksymalnie.
10-16 miesięcy możliwe, że będzie tym odpowiednim czasem.
Bo najlepiej to wyczekać wersji GOTY w biedronce po 50 PLN.
Wgl dziwi mnie te badziewne porównywanie CP2077 z pustym, liniowym do bólu barakiem GTA V.
Pod kątem aktywności pobocznych, to seria Yakuza powinna przyświecać CD Projekt RED za wzór do naśladowania. Nie rozumiem dlaczego już wcześniej nie Zyakuzowali tego swojego Night City.
I najwyższa pora na te debilne wstaweczki.
To już 10 dni po premierze Cyberpunk 2077!
Za niedługo .. nie domyślicie się .. będzie 31 dni po premierze Cyberunk 2077!
Łoooooo!
Mogą sobie sądzić w Ameryce, cdp jest notowany w Polsce a nie w stanach, a ww firma na pewno biegła jest w polskim prawie...
Uważaj, bo nie ma w Polsce międzynarodowych kancelarii, a w USA nie ma żadnej specjalizującej się w prawie gospodarczym krajów Europy środkowo-wschodniej...
Oczywiście wszelkie pozwy to s-f (chociaż nad celowym wprowadzeniem w błąd inwestorów można się pewnie zastanawiać... tyle że nie takie cyrki odwalały już inne spółki... Tauron + Jaworzno, mówi to panu coś, panie Ferdku?), ale w teorii byłyby możliwe, wszystko da się zrobić.
Tak, piszę o CDPR oszuści, ale wiadomo, życie i prawo trochę się tutaj rozmijają ;)
To niesamowite jak niektórzy jeszcze tych oszustów bronią...
Rozumiem, bronić gry w jakichś rozsądnych granicach. Że ma jakieś udane elementy i warto zagrać... po przecenie o 75%. Wielu wpadek rynku growego można tak bronić, i nie będzie to ani kłamstwo, ani przesada.
No ale biedny polski CDPR, nie wiedział co robi, co reklamuje, "atakujo naszo polsko dumę, dajcie im spokój"...
Oni powinni oberwać znacznie mocniej, niż oberwali. Niestety banda baranów kupująca pre-ordery pewnie zrobiła im już wystarczające wyniki by jutro wycena akcji na GPW przebiła znowu 300 zł, a Kiciński puścił kolejny pakiet za 200 mln.
Coś mi się wydaje, że kluczowa jest ta przecena o 75 %.
Niech każdy kupuje gry za tyle ile może (i chce) zapłacić.
"Polską dumę" mam w kontekście growym w głębokim poważaniu.
Kupowanie i granie w gry tylko dlatego, że zrobili je Polacy, Rumuni czy też inni Lapończycy wydaje mi się mocno niedorzeczne.
Przecie jakaś polska firma robi wyłącznie symulatory śrubokręta i pułapki na myszy. Zgroza.
W mojej ocenie Cyberpunk 2077 jest bardzo dobrą grą, z dużą ilością błędów i z dużym potencjałem. Tak jak to w przeszłosci z wieloma grami AAA już bywało. Co z tego wyjdzie dalej to się zobaczy.
Nie bronię CD-Projekt, bo nie są bez winy. Ale też nie jesteśmy święci i nie raz przesądziliśmy, jeśli chodzi o wyładowanie całą złość na nich i szyderstwo. Wszystko ma swoją granicę.
Inwestorzy też nie są lepsi. Są zbyt chciwi i myślą tylko o sobie.
Preordery kupuje sie zeby sobie zrobic wynik bo placi sie np 75% ceny gry ktora i tak sie planuje zagrac na premiere w dupie majac ceny akcji Kicinskiego. Ci co kupili na pc graja i nie narzekaja, konsolowcy moga odzyskac kase. Niestety sa tez tacy ktorzy nie grali tylko pluja jadem pod kazdym takim artykulem ktory przyciaga ich jak gowno muchy.
Ale nie zmienia to faktu, że to nie jest mądry ruch ze strony graczy i to rozpieszcza twórcy gier. Lepiej jest kupić gry po przeczytaniu recenzji, albo w czasie promocji.
Z drugiej strony, CD-Projekt zyskali zaufanie graczy dzięki Wiedźmin 1-3, a teraz są bardzo boleśnie rozczarowanie. Współczuję ich.
Pre-order ma swoja ciemna strona.
Panowe, trzeba stanąć w prawdzie i powiedzieć sobie to co każdy stara się wyprzeć.
CD PROJEKT TO KŁAMCY I OSZUŚCI. (oczywiście garnitury a nie szeregowi pracownicy)
- oszukali graczy
- oszukali inwestorów
- oszukali Sony
- oszukali Microsoft
Po to całej akcji zrównali się poziomem z takimi firmami jak EA czy Bethesda. Z jakiej racji mam się litować nad kłamcą i oszustem? Bo ten akurat jest nasz rodzimy a nie z importu?
@ radas_b
Graczy - może trochę tych konsolowych - ale zawsze można zwrócić jak ktoś się czuje oszukany.
Inwestorów - jak za późno kupiłem/sprzedałem, to znaczy, że jestem kiepskim inwestorem - tyle
Sony i MS - ta gra przeszła certyfikację - chyba, że im dali inny build a do "tłoczenia" poszedł ten niegrywalny :-)
Graczy - może trochę tych konsolowych - ale zawsze można zwrócić jak ktoś się czuje oszukany.
Inwestorów - jak za późno kupiłem/sprzedałem, to znaczy, że jestem kiepskim inwestorem - tyle
Sony i MS - ta gra przeszła certyfikację - chyba, że im dali inny build a do "tłoczenia" poszedł ten niegrywalny :-)
Brawo Michałłł! :-D +1
Echh chłopaki poświęciłem dobre pół godziny, żeby wam opisać w jak bardzo alternatywnej rzeczywistości usiłujecie żyć ale wszystko przepadło (po raz kolejny dzięki GOLu). Nie będę pisał tego wszystkiego drugi raz więc zastosuję skróconą wersję --->
https://youtu.be/BNsrK6P9QvI
Przyrównywanie CD Red do EA jest moim zdaniem śmieszne bo z tego co pamiętam to Redzi jeszcze żadnego studia nie wykończyło w tak pięknym sposób jak EA. Ale stawianie ich w jednym szeregu z Beth czy Ubi to pełna zgoda. Co do pozwu to raczej nic się nie ruszy bo w innym przypadku całe Wall Street musiało by pójść z dymem.
Ale jak można zauważyć w moim poście ja nie przyrównuje ich pod kątem tego kto ile studiów wykończył tylko pod kątem tego jak kłamią i oszukują. Więc nadal podtrzymuje że pod tym względem zrównali się z EA. Ale żeby nikogo nie pominąć można powiedzieć, że zrównali się z światową czołówką.
Echh chłopaki poświęciłem dobre pół godziny, żeby wam opisać w jak bardzo alternatywnej rzeczywistości usiłujecie żyć ale wszystko przepadło (po raz kolejny dzięki GOLu).
Nie będę pisał tego wszystkiego drugi raz więc zastosuję skróconą wersję
Bardzo wygodne wytłumaczenie. :-]
Ale wierzę Ci. Poczytałem Twoją twórczość i sądzę że faktycznie Cię to spotkało. Tj. wysłałeś post a one nie przeszedł. ;-D
Najdalej wczoraj miałem coś takiego. Oczywiście nie pierwszy raz.
Serwis działa na tyle sprawnie że potrafi "zniknąć" post. Chyba ze to my coś popsuliśmy (jakże by inaczej)
Sugeruję kopiować szczególnie obszerne posty do schowka. Są również specjalne programy do takich zadań - polecam. Za każdym razem kiedy stracę pisaninę choćby 20-minutową obiecuję sobie że wrócę do tych programów. Później zapominam a w nocy sąsiadów budzi płacz małej dziewczynki. To ja szlocham ile znowu życia straciłem. ;-E
Szybciej wejdzie Ci w krew używanie programu niźli łaskawcy z GRYOnlina cokolwiek poprawią.
