Starfield wyraźnie wypiękniał od zeszłorocznej prezentacji. Cena za to może jednak być trudna do zaakceptowania przez wielu graczy konsolowych.
Największą gwiazdą wczorajszego pokazu Xbox Games Showcase była gra Starfield. Wszyscy spodziewali się, że będzie to ważna produkcja, ale mimo to zaprezentowana jakość projektu okazała się miłym zaskoczeniem. Studio Bethesda nie byłoby jednak sobą, gdyby do tej beczki miodu nie dorzuciło łyżki dziegciu.
Łatwo uwierzyć słowom Todda Howarda, że decyzję o limicie 30 klatek na sekundę podjęto z powodu chęci zapewnienia ładniejszej grafiki Startfielda – wiele sekcji gry wyraźnie wypiękniało w porównaniu z ubiegłorocznym pokazem.
Dobrze widać to w powyższym porównaniu – ta sama lokacja ma teraz wyraźnie więcej obiektów i detali. Poprawiono także oświetlenie.
Lifting zafundowano również postaciom, które teraz prezentują się bardziej naturalnie.

Na Reddicie możecie znaleźć godny uwagi zestaw screenów z wczorajszych materiałów wideo, które dobrze pokazują piękno tej gry
Starfield zmierza na PC oraz konsole Xbox Series S i Xbox Series X. Premiera odbędzie się 6 września tego roku Produkcja dostępna będzie również w abonamencie Game Pass, zarówno na PC, jak i konsolach Xbox.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
12

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.