Steam Deck jest wielki - zobacz porównanie rozmiaru z innymi konsolami przenośnymi
Youtuber o pseudonimie The Phawx opublikował na Twitterze serię interesujących zdjęć, prezentujących, jak rozmiar platformy Steam Deck wypada w porównaniu z konsolami przenośnymi na przestrzeni dziejów.

Choć pierwsza partia przenośnej platformy Steam Deck od firmy Valve zostanie rozesłana do szerszego grona graczy dopiero pod koniec miesiąca, niektórzy szczęśliwcy mieli już okazję położyć swoje ręce na tym urządzeniu. Jedną z takich osób jest Cary Golomb, znany również jako The Phawx – youtuber sprzętowy, zawodowo zajmujący się administrowaniem systemów komputerowych. Przygotował on dość interesujące zestawienie.
Porównanie skali
The Phawx wziął Steam Decka i porównał go pod względem wielkości z różnymi konsolami z przeszłości. Na liście znalazły się PlayStation Vita, Nintendo Switch OLED, Game Boy Advance, Nokia N-Gage, PSP, a nawet niesławny VirtualBoy. Rozmiar urządzenia Valve został także skonfrontowany z padami do konsol Xbox Series X/S i Wii, a także ze Steam Controllerem czy bananem (co jest rzecz jasna nawiązaniem do znanego internetowego mema). Zapraszamy zatem do przeglądu wybranych zdjęć. Resztę znajdziecie w tym miejscu.










Jak zatem widać, Steam Deck nie należy do małych sprzętów. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że w założeniu ma być to potężna platforma, bliższa komputerom (samo Valve zresztą określa ją jako PC). Spory rozmiar wydaje się zatem uzasadniony.
Entuzjazm w pierwszych opiniach
Poza tym wygląda na to, że buńczuczne wypowiedzi twórców Steam Deck porównujące go do poczciwych „blaszaków” wydają się uzasadnione. Pierwsze opinie na temat platformy są bowiem bardzo pozytywne. Czy z podobnym entuzjazmem będą się wypowiadali na jego temat „szarzy” gracze? O tym dowiemy się już niedługo.
Komentarze czytelników
kluch4 Legionista
No chyba się z koniem na łby zamieniłeś jeśli dla ciebie granie na czymś co ma 700g i 30cm szerokości jest wygodne.
Baltazar Generał
Jednym z kilku składników sukcesu rynkowego Switcha jest właśnie możliwość ogrania w trybie przenośnym dużych, poważnych gier. W tej formie grałem m.in. we Wiedźmina, Skyrim, Diablo II, czy Borderlands. I jest to rewelacyjne doświadczenie. Bardzo często mając do wyboru TV albo wersję handheld wybieram to drugie. Dla grania w pomniejsze produkcje kupowanie przenośnej konsoli nie ma sensu, wystarczy zwykły smartfon.
Niemniej gabaryty Steam Deck mogą potencjalnie okazać się dla części osób problemem. Ja np. dokupiłem sobie wersję Lite Switcha, bo jego normalna wersja jest już na pograniczu ergonomii, a dodatkowo Lite można bezproblemowo ze sobą zabierać prawie nic nie waży, miejsca nie zajmuje.
BartekTenMagik Senator

Vity nie, emulacja vity to nadal bieda totalna.
Absolem Generał
Herr Pietrus kwestia tego, czy ludzie chcą wydawać kasę na całą ogromną konsolę dla gier indie. Przecież graczoni już dostają piany na pysku jak się okazuje, że konsola MS czy Sony za nieco ponad 2 tys, zł nie będzie miała takich podzespołów jak komputer za 6 tysięcy :D A co pomyśleć o drogiej i dużej konsoli przenośnej na indyki ;d
Herr Pietrus Legend

Tutaj teoretycznie Steam nie miałby problemów, tam jest kilkanaście razy więcej małych indie gierek niż produkcji AAA.
Ot weźmy choćby ostatni hit Death's Door - idealna gra na taką konsolkę.
Problem w tym, że 90% gier indie na Steam to powtarzalne, pixel-artowe śmieci... :P
Ale sporo gier logicznych, wiele platformówek do ogrania ostatecznie by się znalazło.
Czy na zachodzie jest wystarczająco wiele bogatych ludzi, by kupować takiego kolosa za 500-700 zielonych do ogrywania takich gier?
Czy nie mają od tego iPhone'ów i zatrzęsienia gier mobilnych w podobnym guście?
Ergo - to konsola dla bogatych ludzi, którzy chcą pograć (pół)mobilnie, ale nie w gry z Andorida/iOS. (no do plecaka ciężko to wrzucić "przy okazji")
Niby jest to jakiś target i pomysł na zagospodarowanie indie-śmietniska... tylko sprzęt moim zdaniem jest na to za drogi/za duży itd.