Klęska Left Alive - mierne oceny graczy i 50% przeceny po tygodniu
Left Alive, nowa gra firmy Square Enix, zbiera nieprzychylne recenzje od japońskich graczy, a w sklepie Amazon Japan jej cenę obniżono o połowę tuż po premierze. Co ciekawe, zbiegło się z tym uniemożliwienie streamowania tytułu w serwisie YouTube. Celowa blokada ze strony wydawcy czy tylko błąd?
Bartosz Krawcewicz

Left Alive ukazało się w Japonii 28 lutego 2019 roku. W dniu premiery gra miała zablokowaną możliwość nagrywania przerywników filmowych (aby zapobiec rozprzestrzenianiu się spoilerów), jednak całą resztę produkcji można było streamować bez żadnych ograniczeń. Sytuacja uległa zmianie, gdy w internecie zaczęły pojawiać się pierwsze opinie japońskich graczy na temat tytułu. Left Alive krytykowano za brzydką grafikę, zbyt wysoki poziom trudności, kiepsko zaprojektowane etapy, problemy ze sterowaniem, nienaturalnie wyglądające ruchy postaci i wiele innych rzeczy. Dzień po premierze tytułu japoński streamer fei jako pierwszy zauważył, że możliwość streamowania Left Alive w serwisie YouTube została całkowicie zablokowana.
Możliwe, że firmie Square Enix zależało na tym, aby negatywne opinie japońskich graczy nie dotarły na Zachód przed oficjalną premierą produkcji w Stanach Zjednoczonych i Europie (5 marca 2019 roku). Twórcy tłumaczyli, że to tylko błąd i obecnie trwają prace nad jego naprawieniem (na ich korzyść przemawia fakt, że streamowanie na Twitchu przez cały czas działało jak należy). Wielu graczy nie uwierzyło jednak ich zapewnieniom, a gra stała się jeszcze bardziej znienawidzona w Kraju Kwitnącej Wiśni. W sklepie internetowym Amazon Japan średnia ocena Left Alive to 1.5/5 (76% kupujących wystawiło produktowi tylko jedną gwiazdkę – najniższą możliwą notę w serwisie). W tym samym sklepie, niecały tydzień po japońskiej premierze, cenę tytułu obniżono o 50% – z 8,964 jenów (ok. 300 zł) na 4,442 jeny (ok. 150 zł).
Left Alive poza Japonią ukaże się dzisiaj na PC i PlayStation 4. Gra należy do serii Front Mission, której pierwsza część ukazała się w 1995 roku. Podobnie jak poprzednia odsłona cyklu, Front Mission Evolved, nowy tytuł odcina się od RPG-owych korzeni serii, stawiając przede wszystkim na akcję.

Gracze
Steam
Komentarze czytelników
zanonimizowany1272618 Generał
Czy ktoś nie odnosi takiego wrażenia, że branża AAA to przechodzi jakiś kryzys ostatnio? Co nie wyjdą nowe gry to jakaś kupa, kontrowersje. I to w sumie już zaczęło się od F76 i BF-a V. Od kilku miesięcy to mam wrażenie, że w tej branży to jest jakiś matrix, wydaje się półprodukty i crapy techniczne, a każdy kolejny wydawca powtarza błędy poprzednika. Nawet chwalone przeze mnie Ubi dało ciało z New Dawn, ale to przynajmniej jest tylko jakiś dodatek. I wiem, że wcześniej też wychodziły crapy czy były jakieś bugi i kontrowersje, ale nie było chyba to na taką skalę i w tylu produktach do tej pory.
Zobaczcie takie Anthem. BioWare zbanowało gościa, bo loopował sobie lootowanie, czyli po prostu wykorzystał exploit. Nie wgrywał cheatów, nie oszukiwał, po prostu wykorzystał możliwości gry w ten czy inny sposób. Dostał bana i co lepsze, to był nieliczny streamer, któremu chciało się jeszcze streamować Anthem. W F76 to samo, bany leciały, bo ludzie się wbili do pokoju deweloperskiego.
Dla mnie to co się ostatnio dzieje to jakieś żarty, nic dobrego nie wychodzi, a luty już był tak przeładowany tytułami, z których każdy jeden miał jakiś fail czy był po prostu kiepski. Teraz do tego zacnego grona dołącza Square Enix i co mnie boli, bo uwielbiam gry jak Nier czy Final Fantasy, ale wydają tytuł kupę, drugi już po Quiet Man. Coś się ostatnio niedobrego dzieje w branży gier.
Można mieć tylko nadzieję, że da to do myślenia dużym wydawcom, w co wątpię, ale przynajmniej jak trochę dostaną po kieszeni to może otrzeźwieją, bo już chyba całkowicie utracili kontakt z rzeczywistością.
Butryk89 Senator

Square-Enix ogarnijcie się, bo byliście takim fajnym studiem.
toyminator Senator
Fajnie. Pozbawianie wolności słowa, poprzez youtube (dobrze że pisać idzie) To są kpiny...następna firma, która myśli że może wszystko.
Elevrilnar Generał

Ale na PC można streamować, czy też zablokowali? ;) Według mnie to dosyć samobójczy ruch. Przecież ta informacja rozprzestrzeni się w błyskawicznym tempie i bardzo zaszkodzi wizerunkowi Square. Oberwie się też samej grze. Gracze zapamiętają ją jako pozycję, która była tak słaba, że nawet filmików nie można było z niej nagrywać. Dziw bierze, że w erze internetu pojawiają się takie kwiatki wizerunkowe autorstwa bardzo poważnego wydawcy.
Sasori666 Senator

Jak oglądam gameplay, to wygląda to jak wczesne PS3.