„To wstyd”. Reżyser One-Punch Mana nie jest pod wrażeniem tej serii, mimo że według widzów najnowszy odcinek wznosi animację na nowe wyżyny

Wraz z rosnącą popularnością anime, zainteresowanie wzbudzają także animacje z innych krajów azjatyckich, w tym także z Chin. Tamtejsze produkcje animowane zwane są na świecie donghua. I jedna z takich serii ostatnio wzbudza coraz większe zainteresowanie. Choć początkowo wywoływała mieszane uczucia, to siódmy odcinek Super Cube pozostawił widzów pod ogromnym wrażeniem.

I to na tyle dużym, by pojawiły się głosy, że Super Cube wzniosło animację na nowe wyżyny. Scena walki rzeczywiście ma płynną, dobrze zanimowaną scenę walki, której nie brak dynamiki. Podobny poziom nie jest widywany często w równie przepełnionych akcją scenach, dlatego reakcje widzów wcale nie dziwią.

Ich entuzjazmu jednak nie podziela reżyser One-Punch Mana, Kenichiro Aoki, który w swoim wpisie na X zarzuca Super Cube, że reżyseria nie jest dobra. Choć od technicznej strony docenia produkcję, to jednak ma wątpliwości, czy to wystarczy, przy jego zdaniem braku emocjonalnego i wizualnego wyczucia. Zarzuca Super Cube również brak oryginalności i niechęć do podejmowania ryzyka.

Wpis Aokiego wywołał dyskusję wśród widzów oraz animatorów na temat tego, czy wizualny spektakl wystarczy, aby pociągnąć serię. Część komentujących zwraca uwagę, że szybsze tempo staje się coraz powszechniejsze w nowych produkcjach, inni zaś przyznają rację, że wielu młodych animatorów obecnie inspiruje się Yutaką Nakamurą (bo do jego prac dostrzegają podobieństwa w scenie z Super Cube), ale takie tempo akcji nie daje czasu na wchłonięcie wszystkich informacji na ekranie.

Powiązane:Za 2 tygodnie do kin trafi kontynuacja jednego z największych hitów Crunchyrolla. Kolejne anime rusza na podbój wielkich ekranów po sukcesie Demon Slayera

A Wy co myślicie o Super Cube?

Więcej:Hollywood wyciągnie złą lekcję z sukcesu Demon Slayera? To może być początkiem problemów w branży anime według aktorów z Jujutsu Kaisen

• Manga i anime