Thrones of Britannia z pierwszymi, dobrymi recenzjami

W sieci pojawiły się pierwsze recenzje gry Total War Saga: Thrones of Britannia. Produkcja zbiera pochlebne opinie, więc można ją uznać za udany eksperyment.

Kamil Zwijacz

30 kwietnia 2018 18:12

W sieci pojawiły się pierwsze recenzje gry strategicznej Total War Saga: Thrones of Britannia, czyli pierwszego z planowanych spin-offów popularnego cyklu od studia Creative Assembly. Tym razem deweloperzy skupili się na konkretnym, krótkim okresie historycznym, w którym trafiamy na Wyspy Brytyjskie z IX wieku naszej ery, gdzie o władzę walczą Anglia, Szkocja, Walia lub Irlandia. Jak taki pomysł sprawdza się w rzeczywistości? Ogólnie rzecz biorąc dobrze, ale chyba liczyliśmy na nieco więcej.

Recenzja Total War Saga: Thrones of Britannia – gra o brytyjski tron (ocena 8/10)

Thrones of Britannia z pierwszymi, dobrymi recenzjami - ilustracja #1

Najwyższą notę wystawił redaktor serwisu CGMagazine, który stwierdził, że Thrones of Britannia eksperymentuje z formułą serii dając świetne rezultaty. Wybrany okres historyczny jest bardzo ciekawy, zmian doczekały się systemy prowincji, polityki i rekrutacji, dzięki czemu jest to jedna z najbardziej eksperymentalnych odsłon serii, a przez to bardzo „świeża”.

Pracownik serwisu PCGamesN zwraca uwagę na nieco wolniejszą walkę, niż w ostatnich częściach cyklu i mocno różniące się od siebie frakcje, które zachęcają do kolejnych podejść. Nasz recenzent wspomina m.in. o większym skupieniu się na postaciach walczących o tron i dobrej optymalizacji, a niektórzy chwalą grę za przystępność – to może być dobry start, jeżeli nie graliście do tej pory w takie produkcje. Krótko pisząc, Total War Saga: Thrones of Britannia ma sporo zalet, ale ma też i wady.

Jedną z nich dla niektórych może być zbytnie spłycenie walki. Zarzuty kierowane są również w stronę sztucznej inteligencji czy niewielu zmian, jakich doczekała się oprawa graficzna. Mimo wszystko eksperyment należy uznać za udany.