(...)tylko pod kątem tego jak kłamią i oszukują(...) Jednak istnieją i odcinają kupony od swoich oszustw. "światowa czołówka" Więc w czym rzecz? Twoja wersja skrócona jest nazbyt skrócona. Pyknij coś więcej w wolnej chwili. Może źle odczytujesz mój sposób myślenia.
Pozdrawiam.
@ radas_b
Jak już pisałem wszyscy (trochę) kłamią.
Producenci pasty do zębów, proszków do prania i samochodów. Dlaczego mieliby nie robić tego twórcy gier?
Przecież nie wierzymy chyba, że ten proszek czyści cztery razy lepiej od "innych proszków", a ten drugi wyczyści nam kły z "siłą wodospadu".
No chyba, że wierzymy. To wtedy rzeczywiscie mamy problem.
Między innymi dzięki takim kłamstwom robi się pieniądze. Biznes growy jest w ogóle szczególny bo "gracze to idioci", a w dodatku nie istnieje praktycznie prawdziwa krytyka (taka jak istniała kiedyś w "przemyśle" filmowym czy literackim).
PS
Chętnie bym jednak poczytał ... szczególnie o tych wielkich oszukanych: Sony i MS wystepujących - jak rozumiem - w roli obrońców uciśnienych i okłamanych graczy. Główny księgowy Świstak już nawet nie zawija - się mu sreberka skończyły albo zdechł był zabity śmiechem.
No to jeszcze raz w skrócie
"Graczy - może trochę tych konsolowych - ale zawsze można zwrócić jak ktoś się czuje oszukany."
Nie tylko gracze konsolowi zostali wydymani choć faktycznie konsolowi najbardziej.
https://forums.cdprojektred.com/index.php?threads/promised-but-missing-features-list.11050358/
- "status gold"
- "gra działa wyjątkowo zaskakująco dobrze na starych konsolach"
- wiele wiele innych
Co do inwestorów to już nie będę pisał nic. DiabloManiak w "niebieskim" poście u góry wytłumaczone jak inwestorzy byli wprowadzani w błąd (delikatnie mówiąc). Żeby zobaczyć jak istotne są słowa wystarczy zobaczyć jak zareagowała giełda w momencie gdy CDP pochwaliło się "goldem" oraz cerfyfikacją na konsolach wiedząc doskonale w jakim gra jest stanie.
"Sony i MS - ta gra przeszła certyfikację - chyba, że im dali inny build a do "tłoczenia" poszedł ten niegrywalny :-)"
Tutaj chyba poszło największe kłamstwo. Build na płytach i ten co poszedł do certyfikacji to to samo. Tutaj CDP musiał nakłamać Sony i MS, że day one patch wszystko załatwi. Jak to się skończyło to już wiemy. Szambo wybiło. A jak bardzo to tylko pokazuje to, że gra zniknęła z PS Store. CDP dostał soczystego liścia w twarz od Sony za to, że ich oszukali.
No właśnie o tym oderwaniu od rzeczywistości mówię. Sony i MS nikogo nie borni a już tym bardziej graczy. Nikogo poza sobą. Przez CDP Sony potężnie nie zgadzają się szekle w kasie. Do tego straty wizerunkowe...
Gram od 30 lat i chyba jeszcze nie widziałem gry (szczególnie AAA), która miałaby prawdziwy "status gold" w dniu premiery.
Z pewnością nie widziałem takiej w XXI wieku.
To coś jak yeti jest.
Cyberpunk pewnie wyszedł za wcześnie - jak wiele gier przed nim i po nim. Gdyby przesunęli premierę inni inwestorzy (a jak znam życie to nawet ci sami :-)) poczuliby się oszukani i "poszkodowani".
Gra powinna wyjść na PC, a na stare konsole kiedy będzie na nich grywalna. Nie wątpię, że do takiego właśnie rozwiązania usilnie namawiało Sony i MS i tylko przez upór i kręractwa Redów te małe, biedne korporacje, dały się przekonać (oczywiście po wielogodzinnych negocjacjach) do wydania gry przed świętami.
A tak naprawdę - nie bójmy się napisać prawdy - zostały do tego zmuszone. Kiciński to duży chłop jest.
Nie znam się na liściach. Tam gdzie w gre wchodza duże pieniądze - w przeciwieńsywie do internetów - ludzie rzadko kierują się emocjami. CDPR twierdzi, że wycofanie nastąpiło w uzgdodnieniu z nimi. Jak było naprawde pewnie nigdy się nie dowiemy ale z pewnością gra nie została wycofana dlatego, że Sony poczuło sie oszukane. Zwyczajnie z kalkulacj wyszło, że teraz bardziej - z różnych powodów - opłaca się grę wycofać.
"Gra działa wyjątkowo zaskakująco dobrze na starych konsolach" - to jest właśnie jedno z tych kłamstw /konfabulacji o których pisałem wyżej.
Tak na marginesie - jak czytam to zdanie to ewidentnie się tłumaczy z mugolskiego na normalny - trzymajcie się od tego z daleka :-).
Oddają pieniądze za (niegrywalny w dniu premiey) produkt. Gdzie tu oszustwo?
Mi nikt nie oddał np. za AC Unity (inna sprawa, że nie prosiłem o zwrot i po trzech latach już się dalo grać) i dziesiątki/setki innych gier.
"Jak było naprawde pewnie nigdy się nie dowiemy ale z pewnością gra nie została wycofana dlatego, że Sony poczuło sie oszukane. Zwyczajnie z kalkulacj wyszło, że teraz bardziej - z różnych powodów - opłaca się grę wycofać."
No z bardzo prostych powodów. CPD nie dotrzymał umowy i nie ogarną bałaganu do premiery. A kto nie dotrzymuje umów? Tym bardziej że gra była w takim stanie że od dnia certyfikacji do dnia premiery było na tyle mało czasu, że Sony musiało mieć obawy o to czy ta gra jest do wyciągnięcia. I w tym momencie musiało paść zapewnienie ze strony CDP, że na premierę będzie znoś. Nie bez znaczenia jest też polityka Sony w sprawie zwrotów. Przypadek C2077 jest chyba bez precedensu.
To niesamowite jak niektórzy potrafią nadawać cały czas o tym samym jak zacięta płyta.
@ radas_b
Motyla noga - trochę Ci zazdroszczę, że pewnie, zapewne byłeś przy tych zapewnieniach.
Ale nawet gdyby tak było, to czy w dziale certyfikacji Sony pracują jakię branżowe półdziewice orleańskie? Pierwszy raz im dev czy wydawca kit wciska?
Miało się wyklepać "tak jak zawsze" ale tym razem za dużego grubego było no i się ulało.
Te różne powody to "kasa" - w tym pojęciu mieszczą się zarówno straty wizerunkowe (też przeliczalne), o których pisałeś wyżej jak i np. zagrożenie pozwami zbiorowymi.
Pewnie inaczej by to też wyglądało, gdyby Sony nie było w tak wielkiej czarnej PR - owej d...dziurze po blamażu z premierą PS 5.
Z jednej strony mi ich szkoda bo ja grając na PC nie mam większych problemów z grą po za sporadycznymi bugami które znikają po ponownym wczytaniu gry, i masą pomniejszych gliczy które co prawda bywają śmieszne, ale psują immersje. Co więcej gdyby przymknąć oko na tę bugi i żałosną symulacje żyjącego miasta to mamy do czynienia z bardzo dobrą grą, z genialną fabułą, postaciami oraz zadaniami pobocznymi. No a z drugiej strony zdaje sobię sprawę że tysiące osób zostało perfidnie oszukane przez CDPR, i kupili grę za 200 zł w która nie można komfortowo grać (widziałem jak to wygląda na xone s). A gdy wspomnimy jeszcze o niespełnionych obietnicach twórców to mimo tego że bawię się w tej grze świetnie, to jednak całkowicie przestaje im współczuć. Może taki porządny kubeł zimnej wody dobrze im zrobi.
Też szkoda mi CD-Projekt. Ale z drugiej strony, nie są bez winy. Oszukali nas "złoty status", a do tego złamali wielu obietnicy i wycięli sporo zawartości Cyberpunk.
