Starlink zawiódł Ukrainę, problemy z łącznością na froncie
Starlink okazał się bezcennym wsparciem dla Ukrainy, ale w ostatnich tygodniach system firmy SpaceX był bardzo zawodny.

Od tygodni ukraińska armia ma problemy z systemem Starlink. Jak doniósł brytyjski dziennik „Financial Times”, oddziały biorące udział w kontrofensywie na terytoriach zaanektowanych przez Rosję odnotowały liczne przypadki zaniku łączności, co często było „katastrofalne” w skutkach i wywołało panikę wśród żołnierzy.
Starlink zbawcą Ukrainy
Jeszcze na początku rosyjskiej agresji Ukraina otrzymała od firmy SpaceX tysiące terminali Starlinka. Dzięki temu ludność cywilna nadal ma dostęp do informacji z Internetu, a ukraińskie wojska wykorzystują go jako system łączności, m.in. do koordynowania akcji z użyciem dronów.
Spółka należąca do Elona Muska przekazała je bezpłatnie, co według miliardera miało kosztować 80 milionów dolarów. Do końca roku koszt tej akcji ma wzrosnąć do 100 milionów, o czym Musk poinformował w komentarzu do artykułu „Financial Times” (via Twitter).
W kontekście niszczenia przez Rosjan placówek energetycznych i łączy internetowych Starlink był więc prawdziwym wybawieniem dla Ukrainy. Wobec powyższego określenie skutków wadliwego działania systemu jako „katastrofalnych” wydaje się w pełni uzasadnione.
SpaceX chciał przeszkodzić Rosji, zaszkodził Ukrainie?
Potencjalną przyczynę tych awarii wskazuje Roman Sinicyn, koordynator fundacji Serhiy Prytula Charity, która zbiera pieniądze na dodatkowe terminale Starlinka dla Ukrainy (via „Financial Times”). Według Słowaka przyczyną problemów może być wejście armii ukraińskiej na tereny okupowane przez Rosjan.
Sinicyn uważa, że SpaceX mógł poczynić kroki w celu zapobiegnięcia wykorzystania Starlinka przez siły rosyjskie. Innymi słowy, system mógł być zablokowany na zajętym przez nie obszarze. Także wtedy, gdy wojska ukraińskie przeprowadzały kontrofensywę i wchodziły na odzyskany teren, nim informacje o jego wyzwoleniu przekazano opinii publicznej – i przedstawicielom SpaceX.
Teoria ta wydaje się o tyle prawdopodobna, że – jak podają Sinicyn oraz „Financial Times” – do problemów z łącznością dochodziło podczas wyzwalania obszaru zajętego przez Rosjan. Usterki wystąpiły m.in. w Chersoniu, Doniecku oraz na Zaporożu.
Jednakże trudności nie odnotowano na wschód od Iziumu i południowych obszarach Chersonia (vide mapa poniżej; via „Financial Times”), co stawia całą tezę pod znakiem zapytania. Warto też zwrócić uwagę, że Starlink nadal jest dostępny w Rosji (aczkolwiek nielegalnie, bo system miał zostać formalnie zakazany i doszło nawet do cyberataku na satelity SpaceX).

Do sprawy odniósł się także Elon Musk, aczkolwiek ograniczył się do wytknięcia błędu w artykule brytyjskiej gazety. Chodziło o sugestię, jakoby wszystkie „terminale i usługi” Starlinka zostały opłacone, a nie przekazane siłom ukraińskim przez SpaceX (co „FT” szybko skorygowało).
Musk odmówił komentowania sytuacji na „polach bitew”, tłumacząc, że „to jest tajne”.
Komentarze czytelników
zanonimizowany1374912 Pretorianin
Akurat to co podeslales z Duda to obczaj sobie jak reagowali na to Amerykanie. Tylko polaczki mialy bol dupy o to, ze nie wymiana angielskiego z ameryknskim akcentem, a ameryknie byli zli na vice prezydent, za to ze sie smieje podczas rozmowy o wojnie. Tak, smieszny to jest putin, walniety dziad, naplul bym mu w twarz.
Angry Zeus Generał

Przecież komuś trzeba było sprzedać to g. i zarobić pieniądze.
KXK Konsul
Miłe były złego początki, lecz koniec tragiczny. Pospolite ruszenie księcia Pożarskiego wyparło polskiego okupanta z kolejnych części Moskwy i otoczyli ją tak szczelnym pierścieniem, że nie przepuścili żadnego transportu z zaopatrzeniem, ani nie pozwolili wojskom królewskim i magnatów polskich się wydostać. Ostatecznie doszło do tego, iż nie tylko konie i skórzane paski zostały zjedzone, ale wśród Polaków doszło też do przypadków kanibalizmu: „Bo gdy już traw, korzonków, myszy, psów, kotek, ścierwa nie stało, trupy wykopując z ziemi wyjedli, piechota się sama między sobą wyjadła i ludzie łapjąc pojedli […] owo zgoła syn ojcu, ojciec synowi, pan sługi, sługa pana nie był bezpieczen; kto kogo zgoła zmógł, ten tego zjadł” – Józef Budziło, naoczny świadek tych strasznych wydarzeń.
Tak więc ostrożnie z tym, z czego jesteśmy dumni.
dzony85 Generał

Elon Musk w roli głównej ... ludzie nie są głupcami
Erlan012 Generał
Ja ją ten ich fałsz, brak honoru (dej dej, dej darmo! Czemu już nie dejeszesz, dej jeszcze bo cie zwyzywam) I siedzą moczą du.ska w aquaparkach zamiast walczyć na froncie byczki dwa metry 25-35 lat, aż odechciewa się wspierać UA.
Wyjechali i co z tego? To ich życie czy twoje? Nie muszą chcieć walczyć i ginąć. Dodatkowo jak rozumiem to, że imprezują czy żyją oznacza brak wsparcia(przecież nie można wspierać i pomagać inaczej niż jadąc na front)?
Teraz chcą nas gnojki w wojnę wciągnąć poprzez potępianie Rosji. Walczyć dziady, a nie siedzieć w Polsce i pasozytowac!
Wielu z nich przyjechało z własną kasą i pracuje.
Jechałem wczoraj w autobusie Krakow-Wroclaw, 3/4 to byczki uciekinierzy i dekownicy.
Znowu, co z tego?
Trzeba nie doprowadzić do wojny z Rosją, a oni niech zaczną walczyć zbrojnie chociaż w połowie tak mocno jak się socjal mediami dziady bawią.
Polacy zaczynają mieć tych laserów i dej dej dosyć.
Cześć polaków zaczyna szukać winnych za sytuacje z naszą gospodarką i ukraińcy są dobrym targetem dla takich pieniaczy jak ty tyle, że zła sytuacja w naszym kraju to efekt wielu rzeczy ....