Jedną z opcji w arsenale Helldiverów są mechy. Niestety nie zyskały one popularności wśród graczy. Mimo to społeczność szuka sposobów na to by były one ciekawsze i bardziej użyteczne.
Mniej więcej miesiąc temu do gry dodano mechy. Odblokowanie ich powiązane było z misją wyzwolenia Tien Kwan. Obrońcy Super Ziemi dokonali tego niezwykle szybko, bo w jeden dzień. Niestety nowo dodane zabawki nie zachwyciły graczy. Zostały uznane za ciekawy, ale trochę bezużyteczny dodatek. Ciągle jednak wymyślane są nowe sposoby, które mogłby zrobić z nich broń, którą z chęcią brałoby się w bój.
Ciężko wskazać główny problem mechów, przez który są one rzadko kiedy używane. Jest to raczej suma kilku mniejszych, które sprawiają, że po prostu nie opłaca się z nich korzystać. Owszem są ogromych rozmiarów i używają kalibru o którym Helldiver może pomarzyć, ale to jedyne z ich zalet.
Są mniej mobline niż piechur, nie można w nich skakać i nie mają umiejętności uników. Z uwagi na spore gabaryty łatwo je trafić i trzeba uważać gdzie się nimi stąpa. Gracze uważają też, że nie są one dostatecznie wytrzymałe jak na coś czym nie można unikać wrogich ataków, a czasami nawet i swoich własnych. Zaraz po wejścu mechów na serwery jeśli obróciliście swojego giganta i wystrzeliliście rakiety, to była naprawdę duża szansa, że traficie samych siebie.
Wszystkie te rzeczy sprawiły, że gracze po prostu nie chcą korzystać z najbardziej imponująco wyglądającego uzbrojenia. Regularnie są jednak wysuwane propozycje, które miałby to zmienić.
Sam pomysł jest genialny w swojej prostocie. Gracze mogliby swoje mechy modyfikować w zależności od potrzeb. Teoretycznie autor zaproponował jako wymienne części tylko uzbrojenie, ale można by to przełożyć na każdy element. Odpowiednie „nogi” mogłby umożliwiać skakanie, ale byłby kruche, a inne oferując zdolność dosłownego okopania się sprawiałby, że mech byłby powolny – rozumiecie koncept.
Niektórzy z komentujących myślami od razu pobiegli do Warhammera 40k i mechów tam istniejących.
Dajcie nam tarczę balistyczną zastępującą jedno działo tak jak ma Heavy Devastator.
- -GiantSlayer-
Dajcie nam też ogromny miecz jak już przy tym jesteśmy.
- Redericpontx
Ciągle chcę pięść, którą będę mógł nanieść „demokrację” na czoło wrogów
- WitchBaneHunter
Wysuwane były również propozycje broni laserowej z nieograniczoną amunicją, ale grożącą przegrzaniem systemów czy też zwykłej, ogromnej piły łańcuchowej. Najlepiej jednak stosunek graczy do całego tematu podsumował Unknown-Name06 publikując to zdjęcie.

Nie da się ukryć, że w takim sprzęcie, jakim aktualnie dysponuje wróg, demokracji broniłoby się jeszcze przyjemniej. I jest na to jakaś nadzieja. Deweloperzy są otwarci na pomysły, a mechy to cała gałąź uzbrojenia, która na ten moment jest nie w pełni niewykorzystana. Wysuwane propozycje z pewnością są ciekawe i przy odrobinie chęci dałoby się je zaadapotować do realiów gry.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
0

Autor: Szymon Orzeszek
Doświadczony autor naukowych tekstów i absolwent Socjologii na Uniwersytecie Wrocławskim. Znawca światów gier z serii Dragon Age, Dark Souls oraz The Elder Scrolls, który raz w roku przechodzi Mass Effecta i Dragon Age’a, a także regularnie para się modowaniem Skyrima. Ponadto jest aktywnym graczem League of Legends, Warframe’a i gry Dota 2. W przerwach od wyżej wymienionych produkcji sprawdza wszelakie RPG-i oraz ćwiczy zmysł strategiczny w cyklu Total War bądź Endless Space i Endless Legend. Oprócz gier wideo, swój czas poświęca nauce języka walijskiego, amatorskiemu łucznictwu i szermierce oraz zabawie origami.