Może taki porządny kubeł zimnej wody dobrze im zrobi.
Dokładnie. Zasługują na nauczkę i oby tego nie zapomną.
CD-Projekt nie mają lekko. Nie chciałbym być na ich miejscu.
Widzieliście w jakim stanie jest Valhalla? Proszę. To wszytsko to EA a potem łatane po premierze. Kpina
w jakim stanie jest ?. no oświeć bo jakoś gram i jest świetnie.
Niech jeszcze idą skarżyć giełdy w Tokio i Nowym Jorku.
Albo niech menadżer skarży Panią Władzię za to że podjął złą decyzję przez to iż ta wcześniej umyła mu kubek na herbatę a przez brak stosownych walorów smakowych nie był sobą.
Komuś się inwestowanie pomyliło z graniem na poziomie "you cant lose".
Inwestowanie nie jest gwarancją zysku.
A propos tutaj o Cyberpunku w Radiu Wnet:
https://www.youtube.com/watch?v=v4Vrw-a6rQE
"Studio cedeków" Co do?! ha ha hh
EDYCJA: Mama wrażenie że prowadzący nadal nie do końca pojmuje jeż. polski. Faktycznie wystawianie go w radiu to mistrzostwo świata.
i tak się niszczy firmy deweloperskie.. zobaczycie ze za rok microszit kupi cdp za grosze i będzie cybergejts 2077
Uważam że są podstawy do takiego pozwu. Nie będzie łatwo go wygrać, ale szansa jest.
Przy czym warto pamiętać, że jeżeli pozwanym będzie sama spółka to ewentualne odszkodowanie będzie wypłacone na koszt obecnych akcjonariuszy, więc skorzystają głównie ci co po premierze gry sprzedali akcje ze stratą.
Inwestycje to ryzyko. Mam nadzieję że jeżeli do tego dojdzie to w polskim sądzie. Do pierwszej rozprawy redzi wzdążą zrobić patha do ostatniego dlc ??. Ale wiecie Amerykanie Lubią się sądzić. Ale wiecie co wystarczy napisać na pudełku "program może zawierać błędy". Prawda jest taka że CDP nie mieli wystarczająco dużo czasu by grę doszlifować. Ja gram i bawię się świetnie
Swoją drogą wczoraj zobaczyłem Silver handa w grze i tak jak w okularach przypomina znanego aktora, chyba, że znany aktor zetnie włosy, to jużnie będzie tak bardzo przypominał. Ale jak zdjął okulary.... to totalnie był dla mnie nijaki, randomowy, nie podobny i nagle dubbing żebrowskiego mi nie przeszkadzał. Wiele bugów napotkałem, fabuła jest ok, rozwój postaci nijaki (nie odczuwalny), troszke zapchaj dziura, ale jakoś to idzie
Kolejny dzień kolejne coraz lepsze informacje o grze. Ciekawe jaka dzisiaj informacja będzie na golu ? Próba wysadzenia ich siedziby ? Bo groźba śmierci w stosunku do twórców już była.
Tak to sie konczy kiedy zamiast skupiac sie na dopracowywaniu gry przenosi sie sily i srodki do pracowania nad edytorem pitoli i teczowych flag.
Lepiej żeby cała sytuacja jak najszybciej zakończyła się na korzyść CD Projekt Redów, bo jakby nie daj Boże przegrali z tą kancelarią prawniczą i musieliby płacić, aż tak wielkie zadość uczynienie jakim chwaliła się kancelaria Wolf Haldenstein Adler Freeman & Herz LLP, lub inne, lecz nadal wysokie tak na pewno splajtują a jeśli CD Projekt Red splajtuje tak polski rynek growy mocno to odczuje a za to przyjdzie płacić najpewniej nam - polskim graczom.
głupi ludzie spodziewali się growego Boga, jakby tylko CP2077 miał błędy techniczne - ta cała "nagonka" już mi działa na nerwy....a sami gracze i cała reszta są sami sobie winni, gdyby nie popędzali to moze byłoby lepiej! Ludzie to jednak *********** gatunek!