Twórca Linuxa po 15 latach przesiada się z Intela na AMD

Linus Torvalds – twórca znanego systemu operacyjnego Linux – po raz pierwszy od 15 lat postanowił sięgnąć po procesor firmy AMD. Wybór padł na Threadrippera 3970X.

Bartosz Świątek

25 maja 2020 10:02

 Komentarze

W SKRÓCIE:

Twórca Linuxa – Linus Torvalds – po 15 latach przesiadł się z procesora Intela na CPU firmy AMD;
Programista wybrał potężnego Threadrippera 3970X – 32-rdzeniową i 64-wątkową jednostkę obliczeniową, która jest najmocniejszym produktem w katalogu „czerwonych”.

AMD święci ostatnio pasmo sukcesów na rynku procesorów – produkty „czerwonych” są bardzo dobrze oceniane i zdaniem wielu osób wypadają lepiej od CPU konkurencyjnego Intela. Do grupy tej dołączył właśnie kolejny użytkownik – i to nie byle jaki. Mowa o Linusie Torvaldsie – twórcy popularnego systemu operacyjnego Linux.

Największą ekscytacją w tym tygodniu był dla mnie fakt, że zmodernizowałem moją główną maszynę i po raz pierwszy od około 15 lat mój komputer stacjonarny nie jest oparty na technologii Intela. Nie, jeszcze nie przestawiłem się na ARM, ale teraz korzystam z AMD Threadrippera 3970X. Moje konstrukcje testowe „allmodconfig” są teraz trzykrotnie szybsze niż kiedyś. Teraz, w tym spokojnym okresie, nie ma to większego znaczenia, ale na pewno zauważę ten upgrade przy okazji kolejnego merge'a – czytamy.

Wybór akurat tego procesora nie powinien dziwić – nowy Threadripper to 32-rdzeniowy i 64-wątkowy potwór oferujący niesamowitą wydajność. Dość powiedzieć, że omawiana jednostka obliczeniowa jest na tyle mocna, że można na niej zagrać w pierwszą część cyklu strzelankowego Crysis… nie korzystając z karty graficznej (wszystkie obliczenia są wykonywane przez CPU).

Oczywiście, tak naprawdę podobnego procesora nie kupuje się do grania – jego moc przydaje się głównie w pracy zawodowej (CPU tej klasy trafiają do stacji roboczych oraz serwerowni). Niestety, by cieszyć się rekordową wydajnością, trzeba być gotowym na spory wydatek. W Polsce za Threadrippera 3970X trzeba zapłacić około 9-9,5 tys. złotych.

Więcej:780 000 internautów wybrało jedną dystrybucję Linuxa. Koniec wsparcia dla Windowsa 10 kieruje ludzi do darmowej konkurencji