Pewien amerykański Tiktoker kupił cztery egzemplarze nowego smartfonu iPhone 15. Dodatkowo otrzymał 60 nowych telefonów o wartości ponad 100 tys. euro.
Amerykański influencer, występujący na TikToku pod pseudonimem Legends_gio, podzielił się ze swoimi fanami nietypową historią, związaną z zakupem najnowszego smartfonu Apple. Postanowił bowiem nabyć cztery urządzenia w topowej wersji, jednak pomyłka pracownika obsługującego zamówienie sprawiła, że otrzymał znacznie więcej sprzętu, niż oczekiwał.
Legends_gio zamówił w internetowym sklepie Apple cztery sztuki topowego modelu iPhone 15 Pro Max w najdroższej wersji, wyposażonej w 1 TB pamięci użytkowej. Po kilku dniach otrzymał przesyłkę, jednak już na pierwszy rzut oka dostrzegł, że coś jest z nią nie tak. Oprócz niewielkiego opakowania, w którym znajdował się zakupiony przez niego sprzęt, dostał także trzy obszerne pudła.

Bardzo się zdziwił, ponieważ nie przypominał sobie, by jeszcze coś zamawiał. Gdy do nich zajrzał, czekało go jeszcze większe zaskoczenie, ponieważ okazało się, że znajduje się w nich łącznie 60 smartfonów w zamówionej przez niego specyfikacji, o łącznej wartości 118 140 euro. Najwyraźniej pracownik działu realizacji zamówień popełnił błąd i znacznie zawyżył liczbę zamówionych telefonów. Influencer podzielił się historią na TikToku, opisując ją w opublikowanym wideo.
Oczywiście klient nie może zatrzymać przysłanych mu telefonów, gdyż otrzymał je przez pomyłkę i nie zapłacił za nie, więc nie należą do niego. Apple z pewnością już dostrzegło swój błąd i skontaktowało się z nim w celu odebrania sprzętu. Gdyby jednak próbował je zatrzymać, mógłby sobie narobić dużych problemów.
Firma z pewnością nie zostawiłaby w rękach klienta sprzętu za ponad 100 tys. euro, którego nie kupił. Pierwszym krokiem byłoby zapewne zdalne wyłączenie wszystkich telefonów, by nie dało się z nich korzystać. Następnie podjęto by próbę negocjacji w celu odzyskania towaru, a gdyby to zawiodło, wówczas zapewne przekazano by sprawę organom ścigania.
Więcej:Według przecieków, iPhone 17e trafi do sklepów w ograniczonej liczbie zaledwie kilku milionów sztuk

Autor: Marek Pluta
Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO.