Sony Pictures przypadkowo opublikowało teaser z animowanym tytułem filmu Spider-Man: No Way Home, przez co wywołało lawinę fanowskich teorii dotyczących tej produkcji MCU.
Na oficjalnym argentyńskim profilu twitterowym Sony Pictures został przez przypadek opublikowany teaser nadchodzącego filmu MCU pod tytułem Spider-Man: No Way Home będący tak naprawdę zanimowaną nazwą dzieła. Post został szybko usunięty, ale jak wszyscy dobrze wiemy – w Internecie nic nie ginie. Fani zaczęli więc rozpowszechniać materiał po całej sieci.
Co prawda, na pierwszy rzut oka, nie prezentuje on sobą nic nadzwyczajnego. Ot, tytuł filmu wzbogacony o parę przyjemnych dla oka animacji. Te parę sekund mało treściwego teasera wystarczyło jednak, aby internauci zaczęli snuć teorie co do fabuły nadchodzącego Spider-Mana. Usiądźcie więc wygodnie, zapnijcie pasy i przygotujcie się na parę zaskakujących hipotez.
Uwagę fanów zwrócił krótki efekt na końcu materiału, w którym tytuł zmienia na ułamek sekundy kolor na czerwony. Istnieją więc trzy teorie. Pierwsza z nich mówi, że to po prostu ukłon w stronę oscarowej animacji o nazwie Spider-Man: Uniwersum. Druga sugeruje, że to próba ujawnienia niespodziewanego gościnnego występu jednego z marvelowskich superbohaterów – Scarlet Witch lub Doktora Strange’a. Trzecia idzie jeszcze o krok dalej i twierdzi, że w No Way Home zaprezentowany zostanie wątek multiwersum, czyli przenikających się równoległych światów.
Nie zamierzamy jednak zgadywać, które z powyższych przewidywań jest najbliżej prawdy. Proponujemy cierpliwe oczekiwanie na premierę, bo ta jest zaplanowana jeszcze na ten rok kalendarzowy, a konkretniej na 15 grudnia.
Film:Spider-Man: Bez drogi do domu(Spider-Man: No Way Home)
premiera: 2021akcjaprzygodowysci-fifantasy
Kolejna odsłona przygód słynnego superbohatera Marvela z Tomem Hollandem w roli głównej, należąca do MCU. W filmie Człowiek-Pająk musi poradzić sobie z konsekwencjami tego, że cały świat poznał jego sekretną tożsamość. Spider-Man: Bez drogi do domu to wyreżyserowany przez Jona Wattsa (Klaun, Radiowóz) film superbohaterski na podstawie komiksów Marvela. Jest to trzeci solowy tytuł o Człowieku-Pająku z Tomem Hollandem w roli głównej i 27. główna odsłona Marvel Cinematic Universe (MCU). Historia opowiedziana w produkcji rozpoczyna się w momencie, gdy cały świat dowiaduje się, że Peter Parker to Spider-Man. Jak nietrudno się domyślić, poważnie utrudnia to życie nastolatka. Podstawiony pod ścianą chłopak postanawia zwrócić się do Doktora Strange'a, mistrza sztuk tajemnych, o pomoc. Niestety, zaklęcie, które ten rzuca, mające naprawić sytuację, sprawia, że do świata MCU przedostają się przeciwnicy Spider-Mana z innych uniwersów. W produkcji, oprócz Toma Hollanda, możemy zobaczyć między innymi Zendayę (MJ), Benedicta Cumberbatcha (Doktor Strange), Jacoba Batalona (Ned Leeds), Jona Favreau (Happy Hogan), Jamie'ego Foxxa (Electro), Willema Dafoe (Zielony Goblin), Alfreda Molinę (Doktor Octopus) oraz Marisę Tomei (May Parker). Zdjęcia powstały w Atlancie, Los Angeles, Nowym Jorku i na Islandii.
5

Autor: Karol Laska
Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.