Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość promocje 18 sierpnia 2025, 11:15

autor: Kamil Kleszyk

Ten potwór bezlitośnie bije JBL-a! 200-watowy głośnik to must have na polskim grillu

Grill bez muzyki to imprezowa tragedia, ale na szczęście jest na to lekarstwo. Soundcore Rave 3S to głośnik, który robi z altanki prywatny festiwal i – co najważniejsze – właśnie doczekał się kuszącej promocji.

Źródło fot. Anker soundcore
i

Wakacje już na finiszu, ale wszyscy dobrze wiemy, że sezon na plenerowe imprezy i rodzinne spotkania przy grillu wcale się jeszcze nie kończy. Wręcz przeciwnie – najbliższe tygodnie to idealny moment na nadrabianie zaległości w spotkaniach z rodziną i znajomymi. A wiecie, co jest największym zabójcą atmosfery? Cisza. Grill bez muzyki to jak kiełbasa bez musztardy – niby się da, ale satysfakcja żadna.

Ludzie rozpływają się nad tym głośnikiem

Przekonałem się o tym na własnej skórze podczas ostatniego długiego weekendu. Wszystko wyglądało pięknie – kiełbaski skwierczały, złoty trunek chłodził się w lodówce turystycznej, a ciocia już zdążyła ponarzekać na polskie rządy. Mimo to impreza była, delikatnie mówiąc, drętwa. Do momentu, aż ktoś odpalił z telefonu Zenka Martyniuka i jego przebój o mandaciku za przekroczenie piękności. Wtedy wszyscy się wyraźnie rozweselili, a ja uświadomiłem sobie jedną prostą prawdę – bez muzyki grill traci połowę swojego uroku.

I właśnie dlatego, gdy dziś rano natrafiłem na promocję głośnika Soundcore Rave 3S na Amazonie, od razu wiedziałem, że muszę o tym napisać.

To nie głośnik, to bestia

Pierwsze, co rzuca się w oczy, to wygląd. Rave 3S wygląda tak, jakby chciał wykrzyczeć w twarz całemu światu: „Jestem królem każdej imprezy!”. Solidna, masywna konstrukcja i efektowne diody LED robią ogromne wrażenie. Mamy 8 gotowych efektów świetlnych, a dodatkowo możliwość personalizacji kolorów wedle własnego stylu. Najlepsze jednak, że światła pulsują w rytm muzyki, co sprawia, że cały sprzęt żyje razem z dźwiękiem.

Drzemie w nim prawdziwa potęga

Pod efektowną obudową kryje się prawdziwa bestia. 200 W mocy i 108 dB głośności to coś, co potrafi zatrząść nie tylko altanką działkową, ale i całą ulicą. Moc wydobywa się dzięki 6,5-calowemu głośnikowi niskotonowemu oraz trzem 2,5-calowym przetwornikom pełnozakresowym.

Źródło: Anker soundcore.
Źródło: Anker soundcore.

Opinie użytkowników (kilka przykładowych znajdziecie na końcu tekstu) są bardzo entuzjastyczne – wielu podkreśla, że Rave 3S gra lepiej niż popularne modele JBL-a, w tym PartyBox On the Go. A to już naprawdę mocna deklaracja, bo JBL od lat uchodzi za lidera w tym segmencie.

Karaoke i AI na grillu? Proszę bardzo

To jednak nie koniec atrakcji. Soundcore dorzuca w zestawie dwa wysokiej jakości mikrofony, dzięki którym można urządzić domowe karaoke. Świetnym bajerem jest funkcja AI Vocal Removal – sztuczna inteligencja potrafi wyciąć wokal z oryginalnej piosenki, dzięki czemu śpiewać można absolutnie do wszystkiego. Wyobraźcie sobie „Wehikuł czasu” Dżemu albo „Jesteś szalona” Boysów w wykonaniu podchmielonego wujka. Czyste złoto.

Ten głośnik daje frajdę z karaoke

Co równie ważne, Rave 3S nie musi być na uwięzi kabli – jego akumulator pozwala na 12 godzin grania. To spokojnie wystarczy na całonocną imprezę przy ognisku. Producent dorzucił też wodoodporność w standardzie IPX4, więc przypadkowe zachlapanie piwem czy deszcz podczas ogniska mu niestraszne.

Źródło: Anker Soundcore.
Źródło: Anker Soundcore.

Cena? Najlepsza w sieci!

Na koniec najlepsze – głośnik soundcore Rave 3S w promocji na Amazonie kosztuje teraz 1299 zł. To aż 300 zł mniej od ceny regularnej i o około 200 zł taniej niż w innych sklepach (via Ceneo).

Soundcore Rave 3S na Amazon.pl

Powiem krótko: jeśli planujecie jeszcze jakiegoś grilla, domówkę albo spontaniczne karaoke w garażu – Rave 3S to sprzęt, który wyniesie Waszą imprezę na zupełnie inny poziom. A JBL? No cóż… wygląda na to, że właśnie dostał poważnego konkurenta.

Od jakiegoś czasu chciałem JBL PartyBox i przeprowadziłem research na rynku. Bardzo podobała mi się funkcja karaoke z opcją usuwania AI Vocal, którą miał głośnik soundcore. Pozwala nawet wybrać, jak bardzo chcesz wyciszyć wokalu. Ponieważ mam 3 inne głośniki i słuchawki douszne od soundcore, znam ich dźwięk, więc zdecydowałem się na to zamiast na JBL. Cieszę się, że to zrobiłem!!! Doskonały dźwięk, światła są niesamowite i możesz dostosować dźwięk w aplikacji do swojego gustu. Jestem bardzo zadowolony z tego głośnika! Świetna jakość!!! – S. Lamarre.

Ten głośnik jest niesamowity. Jakość wykonania tego głośnika jest świetna. Jeśli chodzi o głośniki imprezowe, ten jest na szczycie mojej listy. Ten sprzęt ma naprawdę fajne funkcje – LOOSE SCREWZZ &VIEWS.

Jako wieloletni użytkownik JBL PartyBox (konkretnie model On the Go), trochę wahałem się, czy przejść na nową markę (Soundcore) dla moich potrzeb karaoke. Ale po usłyszeniu tak wielu pozytywnych rzeczy na temat ich produktów, postanowiłem zrobić skok wiary i przejść na Rave 3S. I chłopie, cieszę się, że to zrobiłem! […] Ten głośnik jest znaczącym krokiem w stosunku do mojego poprzedniego urządzenia. Jakość dźwięku jest fantastyczna, z mocnym basem, który wypełnia pomieszczenie, nie brzmiąc przy tym „błotnisto” – Gerardo Sierra.

Poniżej zostawiam dla Was jeszcze inne oferty Amazona, które mogliście przegapić.

  1. Xiaomi zaczęło podbój Amazona. Ten głośnik ma moc, która nie powinna być dostępna w tak niskiej cenie
  2. Bestseller Amazona prawie 140 zł taniej! Ten oczyszczacz to „jeden z moich najlepszych zakupów w historii”

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej