Policja w USA aresztowała złodzieja, który mógł stać za wyciekami ze Starfielda

Źródło fot. Bethesda

i

Premiera Starfielda zbliża się wielkimi krokami (nastąpi 6 września), tymczasem w Internecie – jak to często bywa – pojawiają się przecieki zdradzające tajniki produkcji. Za jeden z takich materiałów odpowiadał najprawdopodobniej Amerykanin Darin Tyrone Harris. Jak się okazuje, mężczyzna ten został wczoraj aresztowany pod zarzutem kradzieży.

Wyciek, o którym mowa, trafił do sieci kilka dni temu. Można było na nim zobaczyć pierwsze 40 minut rozgrywki ze Starfielda, nakręcone telefonem w bardzo niskiej jakości.

1. Obecnie większość tego filmu już została usunięta. Na stronie Imgur ostał się jednak niewielki fragment. Co ciekawe, oprócz samej gry ujęcia pokazywały również ekran startowy konsoli.
2. Początkowo nie wiadomo było, kto stoi za wyciekiem. Jak podaje serwis Insider Gaming, pojawiły się podejrzenia, że to właśnie Darin Harris zamieścił ten materiał.
3. Niedługo potem do serwisu Mercari trafiły oferty sprzedaży pudełkowego wydania Starfield. Część z nich za ceny sięgające nawet 650 dolarów (ok. 2 700 zł).
4. Jak zauważyli użytkownicy Reddita, mężczyzna ten został aresztowany w hrabstwie Shelby w stanie Tennessee. Wśród postawionych mu zarzutów jest między innymi próba sprzedaży kradzionych dóbr, których wartość wynosiła 10 000 dolarów (ok. 41 000 zł).
5. Harris pozyskał więc kopie gry w nielegalny sposób i próbował na nich zarobić.

Jest to więc dość oczywiste zakończenie historii. Przestępca został złapany i prawdopodobnie spotka go zasłużona kara.

1. Starfield – oficjalna strona