Star Wars: The Old Republic - więcej o systemie rzemiosła
Pisaliśmy już o systemie rzemiosła w Star Wars: The Old Republic, który pozwala naszym podwładnym tworzyć nowe przedmioty. Najnowszy wpis na oficjalnym blogu przyniósł kolejny zestaw nowych informacji dotyczących tego aspektu zabawy.
Pisaliśmy już o systemie rzemiosła w Star Wars: The Old Republic, który pozwala naszym podwładnym tworzyć nowe przedmioty. Najnowszy wpis na oficjalnym blogu przyniósł kolejny zestaw nowych informacji dotyczących tego aspektu zabawy.

Do konstruowania przez naszych kompanów nowych przedmiotów potrzebne będą oczywiście odpowiednie materiały oraz surowce. W grze pojawi się wiele sposobów ich gromadzenia. Możemy to robić sami, wydać rozkaz naszym podwładnym podczas zwiedzania świata lub wysłać z odpowiednią misją tych członków załogi, którzy zostali na statku. Na raz możemy zlecać takie zadania maksymalnie pięciu postaciom i u każdej z nich wolno nam będzie zakolejkować pięć rozkazów. Wszystkie polecenia możemy w każdej chwili odwołać i zarówno podwładni jak i wykorzystywane przez nich materiały zostaną wtedy zwrócone do naszego statku.
Każdy członek załogi ma oczywiście własne statystyki oraz osobowość, co znajdzie przełożenie również na jego umiejętności. Przykładowo, do naszej drużyny dołączyć może Vette, która doskonale sprawdza się jako poszukiwaczka skarbów, dlatego najlepiej jest ją wysyłać właśnie na tego typu misje. Jednocześnie, cechy charakterystyczne postaci będą jedynie ułatwiały osiągnięcie sukcesu i nie pojawi się sytuacja, w której dane zadanie ma szansę wykonać tylko jedna konkretna osoba. Warto też dodać, że członkowie załogi będą mieli własną osobowość i ich stosunek do nas oraz reszty towarzyszy wpłynie na ich motywację do pracy. Przykładowo, zadowolony podwładny szybciej ukończy produkcję przedmiotu. Jako, że w grze podobne czynności mogą zająć wiele godzin, taki bonus jest bardzo przydatny. Twórcy podkreślają też, że wszystko to wcale nie oznacza, że gracze w ogóle nie będą musieli się zaangażować w rzemiosło. Niektóre cenne przedmioty będą wymagały zdobycia przez nas określonych planów konstrukcyjnych, a tworzenie mieczy świetlnych odbędzie się całkowicie poza systemem umiejętności załogi.

BioWare ujawniło ponadto kolejną umiejętność związaną z rzemiosłem - Armstech, czyli zdolność pracowania z twardymi metalami i sztucznymi materiałami w celu tworzenia nowych blasterów. Przy jej projektowaniu autorzy spędzili masę czasu wertując wszystkie możliwe przewodniki po uniwersum Gwiezdnych Wojen oraz powieści w nim osadzone, by znaleźć opisy surowców, które nadawałyby się do zastosowania w tym aspekcie zabawy.
Po wybraniu Armstech otrzymamy możliwość tworzenia pistoletów, karabinów (w tym snajperskich) oraz działek szturmowych. Schematy budowy najprostszych broni wymagają jedynie zgromadzenia pospolitych surowców, więc gracze dosyć szybko otrzymają okazję pobawienia się tym systemem. Wraz ze wzrostem poziomu konstruowanych przedmiotów będą one coraz bardziej śmiercionośne, ale jednocześnie bronie takie wymagać mają rzadkich materiałów i często własnoręcznego zdobycia konkretnych planów. Innymi słowy, im lepszy przedmiot, tym więcej wysiłku włożymy w jego wytworzenie.
Zainteresowanym Star Wars: The Old Republic polecamy zaznajomienie się z opublikowanymi na naszym serwisie artykułami tłumaczącymi znajdujące się w grze systemy kompanów oraz klas zaawansowanych.
- Stars Wars: The Old Republic - Kompani i strefy wojny
- Stars Wars: The Old Republic - Klasy zaawansowane
GRYOnline
Gracze
Steam
- BioWare
- EA / Electronic Arts
- PC
Komentarze czytelników
ww1990ww Konsul
W końcu jakieś inne spojrzenie na zbieractwo i rzemiosło.
zanonimizowany447865 Generał
ciekawi mnie tylko czy będzie można nauczyć się każdego rzemiosła (tzn nasi towarzysze), bo skoro będziemy ich mieli aż pięcioro jest na to spora szansa, a wtedy pada ich ten cały ambitny plan o znaczeniu rynku stworzonych przez graczy przedmiotów.
zanonimizowany583882 Pretorianin
Jeżeli Bioware chce wyeliminować zbieractwo musi dać coś w zamian aby utrzymać world PvP albo straci zainteresowanie graczy którzy cenią sobie imersję w grze- nawet jeżeli nie jesteś zainteresowany walką z innymi graczami prawdopodobnie raz na jakiś czas chcesz spotkać jakąś postać nie będącą kolejnym mobem lub NPC.
Jak narazie widzę grę w ten sposób: instancje + instanjonowane battlegraudy, dobijamy maksymalny poziom a potem wszyscy siedzą w głównym mieście. Sytuacja przypomina WoW-a z tą różnicą że w nim jednak widzieliśmy jakieś 80-tki biegające za goldem po otwartych terenach, i raz na czas na zaludnionym serwerze można było stoczyć z kimś pojedynek. Blizz starał się też dodać world PvP za pomocą Winter Grasp w zeszłym dodatku i w tym też ma być strefa open PvP. Nie jest to co prawda wiele ale rezygnowanie w ogóle z tego fragmentu rozgrywki wydaje mi się ryzykowane.
ikul666 Pretorianin
Podoba mi się podejście Bioware do tematu rzemiosła :) Jakoś nigdy nie bawię się z tym w MMO ale co do SWtOR to zaczynam nabierać coraz większych chęci co do tego systemu rzemiosła ;]