Star Wisions: Visions, antologia anime od 7 uznanych japońskich studiów producenckich, otrzymało pełnoprawny zwiastun, na którym możemy zobaczyć, z czym tak naprawdę się je nadchodzący serial Disneya.
Disney nie zwalnia tempa, jeżeli chodzi o rozwój uniwersum Gwiezdnych wojen. W sieci pojawił się zwiastun nachodzącej produkcji z serii, będącej czymś, czego wcześniej fani jeszcze nie widzieli. Mowa o Star Wars: Visions, czyli 7-odcinkowej antologii anime od 7 następujących japońskich studiów producenckich: Colorido, Kinema Citrus, Science Saru, Production IG, Trigger, Kamikaze Douga oraz Geno Studios.
Star Wars: Visions pojawi się 22 września 2021 roku na platformie Disney+. W Polsce jednak będziemy mogli ją legalnie obejrzeć dopiero przyszłego lata. Produkcja powinna zaskoczyć wszystkich miłośników Gwiezdnych wojen nie tylko różnorodnymi stylistykami, ale i nietypowymi pomysłami pokroju walk z użyciem… biczów świetlnych.
Serial:Gwiezdne Wojny: Wizje(Star Wars: Visions)
premiera: 2021animacja, sci-fi, fantasy, akcja, przygodowy, anime
Nowy sezon Sezonów: 3 Odcinków: 27
Gwiezdne Wojny: Wizje to serial anime stworzony dla platformy Disney+, osadzony w świecie Gwiezdnych wojen, jednak niebędący częścią kanonu. Star Wars: Visions składa się z dziewięciu różnych opowieści rozgrywających się w odległej galaktyce i stworzonych w różnych stylach i estetykach japońskiej animacji.
37

Autor: Karol Laska
Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.