Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 19 sierpnia 2025, 09:35

Tak ma wyglądać największa mapa w Battlefield 6. Porównanie z betą nie pozostawia złudzeń

Producent Battlefielda 6 uspokaja graczy, twierdząc, że tempo gry inspirowane jest poprzednimi odsłonami serii. Tymczasem do sieci wyciekły dwie mapy, których rozmiar powinien usatysfakcjonować fanów.

Źródło fot. Electronic Arts
i

Patrząc na imponujące wyniki aktywności, otwarte beta testy Battlefielda 6 można uznać za olbrzymi sukces. Nie obyło się jednak bez głośno krytykowanych przez graczy elementów. Jednym z najczęściej powtarzających się zarzutów dotyczy zbyt małych map, przez które rozgrywka zaczęła przypominać Call of Duty.

Producent Battlefielda 6, David Sirland, odniósł się jakiś czas temu do problemu, podkreślając, że „duże mapy istnieją”, a te mniejsze zostały wybrane do bety celowo. Potem nastała druga tura testów, a studio DICE dodało kolejną, jeszcze mniejszą mapę, czym wywołało spore niezadowolenie wśród fanów.

Tempo inspirowane BF3 i BF4

Jeden z graczy w serwisie X stwierdził wprost, że „Battlefield nie powinien tak wyglądać”. Jego zdaniem rozgrywka za bardzo przypomina CoD-a, a deweloperzy powinni bardziej wsłuchiwać się w głosy wieloletnich fanów serii. W odpowiedzi Sirland przekazał, że tempo gry w BF6 jest inspirowane wcześniejszymi odsłonami serii m.in. BF3 i BF4.

Bardzo mocno odwołujemy się do naszych wcześniejszych, nowoczesnych odsłon, jeśli chodzi o tempo rozgrywki. Zachęcam wszystkich, aby zagrali na mniejszych lub średnich mapach w BF3 i BF4, aby zobaczyć dobry przykład krzywej intensywności. Na większych mapach tempo jest wolniejsze i bardziej przemyślane – tak jak to było w przeszłości.

Warto przypomnieć, że wymienione przez Sirlanda odsłony także oferowały mniejsze, bardziej liniowe mapy. Wystarczy wspomnieć chociażby Operację Metro z Battlefielda 3. Mimo to gracze uwielbiają tamtą produkcję. Możliwe, że gdyby twórcy zdecydowali się dodać do bety jedną z większych map, wielu krytycznych głosów udałoby się uniknąć.

Wyciek map

Tymczasem tam, gdzie studio DICE nie dało rady, z pomocą przychodzą dataminerzy. W sieci pojawiły się bowiem rendery dwóch map rzekomo pochodzących z Battlefield Labs (via MP1st).

Pierwsza z nich to zapowiedziane już Mirak Valley – największa mapa, jaka ma być dostępna w BF6 w dniu premiery. Druga nosi nazwę Eastwood i podobno zadebiutuje w pierwszym sezonie. Znajduje się na niej pole golfowe, duża willa i kilka zrujnowanych domów. Dodatkowo może ona wprowadzać nowe pojazdy w postaci wózka golfowego oraz łodzi.

Najważniejszy jest jednak rozmiar obu map. Grupa 1BF przygotowała porównanie ich powierzchni ze znanym z bety Siege of Cairo. Trzeba przyznać, że jeżeli okaże się ono prawdziwe, fani będą mogli odetchnąć z ulgą.

Porównanie powierzchni map.1BF na X

Ulubiona mapa z bety

Jako ciekawostkę warto dodać, że przeprowadzono ankietę, w której gracze mogli wybrać swoją ulubioną lokację z beta testów. Na podstawie ponad 10 tysięcy głosów zwycięzcą okazał się Siege of Cairo. Najmniej lubianą mapą okazał się natomiast Iberian Offensive.

Battlefield 6 zadebiutuje 10 października na PC oraz konsolach PS5 i XSX/S.

Marcin Bukowski

Marcin Bukowski

Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).

więcej