Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 27 kwietnia 2022, 15:58

Twórcy wciąż mają problem ze streamowaniem CSGO. Powodem Tryb Zaufany

Społeczność CSGO ponownie krytykuje tzw. Tryb Zaufany, w teorii mający na celu wykrywanie niepożądanego oprogramowania. W praktyce program utrudnia życie streamerom i innym twórcom chcącym nagrywać ekran w trakcie rozgrywki. Problem pozostaje nierozwiązany już od prawie dwóch lat.

Wprowadzony do CS:GO w lipcu 2020 roku Tryb Zaufany w dalszym ciągu nie działa tak, jak powinien. Tak przynajmniej twierdzi część społeczności zgromadzonej wokół gry. Program, który miał utrudniać życie cheaterom, po prawie dwóch latach od debiutu w dalszym ciągu przede wszystkim utrudnia życie streamerom, chcącym nagrywać obraz z gry.

Nie ufamy Trybowi Zaufanemu

Temat Trybu Zaufania wczoraj za pośrednictwem Twittera podniósł popularny streamer i youtuber TheWarOwl. Stwierdził on, że CS:GO, pomimo bycia bardziej przyjazną grą dla twórców niż konkurencyjny Valorant, ma poważną wadę w postaci Trybu Zaufanego.

Twórcy wciąż mają problem ze streamowaniem CSGO. Powodem Tryb Zaufany - ilustracja #1

Źródło: Twitter

Na czym polega problem? Tryb Zaufany ma za zadanie blokować wszelkie zewnętrzne pliki, które miałyby wchodzić z grą w interakcje. Dzięki temu w teorii anti-cheat powinien mieć łatwiejsze zadanie, bez konieczności sprawdzania każdej aplikacji uruchomionej obok gry. Granie w tym trybie jest opcjonalne i tę opcję można wyłączyć, jednak wówczas mamy większą szansę na trafienie na oszustów. Ucierpieć na tym może również nasz Czynnik Zaufania (o którym więcej piszemy tutaj).

Działanie Trybu Zaufanego Valve kompleksowo wyjaśnia tutaj.

Niestety, granie w Trybie Zaufania sprawia, że programy do streamowania takie jak OBS są traktowane na równi z cheaterskim oprogramowaniem, co skutkuje banami dla graczy chcących streamować rozgrywkę z CS:GO.

W teorii problem miała rozwiązać łatka z maja 2021 roku, jednak jak się okazuje, część graczy w dalszym ciągu zgłasza nieprawidłowe działanie tego systemu. Prawdopodobny powód został podany przez streamera o pseudonimie Armeretta:

Rozgrywkę można streamować tylko w natywnej rozdzielczości poprzez przechwytywanie ekranu. Prawie wszyscy grający w CS:GO korzystają z rozdzielczości 4:3, co oznacza, że trzeba przechwytywać grę, a na to Valve nie patrzy przychylnym okiem. Dlatego większość ludzi nie może streamować.

Ślepy anti-cheat

Gracze ze społeczności CS:GO na ogół wyrażają podobne zdanie do tego zaprezentowanego przez TheWarOwl. Na forum Reddit w komentarzach można zobaczyć wypowiedzi krytyczne w stosunku do polityki Valve w tym zakresie.

To dość niezwykłe, jak gra blokuje OBS, mimo że nie ma natrętnego anti-cheata. Gdyby miała solidne zabezpieczenie przed oszustami, można by to usprawiedliwić jako „poświęcenie w celu przeciwdziałania oszustom”, ale tak nie jest – pisze użytkownik ob_knoxious.

W podobnym tonie wypowiedział się użytkownik Lydion.

Nie chodzi nawet o to, czy [system – dop. red.] jest solidny. Obejście tego rozwiązania Valve prawdopodobnie zajęło koderom oszustów całe godziny. Białe listy były czymś, co anti-cheaty robiły już dekadę temu. Valve jest tak niekompetentne, że szkodzi tylko uczciwym graczom, którzy próbują dzielić się treściami, a przez to całemu ekosystemowi gry.

Deweloper jest znany ze swojej opieszałości w zakresie naprawiania poszczególnych aspektów Counter-Strike’a i nie po raz pierwszy mierzy się z krytyką. Streamowanie jest jedną z ważnych gałęzi popularyzacji gier, więc byłoby dobrze móc robić to bez niesprawiedliwego bana czyhającego za rogiem.

Michał Ciężadlik

Michał Ciężadlik

Do GRYOnline.pl dołączył w grudniu 2020 roku i od tamtej pory jest lojalny Newsroomowi, chociaż współpracował również z Friendly Fire, gdzie zajmował się TikTokiem. Półprofesjonalny muzyk, którego zainteresowanie rozpoczęło się już w dzieciństwie. Studiuje dziennikarstwo i swoje pierwsze kroki stawiał w radiu, lecz nie zagrzał tam długo miejsca. W grach obecnie preferuje multiplayer; w CS:GO spędził łącznie ponad 1100 godzin, w League of Legends prawdopodobnie drugie tyle, chociaż dobrą grą singlową również nie pogardzi.

więcej